Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[Paula25]

Pyszczku powiem Ci że ja przy porodzie nie miałam lekarza prowadzącego a co wiecej pojechałam do szpitala gdzie nie znałam nawet żadnej położnej, pielęgniarki nikogo i urodziłam :-) co wiecej byłam zadowolona z pobytu tam i personelu no a Ciebie juz tam znają więc tym bardziej nie masz co się przejmować, wszystko będzie dobrze! :-)

 

[Pyszczek]

Paula dzięki za słowa otuchy :-) aha, wysyłam Ci za chwilę smska żebyś wiedziała jaki mam numer, bo jutro pewnie coś skrobnę ze szpitala

 

[Paula25]

Paula dzięki za słowa otuchy :-) aha, wysyłam Ci za chwilę smska żebyś wiedziała jaki mam numer, bo jutro pewnie coś skrobnę ze szpitala

ok, dzięki, zapiszę sobie :-)

 

[Paula25]

oj Paula straszne to :-) dzieci rosną, czas ucieka :-) A gdzie te pulchne rączki i stópki ??

właśnie czas tak szybko leci że czasami też jestem przerażona

 

[anufifi]

Pyszczku pewnie ze tragedii nie ma , ale skoro on tam pracuje i bedzie monitował to nie masz sie co obawiac ...napewno wszystko będzie dopilnowane

 

[Pyszczek]

Paula :-):-);-)

aishabg może jak już domek wybudujecie i wszystko się unormuje to znowu będziesz się rozkoszować pulchnymi rączkami i stópkami swojej kolejnej pociechy! ;-):-)

Dzastina miejmy nadzieję że to nic poważnego u Czarka, bądź dobrej myśli ale obserwuj go, tak jak piszesz..

A ja już drugą pralke prania wstawiłam, muszę jeszcze poprasować, tak żeby M te parę dni beze mnie wytrzymał

Anufifi no własnie i ja tak myślę w sumie może dobrze że już idę do szpitala, coś się ruszy w tym temacie i nie będę się martwić kolejny weekend że nic się nie dzieje.. i tak jak Paula pisze, nie będą mnie tam przecież trzymać w niskończoność..

 

[aishabg]

aishabg może jak już domek wybudujecie i wszystko się unormuje to znowu będziesz się rozkoszować pulchnymi rączkami i stópkami swojej kolejnej pociechy! ;-):-)

wstępnie jest taki plan :-) ale jak tak dalej pójdzie z robotnikami to prędzej się wnuka doczekam

 

[Pyszczek]

aishabg hahahhahaah

 

[Goska82]

dziewczyny ale produkcje robice znowu..godz mnie nie bylo i tyle napisane...a mnie wlasnie m wrobil ze musze wylazic w ta obrzydliwa pogode do miasta zeby podpisac jakies papiery kredytowe ale mnie zdenerwowal musze mu jakas kare wymyslic:-):-):-):-):-):-)

Pyszczku jakie cewnikowanie !!!!???? nic ty sie nie martw ....ja poszłam bez bóli i skurczy , dostałam kroplówke i zstrzyk i odrazu sie zaczeło ....po chwili było po wszystkim jak juz pisałam ....Oni wiedza co robią wiec spokojnie

Aniu czyli jak wywoluja porod to cewnika nie zakladaja tak??i po co w ogole cewnik przy porodzie sn??myslalam ze daja go tylko jak jest cc...

Gosia ja tez z dwóch podanych linków obstawiam fioletowe kozaczki
A laptopa w końcu nie kupujemy, bo dziadkowie chcą kupić, a nie mają innego pomysłu. My za to mamy w zanadrzu plan zakupu ciastoliny Play Doh :-) Dziś wieczorem po nią jedziemy do sklepu

dziewczyny a jak kupie te fioletowe to czy one beda mi pasowac do brazowego plaszczyka??on nie jest typowo brazowy taki bardziej szarawy w drobniutka kratke..mam go na zdjeciu na nk jak kucam obok Mai a ona stoi z wozeczkiem i lalta i ma rozowy plaszczyk w kratke...
Kasiu tez myslalam nad ta ciastolona play doh...

Anufifi nie wiem tego na 100%, bo umawialiśmy się że jak juz będę na oddziale to mam dac mu znać żeby już wiedział że jestem i będzie mnie prowadził, tzn pewnie podejmował decyzje co i jak. Ale przy samym porodzie to nie wiem, z tego względu że on ma dyżur na oddziale codziennie oprócz poniedziałków, no i nie wiem jak to jest w weekendy...Także specjalnie na poród sie nie umawiałam z nim, jednak ostatnio jak byłam na IP to przyszła mnie obejrzeć inna Pani dr z dyżuru i gdy zobaczyła w karcie ciąży kto jest moim lekarzem prowadzącym to od razu powiedziała że jestem pacjentką kolegi i z jej strony tak samo jak innych lekarzy należy mi się szczególna opieka. I że tak to jest praktykowane u nich, że sobie pomagają między sobą. Myślę że nawet jakby mojego lekarza akurat nie było przy mnie przy porodzie to nie będzie tragedii..

Kasiu wiesz co jak takie cos uslyszalas od innej lekarki to ja bylabym spokojna...poza tym przy porodach raczej sa mili:-)gorzej juz na noworodkach przynajmniej u mnie...

 

[patrysia*]

Jeny dziewczyny jakiego mam cykora....Czarek mi rano zwracał... Już się tyle naczytałam i naoglądałam o tych chorubskach że jestem przerażona... Niby wszystko jest ok.. bo się bawi i piszczy i wygłupia.... ale będe go obserwować....Sama mnie gardło boli, jakaś taka jestem dziwna...martwie się strasznie...

Wlasnie wrocilam od lekarza i tydzien siedzenia z malym i kolejny antybiotyk

zdrówka dla waszych pociech

Nie jestem sama że synek lubi robić psikusy na telewizorzeja mam kreske (ale nie dużą na szczęście)bo długopisem sobie po ekranie przejechałmy kupujemy jak mozemy nie patrzymy czy dzieci małe czy nie nawet mam nowe meble do kuchni co jak wiadmo dwulatek potrafi robić z szufladami szafkami itp.ale my jednak sobie ładnie chcemy zrobić a czekac az dzieci dorosna to troche czasu minietak więc pilnujemy to i owo i tyle a kupić trzeba to trzeba;-)

PYSZCZKU ja jak byłam po terminie czyli zaczynałam 41 tc miałam rozwarcie na cm i gin zapisał mnie na patologie to był poniedziałek no i tak sobie caluśki tydzień leżałam ale byłam zadowolona z jednej rzeczy że cały czas ktg było robione jak cos to zaraz zbadali mi(głównie baliśmy sie o wody co w sobote zbadano mi wody były czyściutkie no i wtedy się dowiedziałam że mój synek bedzie miał czarne włoski bo mi gin powiedział jak badał)a dzieki tym badaniu też cios się zaczynało ruszac no ale ogólnie dopiero w poniedziałek wzieto mnie na porodówke i tak z początkiem 42 tc urodziłam synkanie powiem że nie płakałam bo niestety tak było ukrywałam się w łazience z płaczem bo jednak to siedzienie i jeszcze nie było oznaku na poród mnie przytłaczało a jeszcze jak M jechał do domu to tak patrze a znikał mi z korytarzu to było smutne:-(no ale jednak to przetrwałam i później tuliłam synka tak więc się nie martw jakby jednak byś musiała poleżeć troche(bo niestety jak jest dobrze a nie ma oznak porodu to najpierw biora tych co juz się ruszyło do porodu itp.)to nie smuć się bo i przyjdzie wasz piękny dzien i synek już będzie na świecie