reklama
Andziak0307
Fanka BB :)
Daria ja po lekach na podtrzymanie tez sie zle czulam.To normalne
Piranha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2010
- Postów
- 4 273
Hejka!
Natusia, Tasha, Ewcik, Czarodziejko, dzięki kochane, że pytacie. Kaja w nocy śpi jak aniołek a ja się wysypiam. W dzień niestety są problemy z jej uśpieniem, odłożona zaraz zaczyna płakać, wtedy znów ją biorę, odkładam jak się wyciszy i tak w kółko, stresuje mnie jednak zbliżający się wielkimi krokami poniedziałek i zostanie samej z dzieciaczkami w domu, nie wiem jak ja to ogarnę, jak uśpię Kaję przy Krzysiu i odwrotnie. Zapalenie piersi już w odwrocie choć nadal mam rumień na całej połowie (.). Wczoraj rano miałam 38,5*C, po południu było już 37,2*C, dziś rano 36,6*C więc antybiotyk znów sobie poradził, dziwne tylko, że zapalenie dopadło mnie w trakcie brania Augmentinu, bałam się okropnie, że bakterie będą zatem na niego odporne.
Natusia, dużo zdrówka dla Was! A staranka do pozytywnego testu jak najbardziej są na dziewczynkę (tak starałam się ja i np. MissBella :-)), ważne by zadbać o dietę, suplementy i niskie pH.
Czarodziejko, dużo zdrówka dla Maksia, oby szybko organizm zwalczył tego paskudnego wirusa.
Daria, ale numer z tą płcią! Uważaj na siebie a rower koniecznie w odstawkę.
Andziak, kiedy masz kolejne USG?
Bettsie, ale fajnie, że do nas wpadłaś. Na początku ryczałam jak bóbr, Krzysiu troszkę się na mnie obraził a do tego był nieludzko zazdrosny o siostrę, złościł się i płakał. Teraz już się przyzwyczaił, wczoraj nawet podawał jej smoczka, próbował też dać jej do rączki swoje autko a dzis rano jak ją zobaczył spiącą na łóżku to się uśmiechnął ...żeby tylko mała nauczyła sie bez problemu zasypiać w dzień to będę szczęsliwa i jakoś sobie poradzę. Teraz zasnęła w leżaczku z wibracjami.
Axarai, kopę lat
, ale super, że do nas wpadłaś! Pogłaskaj ode mnie brzusia z Adusią. Jejku, już 28 tygodni na liczniku, ależ ten czas zasuwa.
Patrysiu, ja też czekam z utęsknieniem na lepszą pogodę, u nas też wichury straszliwe, aż boję się Kaję na spacer zabrać a tak mi się marzy spacerek na świeżym powietrzu i nałapanie słonecznych endorfinek.
Mama, wracaj do nas!
Natusia, Tasha, Ewcik, Czarodziejko, dzięki kochane, że pytacie. Kaja w nocy śpi jak aniołek a ja się wysypiam. W dzień niestety są problemy z jej uśpieniem, odłożona zaraz zaczyna płakać, wtedy znów ją biorę, odkładam jak się wyciszy i tak w kółko, stresuje mnie jednak zbliżający się wielkimi krokami poniedziałek i zostanie samej z dzieciaczkami w domu, nie wiem jak ja to ogarnę, jak uśpię Kaję przy Krzysiu i odwrotnie. Zapalenie piersi już w odwrocie choć nadal mam rumień na całej połowie (.). Wczoraj rano miałam 38,5*C, po południu było już 37,2*C, dziś rano 36,6*C więc antybiotyk znów sobie poradził, dziwne tylko, że zapalenie dopadło mnie w trakcie brania Augmentinu, bałam się okropnie, że bakterie będą zatem na niego odporne.
Natusia, dużo zdrówka dla Was! A staranka do pozytywnego testu jak najbardziej są na dziewczynkę (tak starałam się ja i np. MissBella :-)), ważne by zadbać o dietę, suplementy i niskie pH.
Czarodziejko, dużo zdrówka dla Maksia, oby szybko organizm zwalczył tego paskudnego wirusa.
Daria, ale numer z tą płcią! Uważaj na siebie a rower koniecznie w odstawkę.
Andziak, kiedy masz kolejne USG?
Bettsie, ale fajnie, że do nas wpadłaś. Na początku ryczałam jak bóbr, Krzysiu troszkę się na mnie obraził a do tego był nieludzko zazdrosny o siostrę, złościł się i płakał. Teraz już się przyzwyczaił, wczoraj nawet podawał jej smoczka, próbował też dać jej do rączki swoje autko a dzis rano jak ją zobaczył spiącą na łóżku to się uśmiechnął ...żeby tylko mała nauczyła sie bez problemu zasypiać w dzień to będę szczęsliwa i jakoś sobie poradzę. Teraz zasnęła w leżaczku z wibracjami.
Axarai, kopę lat

Patrysiu, ja też czekam z utęsknieniem na lepszą pogodę, u nas też wichury straszliwe, aż boję się Kaję na spacer zabrać a tak mi się marzy spacerek na świeżym powietrzu i nałapanie słonecznych endorfinek.
Mama, wracaj do nas!
Andziak0307
Fanka BB :)
Piranha usg polowkowe mam 9 lipca.Chcialam sie zapisac na 3D ale jakos szkoda mi kasy a jak wroce z wakacji to nie wiem czy nie bedzie pozno zaczne wtedy 22 tydz.ale dzidzius zawsze wiekszy byl.
Teraz sie zaczelo.Znowu w okolicy dziewczynki sie rodza.W przedszkolu bylam na zebraniu i z usmieszkiem gratulowano mi 4 syna.Jak to wiesci sie szybko rozchodza.I te teksty a moze jeszcze bedzie corka.Tak operacje mu zrobie.Albo jak slysze ja chcialam miec corke i mam.To mnie bierze.Ja wtedy mowie ze w koncu ktos tych facetow musi urodzic.Ale mi przykro.Nie z powodu dziecka bo napewno dla mnie bedzie najwspanialszy i lepszy od tych ich corek.Ale dlatego ze one chcialy i maja a ja 4 razy chcialam i nie moge.I pewnie 5 tez nie bede miala
Lekki dol znowu mnie lapie moze tez to ta pogoda
Teraz sie zaczelo.Znowu w okolicy dziewczynki sie rodza.W przedszkolu bylam na zebraniu i z usmieszkiem gratulowano mi 4 syna.Jak to wiesci sie szybko rozchodza.I te teksty a moze jeszcze bedzie corka.Tak operacje mu zrobie.Albo jak slysze ja chcialam miec corke i mam.To mnie bierze.Ja wtedy mowie ze w koncu ktos tych facetow musi urodzic.Ale mi przykro.Nie z powodu dziecka bo napewno dla mnie bedzie najwspanialszy i lepszy od tych ich corek.Ale dlatego ze one chcialy i maja a ja 4 razy chcialam i nie moge.I pewnie 5 tez nie bede miala
Lekki dol znowu mnie lapie moze tez to ta pogoda
Ostatnia edycja:
Andziak, trzymaj się i nie słuchaj głupich ludzi. U mnie w rodzinie też mają dzieci tej samej płci akurat 5córek, i co???????? i jest fajnie, u mojego męża z kolei sami faceci i co też fajnie......... Trzymaj się głowa do góry, a co jest Twojemu Bartusiowi??
Andziak0307
Fanka BB :)
Podejrzenie zespolu aspergera ma zle wyniki eeg musze isc do neurologa i genetyka.
A ludzie nawet nie pomysla.Robia ze mnie dziwolaga bo mieszkam w malym miescie.Wszyscy wszystko wiedza i nawet 4 dziecko tej samej plci to sensacja.Nawet nie pomysla ze moze byc mi przykro
A ludzie nawet nie pomysla.Robia ze mnie dziwolaga bo mieszkam w malym miescie.Wszyscy wszystko wiedza i nawet 4 dziecko tej samej plci to sensacja.Nawet nie pomysla ze moze byc mi przykro
Andzia, prosze cie nie sluchaj tych durnych ludzi, pamietaj ze to tylko szukanie jakiejs sensacyjki. Prosze cie usmiechnij sie, masz wokol siebie wspanialych ludzi a tamci.... hmmm niech ich chudy byk kopnie. daj ich wszystkich do jednego worka a ja ich wysle na ksiezyc.
P
patrysia*
Gość
Ludzie ech:/
Piranha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2010
- Postów
- 4 273
Andziak, moja mama też sugeruje, że Krzysiu może mieć ZA :-( - m.in. dlatego, że wciąż nie mówi (mówi po swojemu ale powtarza niemal wszystkie usłyszane słowa), ostatnio powtarza często słowa zamiast odpowiedzieć na pytanie, powtarza i dubluje czasem ostatnie sylaby (np. herbatka to "kaka"), zna już cyfry i cały alfabet (sam pisze na klawiaturze i bezbłędnie nazywa cyfry i litery), boi się suszarki, odkurzacza, kosiarki czy miksera (czyli może być to nadwrażliwość na dźwięki), mama twierdzi, że ciężko mu jej złapać z synkiem kontakt wzrokowy ...mam nadzieję, że się myli, bardzo mnie nastraszyła :-( Dodam, że Krzysiu często spontanicznie się śmieje, uwielbia się przytulać, gdy się bawi to lubi gdy obok jest ktoś inny, pokazuje palcem a gdy ja wskażę coś palcem to patrzy nie na mój palec a na wskazywane miejsce.
Ostatnia edycja:
reklama
Andziak mozesz powiedziec so wiecej o tym ZA ? bo troche mnie to zainteresowalo co do nadii
od malego jezdzilam z nia do neurologa bo byla bardzo nerwowa pozniej przestalam bo ta baba tylko ja silnymi lekami faszrowala i odstawilam i jest ok .
Ale ona od malego boi sie np jak auto czy motor jedzie nawet jak jest w domu a auto na dworze i ona slyszy to wskakuje na mnie i tak samo jak samolot z mowa jest ciezko ale nie wiem czy przez to ze sie zatrzymala jak przyjechalismy do nimiec bo mowili do niej po niemiecku czy co ;/ teraz zaczela znowu mowic ale nie duzo i czesto tak po swojemu nie wyraznie i nie mowi K , r powie a k nie ;/ jak sie na cos zapatrzy to w ogole z nia kontaktu nie ma mozesz jej machac przed oczami a ona nawet nie drgnie ;/ nie wiem czy to cos znaczy czy poprostu taka jest;/
od malego jezdzilam z nia do neurologa bo byla bardzo nerwowa pozniej przestalam bo ta baba tylko ja silnymi lekami faszrowala i odstawilam i jest ok .
Ale ona od malego boi sie np jak auto czy motor jedzie nawet jak jest w domu a auto na dworze i ona slyszy to wskakuje na mnie i tak samo jak samolot z mowa jest ciezko ale nie wiem czy przez to ze sie zatrzymala jak przyjechalismy do nimiec bo mowili do niej po niemiecku czy co ;/ teraz zaczela znowu mowic ale nie duzo i czesto tak po swojemu nie wyraznie i nie mowi K , r powie a k nie ;/ jak sie na cos zapatrzy to w ogole z nia kontaktu nie ma mozesz jej machac przed oczami a ona nawet nie drgnie ;/ nie wiem czy to cos znaczy czy poprostu taka jest;/
Podziel się: