Dzień dobry
Wczoraj na wsi dożynki były, nawet się zmobilizowaliśmy i poszliśmy. Spiknęliśmy się z kuzynką, kuzynem, dzieciakami. Fajnie było, sporo atrakcji dla dzieciaków, młody się wyszalał, wybiegał z kolegami, kuzynkami

a dziś się byczymy, pada, może potem przejdziemy sie na spacer
i dziś rano miałam pierwszą zachciankę, której uległam

chodziły za mną kanapki z białym serem i dżemem na śniadanie, D leciał do sklepu, bo sera w domu nie było
Natusia jutro już będziesz miała za sobą Ten Dzień

Jestem pewna że wszystko dobrze pójdzie
Ewcik i jak z M? Czasem można się nieco zagubić...dobrze potrząsnąć facetem. Trzymam kciuki żebyście się dogadali
Daria jak u Ciebie?
ale Nadii dobrze w koszu malucha hehehe
Axa hehe i u Ciebie synek miejscówkę niezłą ma
Mama no widzisz sami sobie zrobiliście takie dożynki hehehe super że dzień udany

u nas jest sporo łąk, jest gdzie łazić, młody też lubi po drzewach się włóczyć
Magda 
Chwali się męża za róże

i super z Was rodzinka, bardzo trafnie opisałaś dziewczyny w suwaczkach, Nika widać ma diabełki w oczkach

a Nelka taka piękna złotowłosa

protestuję tylko, bo ciebie słabo na zdjęciu widać
Kate dziękuję, dziś mi lepiej

z jakiego przepisu robiłaś szarlotkę?
Piranha i jak klawiatura?
a wiesz, u mnie jakoś tak nawet przed ciążą, jak myślałam o rodzeństwie dla Matika, to czułam że synek będzie, że naszą rodzinkę widzę jako 2 + dwóch jajcarzy

no ale wiem, że różnie może być, Rybcia juz jest, to najważniejsze, a jak przyjdzie czas to się okaże czy to jajcarz czy jajcara
Misia super że jesteś z nami
Kosmo się dawno nie odzywała..mam nadzieję że zajrzy

i
Gal..jakby tak wpadła z wieściami o II kreskach, czad by był
Kinga wyjaśnienia spraw życzę i wracaj do nas szybko
Martucha, niech ten czas oczekiwania szybko minie i czekam na szczęśliwe wieści o II kreskach
Myszka buziak wielki urodzinowy dla synka!!! Kolorowego dzieciństwa, fajnych przyjaźni, dobrej zabawy z bratem i grzecznych rodziców

co do starań jak u ciebie z ph? jak jest niskie, to możesz działać i bez sylku. Szczerze powiem że my sylku głównie używaliśmy ze względu na suszę, a że przy okazji obniżał ph to tym lepiej

ja nie wierzę, w odstęp od owulki, może błądzę, ale znam wiele przypadków synków sprzed owulacji i córek z dnia owulacji...więc na to szczególnej uwagi nie zwracałam, zainwestowałam w suplementy, dietę, sylk...jak to nam pomogło i przybliżyło do córy to fajnie, jak nie...to będzie Misiek i też super

No i pamiętaj, że jeszcze musisz sprawdzić czy sylk ci faktycznie obniża ph, bo nie na wszystkich tak działa
Miłego dnia
