Martuchaa: póki @ nie ma to ty jeszcze możesz się zdziwić dwoma kreseczkami;P
Kinga, nullka, widzę tempka w górę - oby tak dalej, u mnie też, ale ciii nie zapeszamy
martika: przykro mi - czas leczy rany, a słońce zaświeci w twoim życiu jeszcze na pewno. Ciesz si tym, co jest ci dane - masz piękne dwie córcie, kochającego męża - masz dla kogo żyć.
patrysia: jeden palec to powinnaś spokojnie donosić - dajesz mi nadzieję, ze może moja druga ciąża też będzie inna od pierwszej i nie bedę musiała leżeć - z Alankiem tez musiałaś potem się oszczędzać i leżeć, a tu z Marcelkiem śmigasz i dobrze jest!
Truskaffka: myśl pozytywnie i wtedy wszystko będzie dobrze - to bardzo dużo daje. Mi w ciąży z Misią w 25 tygodniu ginka w szpitalu powiedziała, z daje mi 2 tygodnie i urodzę, bo miałam już spore rozwarcie postępujące. Powiedziałam - o nie, co to to nie - w życiu. I urodziłam w 40tc - pozytywne nastawienie dużo daje
Piranha: z każdym dniem będzie lepiej - Kajka rośnie i to tylko te pierwsze miesiace są katorgą, z dnia na dzień będzie więcej się ruszać, rozwijać, więc przestanie być tak nudno i monotonnie - a na wiosnę to już zapomnisz jak źle było pół roku wcześniej!
misia: mi się tez wydaje, że jak mi test owu pokazał dwie krechy to nie miałam odstępu typu 24-36h tylko to już była w tamtej chwili owu - pomijam, że ten LH to u mnie chyba przez cały cykl się na testach pokazuje


także czasem lepiej się w siebie wsłuchiwać, a testy owu mogą pomóc, ale nie zawsze pomagają, wiec się nie martw - tyle lasek w ciąże zachodzi nie wiedząc nawet, ze takie testy istnieją
mama: szkoda, że się nie udało

trzeba zatem zbierać siłę na nowy cykl!
magda: załatwiaj dla Niki też skoro chce to niech idzie do szkoły z Nelcią - trzeba wykorzystać, że sama z siebie chce i nie trzeba z płaczem zmuszać, a i ty odpoczniesz chwilkę, a im dalej tym bardziej ci się odpoczynek przyda.
daria: twarda sztuka z tej twojej szyjki - palce rozwarcia, zasuwasz i nic - nieźle. Ale w końcu ci odpuści - nie ma wyjścia;-)