reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

Witam, mam emdometrioze ale na ten moment jest wyciszona. Staram się o dziecko od roku...od połowy cyklu zaczynają się plamienia i trwają do @. Czy komuś udało się zajsc w ciążę pomimo plamien? Brałam luteine, duphaston i nic nie pomogło.
 
reklama
@Pat87 witaj później mam endo 1 stopnia. Miałam usuwane ogniska. Ja staram się 2 lata. 2 poronienia za mną.
Jeśli są problemy z plamieniem to progesteron.
Zawsze warto o tym że swoim lekarzem porozmawiać.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam Kochane Kobiety..
Chciałabym Wam opisać swoją historię, ponieważ jesteś strasznie zmartwiona, rozpaczona i liczę na waszą pomoc i sugestie :*
Zupełnie przez przypadek rok temu miałam zrobione iść okazało się że mam torbiel lekarz kazał mi zrobić badania markerow Ca było bardzo podwyższone stwierdził że to torbiel endometrialna lewego jajnika która trzeba natychmiast usunąć i dal mi skierowanie do szpitala przeżyłam wtedy najgorsze chwilę strasznie nie martwilam... W kwietniu tego roku miałam zrobiona laparoskopie po czułam się dobrze po miesiącu poszłam do ginekologa i zapytał mnie czy chce się starać o dziecko czy przyjmujemy leki? Nie mam jeszcze męża więc zdecydowałam się na leki wypisala mi visanne po 2 miesiącach poszłam na wizytę kontrolną i znowu podobne pytanie badanie które nic nie stwierdzilo niepokojącego więc wtedy po raz pierwszy odetchenalam ż ulga od ponad pół roku.. oczywiście na tej wizycie ginekolog dał mi skierowanie na usg i kazał wykonać we wrześniu więc wykonałam kilka dni temu .. i oczywiście okazało się że mam torbiel teraz na prawym jajniku i dowiedziałam sie że mam w jakiejś części usunięty też jajnika lewy to był dla mnie szok bo nie wiedziałam nic na ten temat i jak zapytałam Panią dlaczego to mi powiedziała że zawsze podczas usuwania torbieli w jakimś stopniu niszczy on jajnik.. Ale załamalam się strasznie teraz bo bardzo chce mieć dziecko więc jeżeli mam teraz naruszony juz jajnika prawy po laparoskopii ż kwietnia a teraz mam torbiel 60mm na 40 parę mm na lewym jajniku to co teraz mi ginekolog powie że znowu laparoskopia i znowu mi narusza teraz drugi jajnika i co będę miała zero szans na dzidziusia? Kobietki pomóżcie bo ja płacze już 3 dzień...
 
Trochę namieszalam we wcześniej wiadomości więc poprawiam w kwietniu miałam usunieta torbiel prawego jajnika a teraz okazało sie na usg że mam torbiel lewego jajnika ...
Jestem tak zmartwiona że nie wiem co pisze
:(((((((((
 
Witam Kochane Kobiety..
Chciałabym Wam opisać swoją historię, ponieważ jesteś strasznie zmartwiona, rozpaczona i liczę na waszą pomoc i sugestie :*
Zupełnie przez przypadek rok temu miałam zrobione iść okazało się że mam torbiel lekarz kazał mi zrobić badania markerow Ca było bardzo podwyższone stwierdził że to torbiel endometrialna lewego jajnika która trzeba natychmiast usunąć i dal mi skierowanie do szpitala przeżyłam wtedy najgorsze chwilę strasznie nie martwilam... W kwietniu tego roku miałam zrobiona laparoskopie po czułam się dobrze po miesiącu poszłam do ginekologa i zapytał mnie czy chce się starać o dziecko czy przyjmujemy leki? Nie mam jeszcze męża więc zdecydowałam się na leki wypisala mi visanne po 2 miesiącach poszłam na wizytę kontrolną i znowu podobne pytanie badanie które nic nie stwierdzilo niepokojącego więc wtedy po raz pierwszy odetchenalam ż ulga od ponad pół roku.. oczywiście na tej wizycie ginekolog dał mi skierowanie na usg i kazał wykonać we wrześniu więc wykonałam kilka dni temu .. i oczywiście okazało się że mam torbiel teraz na prawym jajniku i dowiedziałam sie że mam w jakiejś części usunięty też jajnika lewy to był dla mnie szok bo nie wiedziałam nic na ten temat i jak zapytałam Panią dlaczego to mi powiedziała że zawsze podczas usuwania torbieli w jakimś stopniu niszczy on jajnik.. Ale załamalam się strasznie teraz bo bardzo chce mieć dziecko więc jeżeli mam teraz naruszony juz jajnika prawy po laparoskopii ż kwietnia a teraz mam torbiel 60mm na 40 parę mm na lewym jajniku to co teraz mi ginekolog powie że znowu laparoskopia i znowu mi narusza teraz drugi jajnika i co będę miała zero szans na dzidziusia? Kobietki pomóżcie bo ja płacze już 3 dzień...

To nie jest tak, że będziesz miała zero szans. Każda ingerencja w jajniki i każde wyłuszczanie torbieli wiąże się z ingerowaniem w jajnik, a co za tym idzie obniżeniem jego rezerwy i ilości pęcherzyków. Ale jajnik dalej jest i pracuje tylko słabiej. Może zrób sobie badanie z krwi AMH - żeby wiedzieć jakie masz teraz. Jest to badanie właśnie rezerwy jajnikowej i mówi o tym jak dużo i jakiej jakości ma się pęcherzyki, które później mogą uwalniać komórki jajowe. Każda operacja na jajnikach obniża AMH, więc myślę, że warto zbadać.
 
To nie jest tak, że będziesz miała zero szans. Każda ingerencja w jajniki i każde wyłuszczanie torbieli wiąże się z ingerowaniem w jajnik, a co za tym idzie obniżeniem jego rezerwy i ilości pęcherzyków. Ale jajnik dalej jest i pracuje tylko słabiej. Może zrób sobie badanie z krwi AMH - żeby wiedzieć jakie masz teraz. Jest to badanie właśnie rezerwy jajnikowej i mówi o tym jak dużo i jakiej jakości ma się pęcherzyki, które później mogą uwalniać komórki jajowe. Każda operacja na jajnikach obniża AMH, więc myślę, że warto zbadać.
Jutro idę do ginekologa zobaczymy co mi powie jak zobaczy wyniki usg ...
Strasznie nie dopuszczam do siebie myśli że znowu będę miała laparoskopie... Ale innej metody leczenia nie ma .. tabletki visanne jak widać mi w ogóle nie pomogły

Dzięki za radę zrobię te badanie
 
Jutro idę do ginekologa zobaczymy co mi powie jak zobaczy wyniki usg ...
Strasznie nie dopuszczam do siebie myśli że znowu będę miała laparoskopie... Ale innej metody leczenia nie ma .. tabletki visanne jak widać mi w ogóle nie pomogły

Dzięki za radę zrobię te badanie
No nie ma innej metody. Ja co prawda nie miałam torbieli tylko endometriozę bardziej w postaci zrostów, ale AMH mam i tak niskie jak na swój wiek.
Ja niestety mam bezpośrednie zalecenie do in vitro. Ale wielu dziewczynom się udaje naturalnie. Zależy też od stopnia endometriozy. Wiesz jaki masz?
 
reklama
No nie ma innej metody. Ja co prawda nie miałam torbieli tylko endometriozę bardziej w postaci zrostów, ale AMH mam i tak niskie jak na swój wiek.
Ja niestety mam bezpośrednie zalecenie do in vitro. Ale wielu dziewczynom się udaje naturalnie. Zależy też od stopnia endometriozy. Wiesz jaki masz?
W karcie informacyjnej jaka dostałam ze szpitala mam rozpoznanie: torbiel jajnika lewego, endometrioza miednicy mniejszej nie mam napisane jakiego stopnia więc nie wiem po czym mam to wywnioskować?
A po ilu laparoskopiach jesteś ?
 
Do góry