reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czy są tu dziewczyny które po szczepionce COVID zaszły w ciążę?

U mnie po 3. dawce szczepionki był obfity okres (pierwszy taki od czasu poprzedniej ciąży, w trakcie kp) i od razu zaszłam w ciążę 🙂
 
reklama
@Asia321 myślę, że to był przykry przypadek. Na początku II trymestru zachorowałam na covid. Teraz jestem już w III trymestrze i półtora tygodnia temu (33 tc) byłam na szczepieniu czwartą dawką. W naszej grupie styczniowej kilka mam też zdecydowało się na szczepienie w III trymestrze.
Przykro mi, że miałaś taką diagnozę i straciłaś ciążę, ale tak jak wspomniałam na początku, był to raczej zbieg okoliczności a nie wina szczepionki.
 
Jestem po trzech dawkach szczepienia (ostatnia dawka 29.03). W ciążę zaszłam w pierwszym cyklu starań pod koniec września. Obecnie jestem w połowie ciąży.
 
Pierwsza dawka, po drugiej okazało się, ze jestem w ciazy. 3 miesiące pozniej poroniłam. Teraz 8msc starań i nic…
Zbadaj witaminy, wprowadź zioła do diety. My mieliśmy problem z płodnością przez taka pierdole. Nie wiem jak wpływa szczepienie i czy w ogóle ma wpływ (zbyt dużo zwalamy n szczepienie, a sama epidemia covid stres, zmiana trybu życia itp także ma duży wpływ na nasze zachowania prozdrowotne). Aktualnie jestem mamą 3 latka i 7 mkesieczniaka i walcze dalej z niedoborami (ujawniły się w mega stopniu po 1 ciąży, nasiliły po 2, aktualnie walcze z tezyczka, niedoborami wapnia, wit z grupy b - czasami nie mam siły funkcjonować co jest trudne przy dwójce maluchów). Jeżeli masz poronienia i problemy z zajściem warto teraz wprowadzić zmiany w życie i porządnie przebadać się, bo potem może być tylko ciężej (oczywiście nie życie tego, trzymam kciuki aby udało się i było wszystko super, ale są takie przypadki jak ja gdzie udana ciaza nie kończy problemów, a właściwie rozkręca je). Może wkurzyć Cię ten post, jak tak to olej. Nie warto zawracać sobie głowy negatywami. Pozdrawiam
 
W pierwszym cyklu starań po III dawce zaszlam w ciążę. Ci co są przeciwni szczepionkom powiedzą, że przez to urodzilam wcześniaka z hipotrofią. Ci co są za szczepieniami powiedzą, że dzieki temu przeszłam w ciąży COVID praktycznie bezobjawowo (lekkie przeziębienie) i choć urodzilam wcześniej, to super rozijającego się malucha w dobrej kondycji.
😁
Ja uważam, że podjęłam dobrą decyzję.
 
W czerwcu 2022, co prawda, trzecia dawka szczepionki a lipiec 2022 zdrowa ciąża :)
Po pierwszej dawce szczepionki w maju 2021 również zaszłam w ciąże, ale ciąża zatrzymała się na etapie pustego jaja płodowego i musiało dojść do poronienia, lekarze natomiast nie widzieli związku szczepionki z brakiem rozwoju ciąży.
Co więcej ;)
W październiku 2020, podczas pierwszej ciąży, zachorowałam na COVID. To była już końcówka ciąży. Dziecko na szczęście urodziło się całkowicie zdrowe pomimo stresu jaki przeszliśmy ze względu na nieznajomość covidu.
W tej ciąży, na samym początku, również COVID 😩 Dziecko zdrowe :)
 
Hej dziewczyny!
Czy któraś z was jest już po dwóch dawkach szczepienia na covid i udało jej się zajść w ciążę? Jestem na początku starania a przed drugą dawką szczepienia, ten temat bardzo mnie interesuje i ciekawa jestem jak to wygląda nie ze strony publikacji, artykułów i tego co przekazują nam media, a z punktu widzenia zwykłych kobiet które na własnej skórze doświadczyły zależności szczepionka-płodność.
Przeszukałam forum w poszukiwaniu podobnego wątku ale zazwyczaj opisywany jest wpływ szczepionki na ciążę a nie na płodność stąd zakładam nowy :)
Aktualnie jestem po 4 dawkach i zaszłam przy pierwszym podejściu, choć mam 31 lat a mąż 40. Obydwoje mamy nadwagę. Mąż też ma komplet szczepień 😂 Także nie widzę związku
 
reklama
Do góry