Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

[ptasiorek]

coś nasze regionalne opustoszało... gdzie się wszystkie podziewacie?

 

[BASIA.J]

melduję się

no trzebaby było się trochę poprawić

 

[ptasiorek]

A gdzie jest jakiś dobry stomatolog dziecięcy, jeśli już tak piszemy o doktorach?

Ja jeszcze w tej kwestii doświadcznia żadnego nie mam [patrz suwaczek zębowy ]

 

[anaconda27]

No faktycznie:-):-)

 

[BASIA.J]

ja nie mam pojęcia bo po prywatnych nie chodzę ;-)

 

[ptasiorek]

A co się dzieje z naszą Aluśką...? Ciągle ma komputerowe problemy...? Już wieki się nie pokazywała...

 

[aluśka :)]

Dzień doberek

Dzięki wielkie za pamięć

Mam nowy komputer a raczej sąsiedzi kupili sobie nowy i nam strary odsąpilichcieli nam sprzedać ale mój małż stwierdził że na razie brak kasy więc pożyczyli go na kilka dni aż zdecydujemy czy bierzemy go czy nie

Jak Wam Justyna pisała byłam na bb ale skleroza chciała że chasła zapomniałam bo w domu miałam zapamiętane

nowego nie zdążyłam sobie zrobić bo byliśmy na kompie u jej brata który niedługo potem wrócił i musieliśmy opuścić jego pokój:-(

a że Justyna (Rychelik) ostatnio wyprowadziła się z mężem od rodzinki na stancję więc nie było okazji już znowu dostać się do neta:-(

 

[aluśka :)]

U nas wszystko na razie dobrze Amandzia zdrowa
chodzi juz samodzielnie i rozrabia jak tylko może
a ząbków na stanie ma już 6

Aniu serdeczne gratulację z narodzin syneczka:-):-):-)

Anaconda niestety ja też nie znam dobrego dziecięcego stomatologa

 

[ptasiorek]

ALUŚKA, wszystkie najlepszego z okazji 2 rocznicy ślubu :-)(taką rocznicę pokazuje twój suwaczek)
Już kompa masz, to teraz będziesz już regularnie do nas zaglądać. Wrzuć jakieś foty Amandy, ciekawa jestem jak ursła. Niedługo nasze młode, będą miały roczek :-)

 

[anaklim]

Aluśka - wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!!

Hej dziewczyny

Mój mąż w Lublinie od wczoraj Tęsknię, chodzę i płaczę. I wiecie co? Sierota poleciał i nie zabrał karty do bankomatu, a wszystkie pieniądze przelał do banku - masakra
Kajek się popłakał wczoraj bo chciał przytulaska, buuuu.... Ja na tym Skype wbijałam sobie pazury w dłoń, żeby się nie poryczeć.