reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy to autyzm ?

Anulka92

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
13 Kwiecień 2022
Postów
43
Witam. Jestem Mama 19 miesięcznej Weroniki . W wieku 10 miesięcy zostaliśmy skierowani do szpitala na badania wykluczające autyzm i epilepsje, które podejrzewała pediatra, ponieważ kręciła rączką (robiła jakby kręciła manetką od motoru ) Z badań eeg głowy oraz rezonansu wynikło , ze dziecko jest zdrowe. Córka w wieku 3 tygodniu przeszła covida. Wylądowaliśmy w szpitalu z wysoką bardzo gorączka i odwoływaniem dziecka. Chodzimy do terapeuty gdzie ćwiczymy np samogłoski , naśladowanie , kontakt wzrokowy itp. Super jej to idzie. Sami zdecydowaliśmy się pójść nie mieliśmy żadnego skierowania .
Opisze co potrafi i co mnie niepokoi
-reaguje bez problemu na imie
- mówiąc ze czegoś nie wolno to nie robi tego
- prosząc żeby coś dała co ma w raczkach to daje
- uwielbia jak jej się czyta książki . Sama je przynosi żeby jej czytać
- robi papa
- przybija „żółwika „
- daje cześć
- lubi się bawić w akuku
-pokazuje palcem nos jeśli ja poproszę , pokaże tez u siebie . Oko usta itp musimy dochodzić bo często chce nada pokazać nos.
- pokazuje jaka jest duża jeśli się ja o to zapyta - bije brawo
- naśladuje zwierzątka . Jak zapyta się jak robi koza , piesek itp to potrafi powiedzieć
-ćwicząc z nią samogłoski , próbuje powtarzać - uwielbia się bawić w naśladowanie (tupanie, skakanie itp)
- uwielbia jak się jej śpiewa
- np Kaszkę rano zje łyżeczka ale z moja małą pomocą Nie lubo brać sama jedzenia w kawałkach do buzi ale weźmie i będzie karmić wszystkich dookoła.
- uwielbia zabawy z psem , karmić go , rzucać piłkę
- uwielbia zajmować się swoim 2 miesięcznym braciszkiem . Jak płacze idzie go kołysać , głaszcze , całuje w czółko
-uwielbia się przytulać , dawać buziaki
- mówi mama baba papa , dej (daj )
Martwi mnie teraz to ze mówi to już mniej. Kiwa głowa nie czasem udaje się tez tak Jeśli coś chce to mi to przynosi (np picie i wchodzi na narożnik i czeka aż jej dam) Tak samo książeczki. Jeśli chce na ręce to podchodzi do mnie i podnosi ręce do góry i czeka aż ją wezmę. Uśmiecha się jeśli ja się do niej uśmiecham , zaczepia . Ogolnie jest wesołym dzieckiem . Uwielbia inne dzieci . Zaczepia je , chce dawać zabawki zachęcając do zabawy. Bardzo długo raczkowała . Szybko wstawała na nóżki ale bała sie sama puścić . Długo chodziła za rękę. Byliśmy u fizjoterapeutki gdzie stwierdziła ze bioderko było podniesione . Teraz więcej chodzi na nóżkach ale czasem dalej na kolanach. Mam nadzieje ze to minie , jej taki lek . Jest bardzo ostrożna. Co mnie osobiście martwi to jej zabawa. Ogolnie bawi się normalnie zabawkami , ale potrafi wziasc np kredkę i uderzać o końcówkę paluszkami (tak jakby drapała ) ciężko to opisać nie pokazując . Rusza paluszkami góra dół . Np jak weźmie papierek to tez tak robi. Oraz to ze mniej mówi . Proszę ja powiedz mama , baba i nie chce powiedzieć. Ale czasami jak coś chce to woła Mama Jedni podejrzewają przez te jej ruszanie paluszkami ze to spectrum . Inni ze to taka uroda jest jej. Byliśmy prywatnie w Wrocławiu u psychiatry aby stwierdzić czy to autyzm . Powiedziała , ze nie może przypiąć na ten moment łatki dziecka z autyzmem. Pytając o tą zabawę paluszkami , usłyszałam ze wcale nie powinnam się tym przejmować . Sama już nie wiem co mam myśleć. Widzę , ze córeczka odbiega od rówieśników. Nie wiem już czy to ja sie tak nakręcam przez to wszystko.

Czy po przeczytaniu tego wszystkiego widzą Państwo coś niepokojącego ? Z góry dziękuje za odpowiedzi
 
reklama
W kwestii autyzmu się nie wypowiem, ale jeśli chodzi o padaczkę, to jedno badanie EEG kompletnie nic nie znaczy.
Mój synek ma padaczkę, lekooporną, genetyczną, nieuleczalną, a pierwszy zapis EEG miał wręcz książkowy, dopiero każdy kolejny coraz gorszy, rezonans też ma w porządku.
Zdecydowanie polecam wizytę u neurologa, a to, co Cię niepokoi, spróbuj nagrać telefonem - łatwiej będzie lekarzowi pokazać, o co chodzi :)

Co do mówienia, to moja zdrowa córka zaczęła dopiero, jak miała 3 lata ;)
Mając 2,5 roku poszła do przedszkola i nie mówiła praktycznie nic, tylko palcem pokazywała, a po pół roku tak się rozkręciła, że do tej pory buzia jej się nie zamyka :)
 
Osobiście nie widzę nic niepokojącego.
Ale zawsze zalecam jak ktoś ma wątpliwości udanie się do poradni psychologiczno-pedagogicznej. Poobserwują dziecko i w razie czego wystawią zalecenia.
 
W kwestii autyzmu się nie wypowiem, ale jeśli chodzi o padaczkę, to jedno badanie EEG kompletnie nic nie znaczy.
Mój synek ma padaczkę, lekooporną, genetyczną, nieuleczalną, a pierwszy zapis EEG miał wręcz książkowy, dopiero każdy kolejny coraz gorszy, rezonans też ma w porządku.
Zdecydowanie polecam wizytę u neurologa, a to, co Cię niepokoi, spróbuj nagrać telefonem - łatwiej będzie lekarzowi pokazać, o co chodzi :)

Co do mówienia, to moja zdrowa córka zaczęła dopiero, jak miała 3 lata ;)
Mając 2,5 roku poszła do przedszkola i nie mówiła praktycznie nic, tylko palcem pokazywała, a po pół roku tak się rozkręciła, że do tej pory buzia jej się nie zamyka :)
19.04 mamy wizytę u neurologa . Nagranych filmików już mam sporo. Na pewno pokaże.

Myśle żeby dać córeczkę do żłobka , żeby miała większy kontakt z dziećmi . Może tam się właśnie rozkręci
 
Witam. Jestem Mama 19 miesięcznej Weroniki . W wieku 10 miesięcy zostaliśmy skierowani do szpitala na badania wykluczające autyzm i epilepsje, które podejrzewała pediatra, ponieważ kręciła rączką (robiła jakby kręciła manetką od motoru ) Z badań eeg głowy oraz rezonansu wynikło , ze dziecko jest zdrowe. Córka w wieku 3 tygodniu przeszła covida. Wylądowaliśmy w szpitalu z wysoką bardzo gorączka i odwoływaniem dziecka. Chodzimy do terapeuty gdzie ćwiczymy np samogłoski , naśladowanie , kontakt wzrokowy itp. Super jej to idzie. Sami zdecydowaliśmy się pójść nie mieliśmy żadnego skierowania .
Opisze co potrafi i co mnie niepokoi
-reaguje bez problemu na imie
- mówiąc ze czegoś nie wolno to nie robi tego
- prosząc żeby coś dała co ma w raczkach to daje
- uwielbia jak jej się czyta książki . Sama je przynosi żeby jej czytać
- robi papa
- przybija „żółwika „
- daje cześć
- lubi się bawić w akuku
-pokazuje palcem nos jeśli ja poproszę , pokaże tez u siebie . Oko usta itp musimy dochodzić bo często chce nada pokazać nos.
- pokazuje jaka jest duża jeśli się ja o to zapyta - bije brawo
- naśladuje zwierzątka . Jak zapyta się jak robi koza , piesek itp to potrafi powiedzieć
-ćwicząc z nią samogłoski , próbuje powtarzać - uwielbia się bawić w naśladowanie (tupanie, skakanie itp)
- uwielbia jak się jej śpiewa
- np Kaszkę rano zje łyżeczka ale z moja małą pomocą Nie lubo brać sama jedzenia w kawałkach do buzi ale weźmie i będzie karmić wszystkich dookoła.
- uwielbia zabawy z psem , karmić go , rzucać piłkę
- uwielbia zajmować się swoim 2 miesięcznym braciszkiem . Jak płacze idzie go kołysać , głaszcze , całuje w czółko
-uwielbia się przytulać , dawać buziaki
- mówi mama baba papa , dej (daj )
Martwi mnie teraz to ze mówi to już mniej. Kiwa głowa nie czasem udaje się tez tak Jeśli coś chce to mi to przynosi (np picie i wchodzi na narożnik i czeka aż jej dam) Tak samo książeczki. Jeśli chce na ręce to podchodzi do mnie i podnosi ręce do góry i czeka aż ją wezmę. Uśmiecha się jeśli ja się do niej uśmiecham , zaczepia . Ogolnie jest wesołym dzieckiem . Uwielbia inne dzieci . Zaczepia je , chce dawać zabawki zachęcając do zabawy. Bardzo długo raczkowała . Szybko wstawała na nóżki ale bała sie sama puścić . Długo chodziła za rękę. Byliśmy u fizjoterapeutki gdzie stwierdziła ze bioderko było podniesione . Teraz więcej chodzi na nóżkach ale czasem dalej na kolanach. Mam nadzieje ze to minie , jej taki lek . Jest bardzo ostrożna. Co mnie osobiście martwi to jej zabawa. Ogolnie bawi się normalnie zabawkami , ale potrafi wziasc np kredkę i uderzać o końcówkę paluszkami (tak jakby drapała ) ciężko to opisać nie pokazując . Rusza paluszkami góra dół . Np jak weźmie papierek to tez tak robi. Oraz to ze mniej mówi . Proszę ja powiedz mama , baba i nie chce powiedzieć. Ale czasami jak coś chce to woła Mama Jedni podejrzewają przez te jej ruszanie paluszkami ze to spectrum . Inni ze to taka uroda jest jej. Byliśmy prywatnie w Wrocławiu u psychiatry aby stwierdzić czy to autyzm . Powiedziała , ze nie może przypiąć na ten moment łatki dziecka z autyzmem. Pytając o tą zabawę paluszkami , usłyszałam ze wcale nie powinnam się tym przejmować . Sama już nie wiem co mam myśleć. Widzę , ze córeczka odbiega od rówieśników. Nie wiem już czy to ja sie tak nakręcam przez to wszystko.

Czy po przeczytaniu tego wszystkiego widzą Państwo coś niepokojącego ? Z góry dziękuje za odpowiedzi
Dla mnie to opis zupełnie zdrowego dziecka. Z czym ma się rozkręcić?
 
Dla mnie to opis zupełnie zdrowego dziecka. Z czym ma się rozkręcić?
Z mową , chodzeniem. Chodzić umie za rękę bez problemu , więcej już i tak chodzi na nóżkach ale i tak na kolanach jeszcze dużo a ma już aż sine. Chodzi o to ze jest ostrożna i się boi. Może z innymi dziećmi rozkręci się bardziej , nabierze odwagi
 
Z mową , chodzeniem. Chodzić umie za rękę bez problemu , więcej już i tak chodzi na nóżkach ale i tak na kolanach jeszcze dużo a ma już aż sine. Chodzi o to ze jest ostrożna i się boi. Może z innymi dziećmi rozkręci się bardziej , nabierze odwagi
Mój synek też jest ostrożny. Ma 21 miesięcy. Stanął na nóżki jak miał 8. Pierwsze kroki dał w wieku 14 miesięcy. Wszyscy mówili, że na roczek powinien już chodzić, a ja mówiłam, że znam swoje dziecko i wiem, że jest ostrożny. Ma prawie 2latka a odpukać, jeden jedyny raz się przewrócił. W domu też śmiga często na kolanach. Bawi się w ten sposób. Nie je sam, nie lubi mieć brudnych rączek (podobnie jak jego tata w wieku dziecięcym i teraz w życiu dorosłym), wystarczy mała plamka wody na bluzeczce i już musimy zmieniać. Jest bardoz czystym dzieckiem. Mówi dużo po swojemu, sporo go też rozumiemy. Ja wychodzę z założenia, że dzieci w tym wieku to nie są tresowane małpki, zaczynają zauważać, że mogą już próbować stawiać na swoim i nie są chętne do współpracy, np do powtarzania :) zreszta dla mnie każde dziecko idzie swoim tempem. Zacznie mówić gdy będzie gotowy.
Daj jej czas :) ja z opisu jej zachowań nie widzę żadnych nieprawidłowości a wiele z nich pokrywa się z zachownaiwm mojego dziecka (mam też córeczkę 2 miesiące) ale lekarzem nie jestem.
 
Poza autyzmam istnieje jeszcze zespół / spektrum Aspergera.
Moja szybko łapała kontakt wzrokowy, jest inteligentna, potrafi argumentować (od małego ma swoje zdanie i potrafi je uzasadnić) zaczęła gadać jak miała niespełna 2l (mowa o pełnych zdaniach zrozumiałych przez ogół).

Poszła do szkoły, gdzie już są inne wymagania, nie ma czasu, okazji na indywidualizm, trzeba umieć się dopasować do grupy... Diagnoza - zespół Aspergera - przez covid diagnoza przesunięta prawie o 3lata (2.5).
 
Z mową , chodzeniem. Chodzić umie za rękę bez problemu , więcej już i tak chodzi na nóżkach ale i tak na kolanach jeszcze dużo a ma już aż sine. Chodzi o to ze jest ostrożna i się boi. Może z innymi dziećmi rozkręci się bardziej , nabierze odwagi
Mój dwulatek zasuwa na kolankach, jak się zapomni. Dopiero w tym roku zaczął sam próbować wchodzić na zjeżdżalnie, ale zawsze jest "mama pilnuj". Niektórzy są ostrożni, nie wszystkie dzieci są takie same. W żłobku może się "rozkręcić", może się nic nie zmienić, a może też się zamknąć w sobie, bo nagle mama znikła.
Mój synek też jest ostrożny. Ma 21 miesięcy. Stanął na nóżki jak miał 8. Pierwsze kroki dał w wieku 14 miesięcy. Wszyscy mówili, że na roczek powinien już chodzić, a ja mówiłam, że znam swoje dziecko i wiem, że jest ostrożny. Ma prawie 2latka a odpukać, jeden jedyny raz się przewrócił. W domu też śmiga często na kolanach. Bawi się w ten sposób. Nie je sam, nie lubi mieć brudnych rączek (podobnie jak jego tata w wieku dziecięcym i teraz w życiu dorosłym), wystarczy mała plamka wody na bluzeczce i już musimy zmieniać. Jest bardoz czystym dzieckiem. Mówi dużo po swojemu, sporo go też rozumiemy. Ja wychodzę z założenia, że dzieci w tym wieku to nie są tresowane małpki, zaczynają zauważać, że mogą już próbować stawiać na swoim i nie są chętne do współpracy, np do powtarzania :) zreszta dla mnie każde dziecko idzie swoim tempem. Zacznie mówić gdy będzie gotowy.
Daj jej czas :) ja z opisu jej zachowań nie widzę żadnych nieprawidłowości a wiele z nich pokrywa się z zachownaiwm mojego dziecka (mam też córeczkę 2 miesiące) ale lekarzem nie jestem.
Te zabrudzenia i tak dalej to mogą być zaburzenia integracji sensorycznej. Mam ten sam "problem" z synkiem, ale zabawy sensoryczne pomagają mu się przełamać i np umyć ręce dopiero po skończonej zabawie, a nie w trakcie 🙂
 
reklama
Poza autyzmam istnieje jeszcze zespół / spektrum Aspergera.
Moja szybko łapała kontakt wzrokowy, jest inteligentna, potrafi argumentować (od małego ma swoje zdanie i potrafi je uzasadnić) zaczęła gadać jak miała niespełna 2l (mowa o pełnych zdaniach zrozumiałych przez ogół).

Poszła do szkoły, gdzie już są inne wymagania, nie ma czasu, okazji na indywidualizm, trzeba umieć się dopasować do grupy... Diagnoza - zespół Aspergera - przez covid diagnoza przesunięta prawie o 3lata (2.5).
Jak to się objawia u Pani dziecka ? Zauważyła już Pani wcześniej , że coś jest na rzeczy ?
 
Do góry