Od maja nie biorę tabletek antykoncepcyjnych, we wrześniu zdiagnozowano u mnie insulinoopornosc i PCOS. Od czerwca mam regularne miesiączki, cykl trwa 29-31 dni, zazwyczaj miesiączka trwa 3-4 dni. Nie mam żadnych objawów PCOS oprócz obrazu na usg. Dziś jest 35dc i miesiączki brak, nie mam żadnych objawów jak zwykle, tzn. nie mam bólu w podbrzuszu, nie bolą mnie piersi, nie mam zwiększonego apetytu - wręcz przeciwnie, wręcz zmuszam się by cokolwiek zjeść, do tego ogromna senność. Kiedy powinnam zrobić test? Czekać jeszcze czy miesiączka przyjdzie? Czy przy moich schorzeniach jest w ogóle jakaś szansa na ciąże?
Ostatnia edycja: