Madajka: gratulacje!!!! ja też wierzę mocno w intuicję i w to niesamowite przeczucie, choć niestety często staramy się mu pomóc i potem jest rozczarowanie. życzę Ci spokojnego cudownego porodu - ja swoje wspominam z nostalgią :-)
Pieknaszyszunia: nie robiłam testu - czekam. w moim przypadku jestem w totalnej rozterce;
- z jednej strony - chcialabym trzecie dziecko (mąż raczej nie, bo obawia sie o przebieg ciąży i moje zdrowie, a poza tym - mamy już odchowane dzieci),
- z drugiej strony - boję się ujrzeć 2 kreski - byłaby to 100% niespodzianka, niezaplanowana, nieprzemyślana ... z jednej strony jest to piękne ale z drugiej ... ja mam już 37 lat :-(- jest wiele głosów za tym, że to ryzykowny wiek ...
To ja sprowokowałam zbliżenie z mężem w czasie, który był płodny (nie do końca bylam świadoma, bo mi się w poprzednim cyklu wszystko rozjechało, ale gdzieś z tyłu głowy po prostu chciałam to zrobić ...). teraz mam wyrzuty sumienia, bo to chyba takie nie do końca lojalne wobec partnera.
A jeśli będę w ciąży i coś pójdzie nie tak? .... będę czuła się winna :-(