reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy to ciąża??? Objawy bardzo wczesnej ciąży

Nic nie myślę, bo każda kobieta ma inne objawy owu, inne na okres, w ciąży inne i nawet jak ma drugą ciążę to może mieć inne niż w pierwszej. Mnie w ciąży w ogóle sutki nie bolały ani nic z tych rzeczy. :)
dziekuje Ci za odpowiedz! <3 mam ciutke spokojniesza glowe! :) zrobie test w poniedzialek jak sie tylko @ nie pokaze :)
 
reklama
Cześć dziewczyny, staramy się z mężem o dziecko od dwóch miesięcy. W sierpniu poroniłam w 11 tygodniu. Mieliśmy zacząć starania po dwóch miesiaczkach, żeby wszystko mi się unormowało. Mija 7 dzień od dnia owulacji i chyba czuje się inaczej niż zwykle przed okresem, tzn. dwa dni temu kulo mnie w podbrzuszu, jakby w jajnikach, od dwóch dni mam ból głowy (ale zmierzyłam sobie ciśnienie i jest bardzo niskie), bolą mnie tez plecy momentami. Dziś rano dodatkowo czułam lekkie mdłości po zjedzeniu śniadania i miałam temperaturę 37,0, a moja normalna temperatura to 36,6. Miałam również zapchany nos po przebudzeniu oraz jakby więcej śliny mi napływa do jamy ustnej. Piersi są raczej normalne, nie bolą. Przedwczoraj miałam taki biało- żółty śluz, ale nie galaretkowato tylko bardziej kremowy. Od kilku dni czuje się bardziej zmęczona niż zwykle. Chce mi się spać wczesnym wieczorem, podczas gdy nigdy mi się to nie zdarza. Za dwa dni planuje zrobić test. Może za wcześnie, ale moja koleżanka po poronieniu również podobnie jak ja oczekiwała na ciąże i zrobiła sobie test w 10 dniu od ostatniego stosunku i pokazały jej się dwie kreski. Jestem bardzo niecierpliwa, może to złe podejście i za bardzo się nastawiam.. Ale może się uda :))
 
Cześć dziewczyny, staramy się z mężem o dziecko od dwóch miesięcy. W sierpniu poroniłam w 11 tygodniu. Mieliśmy zacząć starania po dwóch miesiaczkach, żeby wszystko mi się unormowało. Mija 7 dzień od dnia owulacji i chyba czuje się inaczej niż zwykle przed okresem, tzn. dwa dni temu kulo mnie w podbrzuszu, jakby w jajnikach, od dwóch dni mam ból głowy (ale zmierzyłam sobie ciśnienie i jest bardzo niskie), bolą mnie tez plecy momentami. Dziś rano dodatkowo czułam lekkie mdłości po zjedzeniu śniadania i miałam temperaturę 37,0, a moja normalna temperatura to 36,6. Miałam również zapchany nos po przebudzeniu oraz jakby więcej śliny mi napływa do jamy ustnej. Piersi są raczej normalne, nie bolą. Przedwczoraj miałam taki biało- żółty śluz, ale nie galaretkowato tylko bardziej kremowy. Od kilku dni czuje się bardziej zmęczona niż zwykle. Chce mi się spać wczesnym wieczorem, podczas gdy nigdy mi się to nie zdarza. Za dwa dni planuje zrobić test. Może za wcześnie, ale moja koleżanka po poronieniu również podobnie jak ja oczekiwała na ciąże i zrobiła sobie test w 10 dniu od ostatniego stosunku i pokazały jej się dwie kreski. Jestem bardzo niecierpliwa, może to złe podejście i za bardzo się nastawiam.. Ale może się uda :))
Objawy jak na okres i na ciążę. Szansa jest. W przypadku moich starań chęć posiadania dziecka potrafiła wywoływać takie objawy. W miesiącu w którym zaszłam nie miałam żadnych, a przynajmniej takich które by mogły na to ewidentnie wskazywać. Podobno po poronieniu dziewczyny szybciej zachodzą w kolejną ciążę dlatego trzymam kciuki! Daj znać co tam wyszło :)
 
Cześć dziewczyny, staramy się z mężem o dziecko od dwóch miesięcy. W sierpniu poroniłam w 11 tygodniu. Mieliśmy zacząć starania po dwóch miesiaczkach, żeby wszystko mi się unormowało. Mija 7 dzień od dnia owulacji i chyba czuje się inaczej niż zwykle przed okresem, tzn. dwa dni temu kulo mnie w podbrzuszu, jakby w jajnikach, od dwóch dni mam ból głowy (ale zmierzyłam sobie ciśnienie i jest bardzo niskie), bolą mnie tez plecy momentami. Dziś rano dodatkowo czułam lekkie mdłości po zjedzeniu śniadania i miałam temperaturę 37,0, a moja normalna temperatura to 36,6. Miałam również zapchany nos po przebudzeniu oraz jakby więcej śliny mi napływa do jamy ustnej. Piersi są raczej normalne, nie bolą. Przedwczoraj miałam taki biało- żółty śluz, ale nie galaretkowato tylko bardziej kremowy. Od kilku dni czuje się bardziej zmęczona niż zwykle. Chce mi się spać wczesnym wieczorem, podczas gdy nigdy mi się to nie zdarza. Za dwa dni planuje zrobić test. Może za wcześnie, ale moja koleżanka po poronieniu również podobnie jak ja oczekiwała na ciąże i zrobiła sobie test w 10 dniu od ostatniego stosunku i pokazały jej się dwie kreski. Jestem bardzo niecierpliwa, może to złe podejście i za bardzo się nastawiam.. Ale może się uda :))
Moze sie uda ,a może nie ,jak dla mnie za szybko na objawy ciąży, i na test ciazowy tez , myślę że bardzo chcesz i sie nakręcasz ,wstrzymaj się z testem do dnia @
 
Cześć dziewczyny, staramy się z mężem o dziecko od dwóch miesięcy. W sierpniu poroniłam w 11 tygodniu. Mieliśmy zacząć starania po dwóch miesiaczkach, żeby wszystko mi się unormowało. Mija 7 dzień od dnia owulacji i chyba czuje się inaczej niż zwykle przed okresem, tzn. dwa dni temu kulo mnie w podbrzuszu, jakby w jajnikach, od dwóch dni mam ból głowy (ale zmierzyłam sobie ciśnienie i jest bardzo niskie), bolą mnie tez plecy momentami. Dziś rano dodatkowo czułam lekkie mdłości po zjedzeniu śniadania i miałam temperaturę 37,0, a moja normalna temperatura to 36,6. Miałam również zapchany nos po przebudzeniu oraz jakby więcej śliny mi napływa do jamy ustnej. Piersi są raczej normalne, nie bolą. Przedwczoraj miałam taki biało- żółty śluz, ale nie galaretkowato tylko bardziej kremowy. Od kilku dni czuje się bardziej zmęczona niż zwykle. Chce mi się spać wczesnym wieczorem, podczas gdy nigdy mi się to nie zdarza. Za dwa dni planuje zrobić test. Może za wcześnie, ale moja koleżanka po poronieniu również podobnie jak ja oczekiwała na ciąże i zrobiła sobie test w 10 dniu od ostatniego stosunku i pokazały jej się dwie kreski. Jestem bardzo niecierpliwa, może to złe podejście i za bardzo się nastawiam.. Ale może się uda :))
Miałam podobne objawy równo tydzien temu 🙃 czułam się jakby osłabiona, też zatkany nos, temperatura podwyższona do 37.1 - zrobiłam test ciążowy i betę - wszystko pozytywne 🙂 Trzymam kciuki! W ciąże zaszłam po poronieniu samoistnym, które nastąpiło koło 30 grudnia 2020. Nawet pierwszej miesiączki po poronieniu nie zdążyłam dostać. Teraz tylko się martwię, żeby było dobrze. Co do testów ciążowych - z tym też roznie. W tej ciąży z grudnia, pozytywny test wyszedł mi już w 21 dniu cyklu!!!! I to nie cień cienia 🙂 A cykle miałam 28-29 dniowe.

trzymam kciuki!
 
Hej od jakiś 2 dni ciagna mnie co jakiś czas piersi po bokach i bola same sutki jestem w 20 dniu cyklu 26 dniowego. Czy to moze byc to😍?
 
Cytuję: "Fizjologiczny spadek estrogenów i jednoczesny wzrost progesteronu w drugiej połowie cyklu miesiączkowego powoduje m.in. zatrzymywanie się wody w tkance gruczołowej. Piersi stają się twarde, obrzmiałe, bolesne. U niektórych kobiet za te objawy może odpowiadać także wzrost prolaktyny."
 
Miałam podobne objawy równo tydzien temu 🙃 czułam się jakby osłabiona, też zatkany nos, temperatura podwyższona do 37.1 - zrobiłam test ciążowy i betę - wszystko pozytywne 🙂 Trzymam kciuki! W ciąże zaszłam po poronieniu samoistnym, które nastąpiło koło 30 grudnia 2020. Nawet pierwszej miesiączki po poronieniu nie zdążyłam dostać. Teraz tylko się martwię, żeby było dobrze. Co do testów ciążowych - z tym też roznie. W tej ciąży z grudnia, pozytywny test wyszedł mi już w 21 dniu cyklu!!!! I to nie cień cienia 🙂 A cykle miałam 28-29 dniowe.

trzymam kciuki!
To gratulacje!!! Musi być dobrze! :) Ale wiem jak to jest z tym strachem.. U mnie minęło 13 dni od mojego ostatniego wpisu i chyba ten dzień o którym pisałam, ze kuło mnie w jajniku to był dzień owulacji i wszystko mi się przesunęło, a te objawy musiały być związane z owulacją. Akurat w ten dzień co kuło mnie w podbrzuszu poprzytulaliśmy się :) Dziś powinien zacząć mi się okres. Od dwóch dni mam brązowe plamienia, mocno bolą mnie piersi, pojawiły się na nich delikatnie widoczne żyłki i bolą mnie całe plecy. Dziś rano zrobiłam sobie test ten super czuły pink i wyszedł negatywny, ale nie dałam za wygraną i pojechałam od razu zrobić betę i wyszło mi 17,4 mlU :) W poniedziałek idę zrobić powtórzenie badania, przy okazji zbadam poziom progesteronu i TSH. Nie chce się nastawiać, ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok i okaże się, że jestem faktycznie w ciąży. W poprzednią sobotę byłam u ginekologa- tydzień po owulacji. Powiedział, że wszystko jest w normie, bo widać, że była owulacja i jest ciałko żółte i że niedługo powinien zacząć się okres. Zakładam, że było za wcześnie, żeby cokolwiek zobaczył.
 
reklama
To gratulacje!!! Musi być dobrze! :) Ale wiem jak to jest z tym strachem.. U mnie minęło 13 dni od mojego ostatniego wpisu i chyba ten dzień o którym pisałam, ze kuło mnie w jajniku to był dzień owulacji i wszystko mi się przesunęło, a te objawy musiały być związane z owulacją. Akurat w ten dzień co kuło mnie w podbrzuszu poprzytulaliśmy się :) Dziś powinien zacząć mi się okres. Od dwóch dni mam brązowe plamienia, mocno bolą mnie piersi, pojawiły się na nich delikatnie widoczne żyłki i bolą mnie całe plecy. Dziś rano zrobiłam sobie test ten super czuły pink i wyszedł negatywny, ale nie dałam za wygraną i pojechałam od razu zrobić betę i wyszło mi 17,4 mlU :) W poniedziałek idę zrobić powtórzenie badania, przy okazji zbadam poziom progesteronu i TSH. Nie chce się nastawiać, ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok i okaże się, że jestem faktycznie w ciąży. W poprzednią sobotę byłam u ginekologa- tydzień po owulacji. Powiedział, że wszystko jest w normie, bo widać, że była owulacja i jest ciałko żółte i że niedługo powinien zacząć się okres. Zakładam, że było za wcześnie, żeby cokolwiek zobaczył.
No w ciąży, to Ty na pewno jesteś 🙃🙂
Beta pozytywna, więc gratulacje 🙂
Teraz musisz powtórzyć betę i sprawdzić, czy rośnie 🙂 a lekarz na pewno nie mógł nic zobaczyć. Ja byłam na pierwszej wizycie przy becie koło 800/1000 i na usg było widać maleńką kropeczkę. A co dopiero u Ciebie 🙂 kontroluj te plamienia, bo to może być niski progesteron!
 
Do góry