właśnie ciekawe kiedy kasiula zda nam relacje z porodu czy będzie miała czas tu zajrzećsylwia532 pisze:kaska,aga my tak czekamy i czekamy a tu cisza,jeszcze przenosimy 8) ,kasiula to miala fajnie ni z gruszki ni z pietruszki zaczela rodzic.....
reklama
felqua pisze:A ja tak narzekalam ze nie mam skurczow- i tej nocy dostalam za swoje- mialam takie skurcze ze myslalam ze bede po scianach chodzic z bolu, a po dwoch godzinach nagle zupelnie mi przeszly i do tej pory po prostu cisza.
Felqua- co to za bunt w szeregach!!! ;D
Ty masz jeszcze czas!!!
a propos skurczów, to oczywiście jak wylazłam z łóżka na 15 sekund żeby zleźć na dół do sklepu po pieczarki do sałatki, to w drodze (mam do sklepiku chyba całe 10 m) złapał mnie taki ból w dole brzucha i kłucie , że mi się gwiazdki pokazały, złośliwość jakaś czy co
hih Fionka, jeszcze sie pospieszysz
Ja wczoraj umylam wanne, podloge w lazience, wykapalam psa (ale maz go wlozyl do wanny) i na razie nic sie nie dzieje
A dzis dluzej polazilam po sklepie- jedyny efekt to mega zadyszka ;D Aha- i samopoczucie mi sie poprawilo odrobine jak sie zaczelam ruszac. Jednak stanowczo lezenie na dobre mi nie wychodzi.
Codziennie zamierzam robic troche wiecej- teraz juz sie dzidzi nic nie stanie jakby co, a poza tym cos mam przeczucie ze ona i tak spokojnie sobie w srodku jeszcze posiedzi
Codziennie zamierzam robic troche wiecej- teraz juz sie dzidzi nic nie stanie jakby co, a poza tym cos mam przeczucie ze ona i tak spokojnie sobie w srodku jeszcze posiedzi
reklama
mam nadzieję, że mojemu synusiowi jeszcze nie przyjdzie do głowy wychodzić
, ostatnio coraz częściej miewam bolesne skurcze (które zresztą wywołują ataki histerii u mojego męża i nie pomaga tłumaczenie, że to tylko przepowiadające, siedzi ze mna i oddycha torem brzusznym ;D), w przyszłym tyg. idę do gina i zobaczymy co powie, bedzie mi robił ostatnie usg i mam nadzieję, że nie wykopie mnie do szpitala, bo z dwojga złego wolę leżeć i czekać w domu niż w szpitalu
Podziel się: