reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy to już ???

sylwia532 pisze:
kaska,aga my tak czekamy i czekamy a tu cisza,jeszcze przenosimy 8) ,kasiula to miala fajnie ni z gruszki ni z pietruszki zaczela rodzic.....
właśnie ciekawe kiedy kasiula zda nam relacje z porodu czy będzie miała czas tu zajrzeć :)
 
reklama
A ja tak narzekalam ze nie mam skurczow- i tej nocy dostalam za swoje- mialam takie skurcze ze myslalam ze bede po scianach chodzic z bolu, a po dwoch godzinach nagle zupelnie mi przeszly i do tej pory po prostu cisza.
 
u mnie cisz jakiej daleko szukać nawet jak trochę sprzątałam to 0 nawwet bezbolesnych spięć

można się w tyłek ugryźć no nie???
 
felqua pisze:
A ja tak narzekalam ze nie mam skurczow- i tej nocy dostalam za swoje- mialam takie skurcze ze myslalam ze bede po scianach chodzic z bolu, a po dwoch godzinach nagle zupelnie mi przeszly i do tej pory po prostu cisza.

Felqua- co to za bunt w szeregach!!! ;D
Ty masz jeszcze czas!!! ;)
 
a propos skurczów, to oczywiście jak wylazłam z łóżka na 15 sekund żeby zleźć na dół do sklepu po pieczarki do sałatki, to w drodze (mam do sklepiku chyba całe 10 m) złapał mnie taki ból w dole brzucha i kłucie , że mi się gwiazdki pokazały, złośliwość jakaś czy co
 
Ja tak mialam wczoraj jak stalam przy garach,myslalam ze sie cos zacznie ale jak tylko usiadlam to przeszlo. Pewnie sila ciezkosci dzidzia opada w dol i dlatego takie byly sensacje.
 
hih Fionka, jeszcze sie pospieszysz :) Ja wczoraj umylam wanne, podloge w lazience, wykapalam psa (ale maz go wlozyl do wanny) i na razie nic sie nie dzieje :) A dzis dluzej polazilam po sklepie- jedyny efekt to mega zadyszka ;D Aha- i samopoczucie mi sie poprawilo odrobine jak sie zaczelam ruszac. Jednak stanowczo lezenie na dobre mi nie wychodzi.
Codziennie zamierzam robic troche wiecej- teraz juz sie dzidzi nic nie stanie jakby co, a poza tym cos mam przeczucie ze ona i tak spokojnie sobie w srodku jeszcze posiedzi :)
 
reklama
mam nadzieję, że mojemu synusiowi jeszcze nie przyjdzie do głowy wychodzić ;), ostatnio coraz częściej miewam bolesne skurcze (które zresztą wywołują ataki histerii u mojego męża i nie pomaga tłumaczenie, że to tylko przepowiadające, siedzi ze mna i oddycha torem brzusznym ;D), w przyszłym tyg. idę do gina i zobaczymy co powie, bedzie mi robił ostatnie usg i mam nadzieję, że nie wykopie mnie do szpitala, bo z dwojga złego wolę leżeć i czekać w domu niż w szpitalu
 
Do góry