reklama
magdalenaB
marcowa mama 06'
felqua pisze:A ja tak narzekalam ze nie mam skurczow- i tej nocy dostalam za swoje- mialam takie skurcze ze myslalam ze bede po scianach chodzic z bolu, a po dwoch godzinach nagle zupelnie mi przeszly i do tej pory po prostu cisza.
u mnie tez sie takie pojawiaja, trwaja gora 2 godziny i przechodza. to pewnie te przepowiadajace (chociaz wolalabym zeby to byly te prawdziwe)
aniam: ty kochana uwazaj na siebie jeszcze troszke czasu ci zostalo, niech malenstwo sobie przytyje jeszcze bo ubranka beda na niego za male
Jak moj maz wybedzie z domku to tez odkurze :laugh: (bo jak jest to mi nie pozwala) i moze jakies lzejsze smieci wyniose ?... ALe sie rozmarzylam ;D
Ja to widze, ze nie ma co przesadzac z tym uwazaniem i oszczedzaniem sie bo potem jest tak u Agao. Ja juz za tydzien chce urodzic
A jak sie trafi 2 dni wczesniej to tez nie bedzie tragedii, bo dzidzia ponad wiek rozwinieta
Oczywiscie jak bedzie chciala dluzej siedziec to posiedzi ;D
Ja to widze, ze nie ma co przesadzac z tym uwazaniem i oszczedzaniem sie bo potem jest tak u Agao. Ja juz za tydzien chce urodzic
magdalenaB
marcowa mama 06'
aniu: ja wiem ze takie grubiutkie dzieciatko moze przerazac jesli patrzy sie przez pryzmat naturalnego porodu, ale prosze cie uwazaj na siebie. jak za mocno poszalejesz z porzadkami to moze to tez tobie zaszkodzic (jakies bole brzuszka itp) tak wiec wszystko spokojnie rob i powolutku. a swoja droga to dobrze ze cie maz tak pilnuje
choc wiem ze to wkurzajace bo mi tez zabrania wielu rzeczy (ale jak idzie do pracy...) jednak mam teraz tak ze malutko mam silek i organizm jakby sam poprzeczke stawia 
agao: zobaczysz jeszcze cie malenstwo zaskoczy i niespodziewanie porod sie zacznie- moze tez maluszek sie porodu boi i musi sie do tej mysli przyzwyczaic ze do osiemnastki u mamusi w brzuszku nie da rady siedziec
agao: zobaczysz jeszcze cie malenstwo zaskoczy i niespodziewanie porod sie zacznie- moze tez maluszek sie porodu boi i musi sie do tej mysli przyzwyczaic ze do osiemnastki u mamusi w brzuszku nie da rady siedziec
Magdalenka- ja oczywiscie super ciezarow nie nosze ani nie biegam
ALe powoli przestaje sie bac robienia czegokolwiek z rekami w gorze i od wczoraj sama pudelka lekkie z szafy wyciagam
A podloge mylam w kucki (no, na jednej nodze, bo drugie kolano po zerwaniu wiezadla 6 miesiecy temu nadal na takie wyczyny nie pozwala). I za odkurzacz sie wreszcie wezme- w koncu nie jest to az tak meczaca sprawa.
Powiem ci, ze jak np. caly dzien lezalam to sie duzo gorzej czulam- nie tylko biodra bolaly, ale zolodek w fatalnym stanie a o samopoczuciu nie wspomne. A mowia, ze wlasnie samopoczucie teraz bardzo dla dzidzi wazne.
W sumie to lekarz kazal mi lezec prawie tak jak Agao od konca listopada, ale ja tylko zaczelam bardziej sie oszczedzac (np. odpadly spacery z psami i samodzielne robienie wiekszych zakupow oraz mycie podlog), natomiast pozostalam "mobilna" i jak na razie w dalszym ciagu wszystko jest ok (choc szyjka systematycznie powolutku sie skraca) i zadnych lekow nawet brac nie musialam. Wiec mysle, ze ten tydzien spokojnie wytrwam a potem to juz luzik
(zwlaszcza ze wg moich i meza wyliczen dzidzia poczeta zostala jakis tydzien do 10 dni wczesniej niz zalozyl to lekarz
)
Powiem ci, ze jak np. caly dzien lezalam to sie duzo gorzej czulam- nie tylko biodra bolaly, ale zolodek w fatalnym stanie a o samopoczuciu nie wspomne. A mowia, ze wlasnie samopoczucie teraz bardzo dla dzidzi wazne.
W sumie to lekarz kazal mi lezec prawie tak jak Agao od konca listopada, ale ja tylko zaczelam bardziej sie oszczedzac (np. odpadly spacery z psami i samodzielne robienie wiekszych zakupow oraz mycie podlog), natomiast pozostalam "mobilna" i jak na razie w dalszym ciagu wszystko jest ok (choc szyjka systematycznie powolutku sie skraca) i zadnych lekow nawet brac nie musialam. Wiec mysle, ze ten tydzien spokojnie wytrwam a potem to juz luzik
magdalenaB
marcowa mama 06'
dobrze, skoro czujesz sie na silach robic powoli te wszystkie rzeczy to rob. ale pamietaj ze nie od razu rzym zbudowano
och jak mi sie skojarzylo hehe
reklama
2 tygodnie temu miala 1 cm i byla mieciutka, teraz nie wiem, pewnie za jakis tydzien wybiore sie do lekarza- no chyba ze sie cos wczesniej zacznie ;D Wg lekarza, ktory mnie badal miala wytrzymac dwa do 3 tygodni po czym zgladzic sie do calkowitego zera. Ale juz sie nie boje- jutro koncze 36 tygodni, wiec najgorsze za mna 
Podziel się: