reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czy to juz lato?? jak ubierac??

Iga też podobnie jak Jaś i Titek..wydaje mi się że ta pogoda jeszcze ciut niepewna, poza tym jeździmy rowerem, więc chłodniej. Od Wisły też trochę zimnawo. no i czapka cienka też, nawet pod kask...
a i tak Iga jakaś niepewna, mam nadzieję że nie chora..
 
reklama
my sie nie ubueramy ani na lato ani na zime antos ma ospe tak ze wlasciwie nie ma miejsca pustego wszedzi bable tragedia :-( i sz glowy mamy spacery przynajmniej przez jakies 1,5 tygodnia :wściekła/y:
 
my też ubranka jak Jasiek, Titek i Igunia - u nas pogoda ładna ale nie jest jakoś sczególenie gorąco - jest że tak powiem przyjemnie
 
to widze ze ja jako jedyna od urodzenia stosuje "zimny chow" :-p :-D (jakby nie patrzec rok temu w kwietniu juz na dzialce nocowalismy gdzie w nocy bylo ok zera :-p )

moje dziecko dzis bylo ubrane w butki przejsciowki miedzy sandalkami a trzewikami skarpety cienki spodnie body z krotkim i na to cieniutka bluzeczke bawelniana z dlugim rekawem i kapelusik :-p
 
ja ubieram Kubasa na cebulke bo on wiecznie chory i tak staram się na dworze dopasować ubiór do danej chwili żeby się nie zgrzał i żeby nie zmarzł

w sumie to nie wiem czemu on tak choruje uważam na niego jak ch.... ograniczam kontakty z chorymi jak tylko się da dostaje i na wzmocnienie odporności i witaminki i ładnie je owoce i warzywa ????????? tak poleciała ta jego odporność po antybiotykach
 
no a u nas od miesiaca slonecznie i cieplusio ok 20 pare stopni wiec bardzo ladna pogoda

kacpra ubieram tak jak siebie

w krotkich spodenkach nie chodzil bo nie mam(musze kupic) chodzi w dzinsach lub cieniutkich z materialu,do tego podkoszulka i krotki rekawek-jak troszeczke chlodny wiaterek bluzeczka-w pogotowiu mam zawsze jaka bluze

a i nie wiem jak rozwiazac problem czapki-nie chce nosic jes sciagana z taka zloscia i rzucana ze szok.co zaloze to sciagnie i rzuci-chcialabym chociaz taka juz nawet nie na uszy coby tylko to slonko tak nie prazylo mu w glowke
 
czapki to chyba odwieczny problem wszystkich dzieci no i tym samym mamuś .
moje pierwsze wspomnienie z dzieciństwa związane jest właśnie z czapką:-):-) gryzła mnie okropnie w głowę i cisnęła i nie pamiętam czemu ale nie mogłam jej zdjąć. była wysoka, z ogromnym pomponem ,malinowa i szczerze jej nienawidzłam (choć wtedy jeszcze pewnie nie potrafiłam nazwać tego uczucia:-))
wstręt do czapek mija mi dopiero teraz...
a mojej córce nie mija i wszystko co da się zdjąć- zdejmuje. dwa razy po wizycie w galerii musiałam wrócić na stoisko dziecięce i kupić czapkę bo IGa podstępnie je wyrzuca:wściekła/y:
 
reklama
Krzymul już bez rajstop; spodnie (najczęściej ogrodniczki, bo mama jest fanką ;-) ), skarpetki, butki wiosenne, body z długim rękawem - na to bardzo cienki polar lub bluza od dresu; choć dziś w słońcu ganiał w samym body na górze, bez bluzy.Na głowę mamy kapelutek - podobny do wędkarskiego :-)
 
Do góry