reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy to już ???

Może założymy klub szczęśliwie oczekujących? Może to jakoś pozytywnie wpłynie na nasze uparte dzieci. Ja dziś umówiłam się z koleżanką i jej synkiem na spacer.
 
reklama
hej, znowu po przerwie w odzywaniu sie... jestem w 36 tygodniu. termin mam na 16 kwietnia czyli akurat na niedziele wielkanocna - jeszcze jakies 3 tyg, ale..... cosik czuje ze niedotrwam do tego czasu. OBJAWY: brzuch mam juz bardzo nisko, kiepsko chodze - wszystko mnie boli. W nocy budze sie co godzine z nieodparta checia oproznienia pecherza.... od czasu poajawiaja sie skurcze ale neiregularne - ale mocne. PIerwsze pojawily sie w 33 tyg - wiec z niepokoju wyladowalam w szpitaly, po 4 dniach mnei wypuscili z zaleceniem coby sie oszczedzac, wiec siedze na zwolneiniu lekarskim. CO jeszcze? Czasami mam takie jakby drobne skurcze - takie klujace jakby, i Czesto dosc boli mnie mocno podbrzusze, nei zasze NOSPA pomaga.... ostatnio kiepsko tez spie, nie wiem czy to nie jest jakies podswiadome denerwowanie sie juz.... uff, momentami nie moge sie doczekac... z drugierj strony wolalabym blizej terminu, chociaz wiadomo ze jest teoretyczny :)
 
Maga, te Twoje skurcze to takie same złośliwe jak moje "niby-skurcze" (bo coś mnie pobolewa, tylko nie wiem czy to skurcze ;D), jak coś się zaczyna i od razu się cieszę, że to może już... Momentalnie przechodzą ;D

Trzymaj się!!!
 
maga, ja tez myslalam ze ty juz rozdwojona....trzymam kciuki za ciebie :)
catherinka, za ciebie tez, w koncu to juz czas ;)
a ja dalej bez objawow...chyba zaczne uprawiac lazenie po schodach, moze cos pomoze...
 
Dzięki za odpowiedzi, ja miałam wczoraj dużo silniejsze skurcze wieczorkiem i już myślałm że jadę :) a tu nadal nic :( No cóż, mam tylko nadzieję że to juz niedługo i trzymam kciuki za wszystkie bidulki w takij sytuacji jak ja...
 
Podziwiam Catherinke za to ze jeszcze z nerwow nie osiwiala :laugh: 5 dni po terminie ! Catherinka- powinnas dostac medal za cierpliwosc i wytrzymalosc psychiczna.
 
Dołączam sie do was dziewczyny :( też już czekam z objawami jakby to było juz a tu nic.. :( Mam nadzieję że wszystkie urodzimy w przyszłym tygodniu!! ;D B yłoby super - choć troszkę pusto na forum ale co tam :D

Buziaki dla was wszystkich!!
 
Aniam pisze:
Podziwiam Catherinke za to ze jeszcze z nerwow nie osiwiala :laugh: 5 dni po terminie ! Catherinka- powinnas dostac medal za cierpliwosc i wytrzymalosc psychiczna.

;D Właśnie zaczęłam sobie myślęć, że ja może za dobry humor mam i za bardzo spokojna jestem i maluszkowi dobrze u mnie :-)
Może powinnam poszukać czegoś co mnie wkurzy ;D Hmmm... a może pójdę do dentysty - może jak się pospinam na fotelu to coś się ruszy... ;D
 
ja też myślałam o dentyście....ale boję się bólu...przy tych skurczach maksymalnie wysiadam....dzisiaj w nocy spałam tylko 2h a dzisiaj znowu łapią mnie co 7-8 minut....jutro do szpitala na ktg...boję się,że zatrzymają mnie na tej cholernej patologii,ale co ma być to będzie :)
 
reklama
Do góry