29.08-02.09. miałam okres.
13.09. uprawiałam petting - było to ok 4 dni przed dniami płodnymi.
Kolejny okres miał się pojawić 04.10, lecz dopiero 09.10 pojawiło się brązowe plamienie, które nawet nie było widoczne na majtkach - dopiero po włożeniu palca do pochwy.
10,11,12, - pojawiła się krew, ale bardzo było jej mało, raczej była brązowa albo mocno czerwona, brak skrzepów. Nie bolał mnie brzuch ani piersi. - Czy to mogło być krwawienie implantacyjne?
Testy zrobiłam 12 i 16.10 wyszły negatywne. Dzisiaj rano także zrobiłam test, ale po minucie zobaczyłam że nie ma drugiej kreski, więc go odłożyłam na bok i wróciłam gdzieś dopiero po ok 1h, i pojawiła się bardzo blada druga kreska.
13.09. uprawiałam petting - było to ok 4 dni przed dniami płodnymi.
Kolejny okres miał się pojawić 04.10, lecz dopiero 09.10 pojawiło się brązowe plamienie, które nawet nie było widoczne na majtkach - dopiero po włożeniu palca do pochwy.
10,11,12, - pojawiła się krew, ale bardzo było jej mało, raczej była brązowa albo mocno czerwona, brak skrzepów. Nie bolał mnie brzuch ani piersi. - Czy to mogło być krwawienie implantacyjne?
Testy zrobiłam 12 i 16.10 wyszły negatywne. Dzisiaj rano także zrobiłam test, ale po minucie zobaczyłam że nie ma drugiej kreski, więc go odłożyłam na bok i wróciłam gdzieś dopiero po ok 1h, i pojawiła się bardzo blada druga kreska.