Chyba takie typy nam się trafiłyMoja młoda ma 2,5 miesięca i jest identycznie. W dzień prawie nie śpi, drzemki po pół godziny i koniec. W nocy już zazwyczaj prześpi parę godzin ale w dzień masakra. Najgorzej, że męczy się, w końcu ją uśpimy i po 30 minutach z powrotem jazdato chyba taki czas i trzeba to przeżyć
reklama
Roseny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2023
- Postów
- 1 091
A teraz na Tobie nie spi dluzej? U nas byly tylko drzemki kontaktowe do roczkuChyba takie typy nam się trafiłyale liczę na to, że faktycznie to regres/skok jak mówią dziewczyny i się to ustabilizuje bo już cholerka czasem na rzęsach staję
ale na pocieszenie powiem, że jak miał 2 miesiące to spał tylko na mnie nawet w nocy
więc i tak nie ma źle jak się da młodą odłożyć
myśl, że to minie bardzo pomaga
A na to nie wpadłamA teraz na Tobie nie spi dluzej? U nas byly tylko drzemki kontaktowe do roczku![]()
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 9 466
Mój 2latek ma już ponad 86cm wzrostu (ja mam 170) i właśnie teraz zasnął na noc leżąc na mnieA na to nie wpadłamspróbujemy jeszcze. Mam wrażenie, że nam obojgu jest już niewygodnie. Ja jestem bardzo drobna, a syn już pewnie ponad 70 cm mierzy
![]()
To pokombinujemy z różnymi pozycjami bo widać musi się daćMój 2latek ma już ponad 86cm wzrostu (ja mam 170) i właśnie teraz zasnął na noc leżąc na mnie![]()
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 26 979
To pokombinujemy z różnymi pozycjami bo widać musi się daćja mam niecałe 160 i już mi ręki czasem brakuje. Dziś poszło gładko, stary I jego kopią śpią od 20. Chociaz oni bo odkąd młody ogarnął jak się przewracać to śpi twarzą do materaca na brzuchu, a ja dostaje zawału
![]()
Moje dzieci spały tak od noworodka. Poza tym najmłodszym (obecnie 17 miesięcy) i mam wrażenie, że właśnie przez to on najgorzej śpi.
Ostatnio 2 dni były super. Jeszcze tylko 1.5 roku
No chyba, że sprawdzą się moje obawy co do choroby to gorzej
Kurde, kiedy wy ogarniacie życie przy takich drzemkach? A ja mam tylko 1 dzieckoMoje dzieci spały tak od noworodka. Poza tym najmłodszym (obecnie 17 miesięcy) i mam wrażenie, że właśnie przez to on najgorzej śpi.
Ostatnio 2 dni były super. Jeszcze tylko 1.5 rokupotem będzie z górki i za 10 lat koszmar.
No chyba, że sprawdzą się moje obawy co do choroby to gorzej
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 26 979
Kurde, kiedy wy ogarniacie życie przy takich drzemkach? A ja mam tylko 1 dzieckospróbujemy wygenerować chociaż 1 taka drzemkę w ciągu dnia i zobaczymy
To zależy co rozumiesz przez ogarnianie życia.
Mój wstaje dość wcześnie ok. 5-6 rano, więc do 7.30 mam czas na ogarnięcie mniej więcej domu, śniadań dla trójki i wyprawienia dwójki do szkoły. Mniej więcej wtedy też zaczynam powoli pracę - najmłodszy ma wtedy zwykle doby humor bawi się sam: klockami, puzzlami, garażem, z psami. To zwykle trwa tak do ok. 9.00 - przenosimy się na zewnątrz zakładając że pogoda jest okej, ja nadal pracuję, trochę więcej kontroluję. Koło 10.00 jemy 2 śniadanie, potem idziemy do sklepu, wracamy, ogarniamy często pranie, znowu Młody coś tam zje i koło 11.30 idziemy na drzemkę - on nie śpi beze mnie. Ja kończę pracę (pracuję te 3.5h). Śpi tak gdzieś do 14.00 czyi 2.5h, szykujemy obiad, jemy obiad, w między czasie koło 15.30 wracają starsze ze szkoły i jedzą podwieczorek (to jest często coś z naszego obiadu, oparte oczywiście o dietę niepełnosprawnego). Koło 16.00 mamy w sumie wreszcie taki czas wolny, często jedziemy na basen, znowu na plac zabaw. Czasem starsze w tym uczestniczą, czasem nie bo się uczą/jadą na trening itd. Oczywiście na 18.30 znowu musimy być w domu, żeby podać najstarszemu posiłek i leki. Po tym szykujemy się do spania, zwykle spędza chwile z rodzeństwem (max. 15 minut) żebym mogła siebie ogarnąć na noc. Szykuję ostatni posiłek dla najstarszego na 21.30 i mu zostawiam w lodówce. Ogarniam najmłodszego i spać ok. 19.30 on też na noc nie śpi beze mnie więc zwykle sobie coś czytam w necie na telefonie, albo pracuję z telefonu jak mam coś do dokończenia.
Jak najstarszy syn jest w szkole to oczywiście ja też cały czas kontroluję jego wyniki, kontaktuję się z nim/nauczycielami żeby wziął leki jakie dawki itd. Zdarza się, że rzucam wszystko i jadę do szkoły bo dobijam się do ściany, ale to nie jest codziennie i wiadomo, że wtedy się coś tam sypie.
Pracuję, gotuję i piorę co dziennie
Edit. Jeżeli chodzi o jakieś grubsze sprzątanie to ogarniam w weekendy, na raty. No nigdy nie jest na tip top niestey
Ostatnia edycja:
reklama
93kora
Moderator
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2020
- Postów
- 6 207
A no to piona !Mój 2latek ma już ponad 86cm wzrostu (ja mam 170) i właśnie teraz zasnął na noc leżąc na mnie![]()
Mój 2 latek , no 2 latek za niecały miesiąc 2 latka uwielbia na mnie zasypiać wtulony baaa jeszcze te ucho mi dalej męczy, miętosi je ostro aż boli
reklama
Podziel się: