reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy zabawiacie swoje maluszki przy jedzeniu?

Czy zabawiacie swoje maluszki przy jedzeniu?


  • Wszystkich głosujących
    79
Ehh mamuśki, mamuśki :) Lepiej żeby dzieciak chodził głody, bo wy za pół godziny nie będziecie miały czasu go nakarmić :)
 
reklama
Dokładnie karmienie na siłę jest bez sensu, dzieciak i mama się denerwują, więc nie ma z tego żadnego pożytku, a poza tym maluch zniechęca się do jedzenia.
 
Ja zabawiam Michaśka przy jedzeniu i nie widzę w tym nic złego. Leci samolocik i mały się uśmiecha i otwiera pięknie buźkę. Ja karmię go łyżeczką a on w łapce trzyma swoją i macha na wszystkie strony. Czasem tv jest włączony i raz zwraca uwagę na obraz raz nie. Mamy siedzieć jak na kazaniu? Jeżeli nie chce jeść i grymasi to trochę go pomęczę fizycznie, pobiega, poszaleje i apetyt wraca. Mamy stałe pory jedzenia. Chociaż ostatnio po szczepieniu na odrę, świnkę, różyczkę jadł jak ptaszek, ale już w miarę wszystko wraca do normy.
 
anecizna9 - tylko że przez zabawianie nie rozumiemy "zabawy w samolot leci do buzi" bo wtedy dziecko skupia się na jedzeniu, ale właśnie na włączaniu telewizora i innych sposobach odwracania uwagi od jedzenia żeby po prostu coś wcisnąć, i jest to złe nawet jeżeli ty nie widzisz w tym nic złego - bo odwracanie uwagi dziecka od jedzenia nie rozwiązuje problemu tylko go nawarstwia, dziecko w ogóle nie kojarzy że coś zjadło bo było zajęte zabawą i powstają zaburzenia żywienia, bo potem albo nie będzie potrafiło nic zjeść np. bez telewizora, nie będzie potrafiło określić kiedy jest głodne i czy już się najadło bo nigdy dotąd nie zwracało na to uwagi, będzie zjadało albo za mało albo za dużo co już prowadzi do zaburzeń np. wagi - sama oceń czy to jest problem czy nie
 
Dziewczyny, idąc Waszym tokiem rozumowania... Uczę dziecko jeść, daję mu do ręki łyżeczkę i on macha nią na wszystkie strony, ogląda ją tysiąc razy i rozchlapuje kaszę wokół siebie. Tak naprawdę zanim pojmie, że łyżeczką się tylko je i do niczego innego nie służy, minie dużo czasu. Też można się uprzeć, że to jest zabawianie. Temat tego postu powinien brzmieć "czy karmicie swoje dzieci przy telewizorze?". Z tv się zgodzę, odwraca uwagę. Ale co jeszcze? Proszę podajcie mi inne przykłady, bo moje dziecko jak nie chce jeść to po prostu nie je.
 
miałam to samo (a w zasadzie mam nadal) bo mój synuś to typowy niejadek, stosuję trzy zasady: 1. jeżeli nie chce jeść to go nie zmuszam, 2. staram się aby przerwy między posiłkami wynosiły 3 godziny bo trzeba dać mu zgłodnieć, 3. nie pozwalam mu podjadać słodkości czy słonych przekąsek bo wtedy jest po posiłku kolejnym. Bardzo dobrze że dajesz dziecku łyżeczkę aby się samu uczył, w tym czasie ty możesz mieć drugą i go karmić, ważne żeby się nie denerwować chlapaniem itp. wszystkie dzieci na początku chlapią jedzeniem :-)

Tylko w sumie to nei wiem czy szukasz sposobów na niejadka, czy na zabawianie przy jedzeniu ? :-)
 
Korzystnie by było żeby któraś z koleżanek napisała inny przykład oprócz tv co jest złym postępowaniem przy karmieniu maluszka. Pomogło by to wielu mamom i mnie również zweryfikować swoje nawyki. Wniosek?.. Kasia, przepraszam, ale nie rozumiem Twojego pytania.
 
reklama
teraz juz wszytsko jasne, po prostu nie wiedziałam czy chcesz poznać inne sposoby na zabawianie które są "złe" czy szukasz własnie jakiś sposobów na "bezpieczne" zabawianie tak aby maluszek coś zjadł, no ale po tym poście już wszystko jasne

w zasadzie jeśli chodzi o zabawianie to złe jest to wszystko co odwraca uwagę maluszka o jedzenia, to co sprawia że dziecko je ale w sumie nie dociera do niego że coś tak naprawdę je, czyli np. własnie jedzenie przy telewizorze które nie jest wskazane nawet dla dorosłych ... jeżeli dziecko bawi się trochę jedzeniem, co w pewnym wieku jest normą, lub zabawiasz je na zasadzie leci samolocik do buzi to wtedy dziecko wie że samolot to jedzenie i taka zabawa jest ok ... przykłady złego zabawiania w trakcie jedzenia:
1. oglądanie telewizora
2. rysowanie
3. oglądanie książek, gazet, obrazków itp.
4. zabawki na stole i zabawa nimi
5. bieganie za dzieckiem z łyżką gdy ono się bawi lub ucieka od stołu
podsumowując, każda zabawianie które nie ma związku z jedzeniem a łyżka jest przemycana gdy dziecko jest zajęte czymś innym jest złe ;-)

troszkę chyba poplątałam ale mam nadzieję że coś tam jednak komuś zostanie w pamięci ;-)
 
Do góry