reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy zabawiacie swoje maluszki przy jedzeniu?

Czy zabawiacie swoje maluszki przy jedzeniu?


  • Wszystkich głosujących
    79
U mnie zależy od dnia czasami pięknie je, a czasami wszystko dokoła go interesuje tylko nie jedzenie, wówczas śpiewam mu i u nas to pomaga :-)
 
reklama
Właśnie jestem ze swoim dzieckiem w szpitalu i to co widzę jest straszne.Dzieci siedzą jak mumie, w ręce tablet lub telefon a rodzice je karmią. Wyglądają jak w jakieś hipnozie.

Bartek [emoji170] 24.02.2008
Asia [emoji178] 06.06.2017
 
Właśnie jestem ze swoim dzieckiem w szpitalu i to co widzę jest straszne.Dzieci siedzą jak mumie, w ręce tablet lub telefon a rodzice je karmią. Wyglądają jak w jakieś hipnozie.
I tak dobrze, że tylko podczas karmienia. Rok temu byłam z moim synkiem w szpitalu (podejrzenie fenyloketonurii) i dzieci całymi godzinami wpatrywały się w tablet lub telefon, a mamy siedziały obok równie zahipnotyzowane. Ja rozumiem (kto jak kto, ale po 4 miesiącach w szpitalu o nudzie mogę eseje pisać), że w szpitalu jest nudno i chcemy czasem odpocząć, ale nie można zastępować opieki nad dzieckiem urządzeniem. W naszym pokoju ,,socjalnym" jedna z mam wręcz z dumą stwierdziła, że ma spokój jak da swojemu dziecku telefon...

Są dwie pory w ciągu dnia kiedy mój syn za Chiny ludowe nie chce jeść, mimo że jest głodny. Najpierw udaję wszystkie możliwe odgłosy pojazdow, którymi ma być łyżka, później w ruch idą zabawki, które mam pod ręką, jak to nie działa to robię przerwę, trochę chodzę z małym na rękach i kombinujemy od nowa. Jeśli cokolwiek jest w stanie przykuc jego uwagę to korzystam dopóki się nie rozmyśli. Całe szczęście, że nie jest tak za każdym razem.
 
reklama
reklama
Do góry