reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Debiut w przedszkolu - czyli co mamcia musi kupić i przygotować ?

Hej dziewczyny jak tam wasze dzieciaczki w przedszkolu, bo u mojego Stasia to jakaś masakra. Dzisiaj było 6-cioro dzieci w grupie Stasia, w tym dwoje w ciągu dnia zostało zabranych przez rodziców z gorączką :szok::szok:. W przychodni kolejna masakra tyle dzieci, że lekarze nie wyrabiają, dzisiaj jedna lekarka przyjmowała do 12, a wyszła z gabinetu o 14:no:. Mój się na razie trzyma mam nadzieję, że nie polegnie tak jak inne dzieci.
 
reklama
czesc
Milenki na szczescie choroby się nie trzymają, ani jej nie łapią jak zwykle odpukac, zawaliła tylko jeden dzień w przedszkolu, stan podgorączkowy związany z zaczerwienieniem gardła, lekarka pozwoliła jej chodzic do przedszkola, mogłam odpuścić lekarza, bo nie kaszlałą ani nic, ale musiałam sprawdzić czy wszystko ok:tak:
Jej entuzjazm do przedszkola trochę osłabł, ale ja jestem bardzo zadowolona z jej przedszkola, wiele się tam nauczyła, ma już nawet przyjaciółkę Nikolkę:-D:-D

mnie przedszkole wynosi ok 220 zł za miesiąc
 
Cześć dziewczyny - trochę mnie nie było - wiem zaniedbuje Was ale jakoś ostatnio nie najlepiej sie czuje, choć z ciąża wszystko w porządku to zdecydowanie gorzej się czuje, jestem słabsza, i strasznie pobolewają mnie kości krocza, mięśnie i w ogóle...ale do rzeczy...
No chyba Mały z przedszkolem się pożegna....Po tej ospie i trzy tygodniowej przerwie Mały nie chciał wrócić do przedszkola...w zasadzie od pierwszego dnia był problem - budził sie juz w nocy po kilka razy z płaczem, nawet sie posikał, do przedszkola odporwadził go mąż, całą godzinę przed wyjściem płakał i histeryzował...po drodze w aucie było to samo. Jak go odbierałam był jakiś taki niewyraźny ( nie taki jak zawsze zadowolony, opowiadał ze było fajnie, ze to robili czy tamto... ) oczy napuchnięte i czerwone...Nie wiem przez 4 dni było dokładnie to samo - nie pomogły zachęty po odbiorze ( batonik w nagrodę czy wyjście na basen ). W dodatku w ciągu dnia już też zaczeło sie popłakiwanie o to ze nie chce iść do przedszkola, moczenie się powtórzyło...Rozmawialiśmy z małym na spokojnie o co chodzi z tym przedszkolem i widzę ze mały konfabuluje...za każdym razem wymyśla inna historie... Doszliśmy z mężem do wniosku ze chyba czuje sie zagrożony bo widzi, ze pomalutku szykujemy wyprawkę dla małej, ze jakiś tam remont w domu był, ze sie więcej mówi już o porodzie, przygotowaniach i to chyba reakcja na to co ma nastąpić...Szkoda mi bo w piątek było pasowanie i już nie poszedł do przedszkola - nie mam siły z nim walczyć codziennie.Doszliśmy z męzem do wnisoku ze narazie odpuścimy sobie to przedszkole...tym bardziej ze jak mały jest ze mną w domu jest grzeczniejszy a z przedszkola jak narazie to przywlukł - choróbsko, nauczył sie pyskować, używać brzydkich słów i coś jeszcze co mnie kompletnie rozwaliło...nie jest już taki opiekuńczy jak dawniej w stosunku do młodszych dzieci - ostatnio byliśmy z mężem w Silesii...było wystawione stoisko z LEGO gdzie dzieci mogły sie trochę pobawić i mały coś sobie tam układał, podeszło o rok młodsze dziecko i mały zaczął uciekać, pokazywać głupie miny, język...- Nasza reakcja od razu - rozmowa, tłumaczenie - dlaczego tak robi ? - bo to maluch a On jest juz Puchatek - ( czyli podział tak jak w przedszkolu młodsze be a starsze są lepsze... i to mi się już kompletnie nie podoba. Nie wiem ale teraz widzę ze On ma chyba problemy ze sfera emocjonalną...nie razie sobie z włąsnymi emocjami ...chyba trzeba sobie odpuscić
 
witam Mamusie z Wrocławia,

zakładamy z koleżanką klub malucha, bo w naszym mieście nadal brakuje takich miejsc gdzie można zostawić pociechę na te kilka godzin ze spokojnym sercem. Wiem bo sama szukałam dla synka. Jesteśmy w trakcie organizacji która pochłania troszkę czasu i nerwów niestety. Do sprawy postanowiłyśmy podejść na poważnie więc będzie– program opracowany przez pedagogów, warsztaty, bezpieczny i wygodny lokal, i dużo dużo zabawy:-);-):tak::-D:-);-) (no bo kiedy jak nie teraz ;) no jednym słowem pracujemy ciężko żeby było dobrze.

Piszcie mamusie J dajcie znać w jakiej okolicy jest takie zapotrzebowanie
Więcej informacji na maila malevipy@gmail.com
 
heh, ja mojego już prawie 3 latka zapisałam do przedszkola, idzie od 1 grudnia. i im blizej tej daty, tym mi dziwniej na sercu. tym bardziej ze nie musze wracac do pracy i póki co nie wracam, ale po prostu młody się nudzi sam w domu :-(. a ja nei umiem bawić sie z nim jakos tak rozwojowo
 
Hej dziewczyny..:-)

Troszkę mnie tu nie było.. Kamuzo chyba masz fację z tą obawą małego o rodzeństwo.. przecież na dobrą sprawę same byśmy czuły się nieciekawie w podobnej sytuacji.. wyobraźmy sobie sytuację, że jesteśmy w danym środowisku (dom, praca, szkoła) najważniejsze i nagle ktoś coraz częściej mówi o tym co ma się tu zmienić a nas się przy tym pomija, mało tego- w oczach dziecka nas się pozbywa (do przedszkola) :sorry: To chyba główny powód takiej niechęci do przedszkola.. a im więcej mówicie o porodzie, zbliżających się zmianach w domu tym mniej pewnie on się w nim czuje :eek:
Był najważniejszy i traci pomału grunt pod nogami :cool2:
 
Kamuzo, polecamy książeczke z serii obrazki dla maluchów(ten wiekszy format) "czekamy na dzidziusia" Julia kaze ja sobie czytac po kilka razy dziennie. Sa w niej opisane rozne sytuacje zwiazane z ciaza i porodem, i stanowisko zazdrosnego brata oraz, nie mogacej sie doczekac nowego brata, siostry. U nas w przedszkolu jedna z mam po porodzie 'zawiesila' obecnosc starszej corki w przedszkolu na 3 tyg. moze i u Was jest taka mozliwosc? Maly mialby troche czasu zeby sie oswoic, moze potem chetniej wroci/.
Czy Wasze dzieci biora udzial w jaselkach? u nas kazda grupa
je organizuje. poczatkowo uwazalam ze to smieszne, bo maluchy nie rozumieja o co wtym chodzi.. Julia upierala sie ze nie chce byc aniolkiem tylko kwiatuszkiem:)))) Teraz julka sie oswoila z mysla o aniolku, szczegolnie ze jej kolega tez bedzie aniolem, a i nas cieszą anielskie skrzydla i sukienka, nie mozemy sie doczekac przedstawienia:)
 
Ja podpytywałam dyrektorke o możliwość zawieszenia. Oczywiście jest taka możliwość i płaci sie za tzw.postojowe 25 zł na miesiąc, ale odradziła mi. Powiedziała ze z wieloletniego doświadczenia prowadzenia tego przedszkola kilkukrotnie przerabiała taką sytuacje i to nie jest kwestia 2,3 -5 tygodni tylko 3,4 miesięcy( ze dziecko zaakceptuj nową sytuacje w domu ) . Biorąc jeszcze pod uwagę, ze rozwiazanie na przełomie przerwy światecznej - mogłby to jeszczer silniej przeżyć . Obiecała ze odłoży mi kartę i mam przyjśc pod koniec marca po zgłoszenie i spróbować od września. Z przyjęciem powiedziała ze nie będzie problemu - bo jest dzieckiem nie sprawiającym kłopotów ani wychowawczych ani zdrowotnych wiec...Z drugiej stony - ( podkreślam ze to wyszło od dyrekcji a nie ode mnie ) ale tu wychodzi jak w przedszkolach załatwiane sa miejsca i czemu potem niektóre dzieci sie nie dostają ...prawda...
Dla mnie najważniejsze jest ze "moje" dziecko wróciło - Pawełek znów się wyciszył, grzecznie sie bawi, nie histeryzuje, zaczął się normalnie odzywać, bardzo mi pomaga w domu przy rożnych pracach - np. piekł ze mną pierniki na święta :) :) i miał taką frajde przy tym ze szok, robiliśmy razem kartki na święta a od "Mikołaja" czyli moich rodziców dostał teczkę 4 latka i 1/2 rozwiązywał rano jak tylko wstał...obudził się wcześniej od nas, wyjął sobie z szafeczki do stoliczka i przyszedł jak połowa była już wyklejona nas obudzić z hasłem "zrobiłem ".... kurcze czy Wasze maluchy też tak lubią te kolorowanki z nalepkami ?? Mój może nie przepada za kolorowankami w sensie stikte - ale uwielbia te zabawy dydaktyczne gdzie może wyklejać, kompletować, labirynty, zadania typu połącz w pary,znajdź ten sam element, przelicz ...znajdź różnice...itd.

Aż Wam dziewczyny zazdroszczę tych aniołkowatych przebieranek ;)
 
Kamuzo widzę, że druga kruszynka już jest z Wami :-) GRATULACJE!!! :-)
Powiedz jak synek zareagował na rodzeństwo i co ostatecznie zrobiliście z przedszkolem :confused:
 
reklama
Lista tego co maluch powinien zabrać ze sobą do przedszkola jest regulowana przez przedszkole. Natomiast jest jeszcze to na co mamy powinny sie przygotować-częstsze choroby i sposoby ich zapobiegania. Ja mojemu małemu daje immulinę- na razie jest zdrów jak ryba
 
Do góry