reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Dieta maluszka-watki połaczone.Kolejne etapy rozszerzania diety


odpuscilam, a niech mu bedzie......zglodnieje to zje...tylko niech nie mysli ze bedzie jadl w nocy...mowy nie ma
 
reklama
Kunda ja miałam też dylematy o której co. Ale jeżeli zaczynasz wprowadzać to najlepiej narazie zastąp mleczko o 11 obiadkiem. Dziecko będzie miało czas żeby strawić i ewentualnie będziesz mogła szybciej zareagować na ból brzuszka podajć jakąs herbatkę. Po co sensacje w nocy.
Ja jeszcze nie mam serca odmówić synkowi nocnych karmień. Będę starała się odzwyczaic jak skończy pół roczku, gdyz taki maluch może już obyć się bez karmienia nocnego. Układ pokarmowy powinien tez odpocząc noc jest od spania a nie od jedzenie. Ale jak wyjdzie w praktyce? Okaże się...już próbowałam raz podać mu wody zamiast cycusia i był taki protest że chyba wszyscy sąsiedzi się pobudzili ;)
 

no tak z dziecmi cycowymi to inna bajka.....moj poki jadl moje mleko to budzil sie w nocy, skonczylo sie jak dalam flaszke...czasem budzi sie w nocy, ale zaraz zasypia, chyba ze chce mu sie pic... u nas bardzo cieplo w domu i mnie sie zdarza wstac zeby sie napic wiec dziecku tez ;)
 
No własnie, co raz częściej też odnoszę wrażenie że budzi się juz z przyzwyczajenia ;) Czasami chce się tylko napic, czasami troszkę zje ale najczęsciej poprostu chce się poprzytulać. I tak wyeliminowałam jedno karmienie, nie reagowałam na jego stęki i po jakimś czasie zasnął, tak było jeszcze przez dwie noce i teraz budzi się tylko raz. Tzn czasami wybudza się ale tylko słucham czy wszystko jest w porządku. Dziąsełka zaczynają pobolewać i swędzieć i dlatego. A zauważyłam że lepiej w takiej sytuacji usypia sam bo czyjaś obecnośc bardziej go rozbudza i denerwuje
 

heheh wiem czemu moj lobuziak nie chcial jesc.....no jak sie obabluje ponad 200 ml picia to nic dziwnego ze nie jest sie glodnym.....malo tego ja zawsze dawalam deserek okolo 12.00 a moj maz oczywiscie sie wtracil ze deserek to po obiedzie itd...wiec dalam mleko zeby tylko przestal kwekac...i dziecku sie pomerdalo wszystko...meza nigdy o 12.00 w domu nie ma a dzis byl i tylko sei wtracal...ostatni raz obiecuje mu to
 
Mój maciek też ostatnio sobie poprzestawiał jedzenie na noc je mało no ale jesli wytrzymuje prawie do rana...to czym sie martwic
 

zadziwia mnie tylko jedno.....to Danio...przeciez to za malenkie dziecko zeby dawac przetwory krowiego mleka..
 
reklama
Do góry