reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dieta Maluszków

Dzieki dziewczyny za rady.
Pola to wogole jakis dziwny skubaniec z tym jedzeniem/niejedzeniem.
Kiedys walczylysmy z MM, po odstwaieniu od piersi po kilku dniach stalo sie to jej ulubionym posilkiem, i jak mnie widzi idaca z butla to ma szalu dostac czemu tak dlugo to trwa.

Ostatnio udalo mi sie mloda oszukac z pomidorowka (nastepnego dnia po pierwszym podejsciu).
Najpierw poszlo kilka lyzeczek jej ulubionego kroliczka ze sloika, potem na lyzeczce pol na pol pomidorowki z krolikiem na czubku, a potem juz bez problemu weszla cala micha mojej zupy.
Tyle, ze nastepnego dnia krupniku nie tknela, a kasza powodowala odruch wymiotny.

No nic, bedziemy probowac najzwyklejsze jarzynowki, niech sie oswoi ze smakiem, i tak ja Aniam radzisz, w razie czego bede ja pod wlos robic.

Z grudkami przeszlo, to i tego musi sie nauczyc.


Tyle tylko, ze moja Polka oszalala za szynka! To co sie dzieje z moim dzieckiem jak na horyzoncie jest chleb z wedlina jest nie do opisania!
Talerzyk z chlebkiem nie moze zniknac jej z pola widzenia, a reki z chlebkiem nie mam prawa dac nizej niz blat z krzeselka, bo zaczyna wymachiwac rekami, warczec i piszczec.
Normalnie szal!
A jaka jest dumna jak gryzie sama.... o matko!
 
reklama
Z tym mlekiem to jakaś porażka , Ola wczoraj ostatni posiłek zjadła o 18stej , dziś rano wstała to mówie dam jej to mleko , za chiny nie ruszyła choć bvyła głodna , mojego ściągnietego też nie chciała . jej chyba nie cghodzi o mleko tylko o to że to mleko jest w butliu bo mojego też nie ruszy:wściekła/y::wściekła/y: łyżeczką też nie , z kubka nie :wściekła/y: przetrzymałam ją prawie do 11stej ale nic z tego , wyła z głodu ale nie ruszyła , nie jadła 16h a mleka nie zjadła :wściekła/y::wściekła/y:
także myślenie będzie głodna zje się nie sprawdza . :wściekła/y:
tescioa też próbowała nic z tego , mąż poszedł bo stwierdził że męcze dziecko :wściekła/y:
Oczyiście dostała słoik i szAMAŁA aż miło
 
Aniam widzę,że Ola wypisz, wymaluj moja Maja. Był nan, hipp i bebiko. Wszystko beeee. Mało tego ona nawet mojego mleka nie chce.... daję jej więc na noc i rano kaszkę na moim mleku albo na mm (ale zdjada tylko jakieś 2x 150- i to z grymaszeniem,a jadła nawet 200ml) plus w ciągu dnia jogurcik. Mam nadzieję,że wystarczy.
 
aniam - wiem, że MM też różne smaki ma. Może na inne zmień?

Elvie miałam już 4 zresztą odciągnietego mojego też nie wypije jak jest w butli . mleko plus butla jest na nie .

Koniec tych testów bo porzez to kombinowanie to dziś mi pić nic nie chciała bo się bała tej butelki .
Przetrzymam ją do roku na cycku a potem bedzie jadła nabiał i tyle.
Na siłę ją przeciez nie zmusze
 
Aniam porażka u Ciebie z tym mleczkiem. I tak jak mówisz, naszczęście jest nabiał.
A u nas w odwrotną stronę :-(
Dziś w nocy Adaś zafundował mi 5 pobudek i przy każdej żądał mleka. Rozzedzam jak mogę, ale i tak ogólnie wypił od 20 wczoraj do rana ze 3 porcje właściwe + 3 oszukane. A przy kaszce to się w pół wyginał. Nie mialam pojęcia czym go dziś karmić rano. Dostał więc na śniadanie bułkę z gotowanym żółtkiem
 
Elvie miałam już 4 zresztą odciągnietego mojego też nie wypije jak jest w butli . mleko plus butla jest na nie .

Koniec tych testów bo porzez to kombinowanie to dziś mi pić nic nie chciała bo się bała tej butelki .
Przetrzymam ją do roku na cycku a potem bedzie jadła nabiał i tyle.
Na siłę ją przeciez nie zmusze

U mnie było identycznie. W zasadzie on nic z butli nie tolerował, ani soczków, ani wody ani herbatki...nic...poźniej wode czy soczki troszkę ciumkal, albo się bawił butlą, ale jak tylko w butli było biało(czyt mleko), to od razu glowe odwracał. Aż tu nagle ni z gruszki ni z pietruszki wypił 150 ml soczku, a wieczorem butle z mlekiem. W nocy dałam mu butle i pół godz ryczał aż w końcu załapał, a na drugi dzień juz się trząsł ze szczęścia na widok MM. Także może u Was tez przyjdzie pora:-)
 
U mnie było identycznie. W zasadzie on nic z butli nie tolerował, ani soczków, ani wody ani herbatki...nic...poźniej wode czy soczki troszkę ciumkal, albo się bawił butlą, ale jak tylko w butli było biało(czyt mleko), to od razu glowe odwracał. Aż tu nagle ni z gruszki ni z pietruszki wypił 150 ml soczku, a wieczorem butle z mlekiem. W nocy dałam mu butle i pół godz ryczał aż w końcu załapał, a na drugi dzień juz się trząsł ze szczęścia na widok MM. Także może u Was tez przyjdzie pora:-)

Mam nadzieję że kiedyś załapie tym czasem przerwa bo soczków nie chce mi pić , a piła ładnie muszę jej dac zapomnieć
 
reklama
aniam u nas jest to samo_Od dluzszego czasu ucze Ami z butli pic i tez za nic w swiecie nie wypije.Wczoraj tez ja przeglodzilam to mysle ze moze zacznie pic,ale tez porazka.Wyla z glodu ale jak widziala butle to sie odwracala albo bawila sie tylko smoczkiem.
Chcialabym zeby w koncu zalapala.Po pierwsze mam dosc karmic ja po dziesiec razy w nocy,a po drugie moze skore by miala ladniejsza.Po mleku ja wysypuje jeszcze bardziej a w moim zawsze cos tam jest,bo niby nie jem nabialu ale to ciastko skubne z mlekiem to cos tam.Teraz probuje dawac bebilon pepti.Duzo lepsze od nutramigenu ale i tak nie wypije ani 10 ml.
Tylko u nas jest tak jak u wronki.Z butli kompletnie nic nie pije.Mam nadzieje ze zalapie tak jak Borysek chociaz ta nadzieja juz slabiutka.
 
Do góry