reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta matki karmiącej??? Co pić oprócz wody niegazowanej???

kantadeska

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
4 Maj 2008
Postów
122
Miasto
Chełm
Mamy karmiące:) mam pytanie... Czy pijecie soki? Mój Maciuś jest jeszcze malutki (8 tydzień) i tak ma buźkę jak tarka (lekarka mówi, że to uczuleniowe). Tak już pilnuję się z tym, co jem, że zaraz nawet ryż z jabłkiem odstawię. Ale nie zaszkodziłoby to mi... ale dziecku chyba tak (mam na myśli głodówkę). Piję wodę i kompot z jabłek. I już mam tego serdecznie dosyć... Pijecie soki, np. marchwiowe? A inne? Wiem, że mogę spróbować i obserwować,ale trochę się boję...
 
reklama
Myslę że marchwiowy możesz pić jak jabłkowy Ci już obrzydł.:tak:
No niestety jak się karmi to trzeba uwarzać. No i szkoda że na buźce wychodzi uczulenie bo to dodatkowo wyklucza sporo produktów z Twojej diety...:-(
No i nie głodź się...

Przemywasz Malutkiemu czymś buźkę? Mogę polecić płyn oczyszczający Mustella. Pięknie łagodzi podrażnienia a skóra gładziutka :tak: kosztuje koło 30zł ale starczy Ci na 4 mies :tak:
 
Kantadeska, ale to jest tylko tarka na tej buźce? a jakieś przebarwienia? Nie każdy wyprysk na twarzy u noworodka czy młodszego niemowlaka to od razu uczulenie. Może trądzik noworodkowy?
A tak w ogóle to z jabłkami też bym uważała. Był okres, że i ja o samym ryżu i jabłkach byłam, a gdy zaczęłam wprowadzać córce nowości do diety, to pierwsze, co się okazało, to właśnie że jabłka ją uczulają.
 
Myslę że marchwiowy możesz pić jak jabłkowy Ci już obrzydł.:tak:
No niestety jak się karmi to trzeba uwarzać. No i szkoda że na buźce wychodzi uczulenie bo to dodatkowo wyklucza sporo produktów z Twojej diety...:-(
No i nie głodź się...

Przemywasz Malutkiemu czymś buźkę? Mogę polecić płyn oczyszczający Mustella. Pięknie łagodzi podrażnienia a skóra gładziutka :tak: kosztuje koło 30zł ale starczy Ci na 4 mies :tak:

Myję Małemu buzię tylko przegotowaną wodą, czasem swoim mlekiem... (to rady babci - ponoć na cerę dobrze robi). Lekarka mówiła, że można posmarować Elocomem, ale recepty nie przepisała, a to tylko na receptę. Jutro idę to zapytam. A z tą Mustellą to chyba spróbuję. Mam nadzieję, że nie zaszkodzi...
 
Zaszkodzić raczej nie zaszkodzi. Ja małej przemywam od urodzenia niemal i buziunia gładziudka jak pupcia ;-):tak: A Elokom to na sterydach jak się nie mylę. Może coś delikatniejszego pomoże... :-);-)
 
Mamy karmiące:) mam pytanie... Czy pijecie soki? Mój Maciuś jest jeszcze malutki (8 tydzień) i tak ma buźkę jak tarka (lekarka mówi, że to uczuleniowe). Tak już pilnuję się z tym, co jem, że zaraz nawet ryż z jabłkiem odstawię. Ale nie zaszkodziłoby to mi... ale dziecku chyba tak (mam na myśli głodówkę). Piję wodę i kompot z jabłek. I już mam tego serdecznie dosyć... Pijecie soki, np. marchwiowe? A inne? Wiem, że mogę spróbować i obserwować,ale trochę się boję...
Kantdeska, a moze przemywanie rumiankeim by pomoglo? wprawdzie moj Kajtus nie mial problemow z cera ale mojej kolezanki coreczka miala i mama odstawila zwykle mleko i zastapila je sojowym- moze sprobujesz?
 
Wysypka bardzo długo nie znika nawet gdy matka stosuje bardzo rygorystyczną dietę.
Ja też swego czasu miałam z tym ogromny problem, prawie nic nie jadłam i nie piłam a wysypka u dziecka utrzymywała się. Zaczęła znikać tak gdzieś 1 - 2 miesiące po wprowadzeniu diety. Znam Twój ból, przechodziłam to samo. A co do picia to ja piłam właśnie tylko wodę, sok lub kompot jabłkowy, herbatę zieloną i słabą zwykłą herbatę i wysypka u synka po jakimś czasie zaczęła sama znikać.
Buzię smarowałam kilka razy dziennie "cutibazą", a w najgorszym okresie nawet nocą, ani razu nie użyłam maści ze sterydami.
Nie rezygnuj z karmienia, to zbawienne dla alergicznego dziecka, nawet gdy na buźce będzie trochę uczuleniowych krostek. I nie bój się, że wyjałowisz organizm, bierz witaminy, jedz dużo rodzynek. Powiem Ci, że ja lepiej czułam się na tamtej rygorystycznej diecie, niż teraz gdy jem wszystko.
Życzę Ci siły i wytrwałości. Pamiętaj że robisz to dla dziecka (tylko ta myśl pozwoliła mi przetrwać) :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Myję Małemu buzię tylko przegotowaną wodą, czasem swoim mlekiem... (to rady babci - ponoć na cerę dobrze robi). Lekarka mówiła, że można posmarować Elocomem, ale recepty nie przepisała, a to tylko na receptę. Jutro idę to zapytam.

elocom jest oparty na sterydach. Dawkowanie dla dorosłego nie powinno przekroczyć 7 dni. Słyszałem też od pediatry aby to zastosować ale mieliśmy z żoną mieszane uczucia. Ostatecznie pomógł (w naszym przypadku) krem specjalny emolium.
 
reklama
Do góry