reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

dolega mi samotnosc

Czesc,ja widze,ze Wy tu macie swoje pogawedki,ale watek ma nazwe jaka ma...wiec moge chyba napisac,ze mi tez dolega samotnosc??;-)
Tylko nie wiem czy TU chodzi o samotnosc w zwiazku czy o taka...w ogole.
Mi dokucza jedna i druga.Mieszkam w Niemczech i mam juz dosyc tego poje....go kraju...:wściekła/y:a raczej polakow,ktorych tu spotykam,czlowiek czlowiekowi wilkiem wyscig szczurow-tak w skrocie, poza tym obluda,klamstwo,wieczne spory i nieporozumienia.Ludzi prawdziwych nie ma juz wcale albo ja na takich nie trafiam.Moze to jakies zyciowe lekcje i los stawia mi na drodze tylko takich,ktorzy chca mnie wykorzystac,zrobic krzywde,wbic noz w plecy.Albo ja jestem zbyt naiwna.Ale powoli sie ucze....ze najlepiej to nikomu nie ufac.
A co do mojej samotnosci w zwiazku...to wlasnie walnelam drzwiami po tym jak mowilam do meza a on zamiast mnie sluchac gapil sie z wielkim zaciekawieniem w ekran telewizora-tak,takie typowe...tylko,ze mnie juz szlag trafia.Wraca z pracy najwczesniej o 19(najczesciej jest to 20-21)i my prawie w ogole ze soba nie rozmawiamy...no bo on wrocil z pracy chce w spokoju zjesc obiad napic sie piwa i pogapic w ten nieszczesny telewizor...a ja??
Wlasnie te trzasniecie drzwiami sklonilo mnie by sie tu wygadac...bo gdybym sie teraz nie wygadala to zamiast trzasnac drzwiami ponownie to trzasnelabym mojego mezulka:wściekła/y:On oczywiscie zdziwiony o co mi chodzi.
Ale tak naprawde to nie o telewizor mi chodzi...tylko o to,ze chyba mam go dosc.
Caly czas wmawiam chyba sobie,ze kocham te jego wady...ehh
Po co ja w ogole to pisze?akurat ktos sie tu przejmie moim losem,sa wieksze tragedie na swiecie.
Ale pisze jednak...bo nie mam z kim pogadac,po prostu.
Dolega mi samotnosc.

hej pisz pisz mi to pomaga:-)
a wracając do mężą hmmm ja właśnie też dziś jestem po "ostrej" wymianie zdań z moim małżonkiem:wściekła/y:i jak tak ciebie czytam to jakbym siebie czytała:eek: z tym że mojemu w głowie się poprzewracało i on wracając po pracy nie robi dosłownie NIC bo jak twierdzi on sie w pracy naharuje i w domu MUSI odpocząć:eek: bo przecież ktoś musi zarabiać..... staram sie go zrozumieć pracuje na budowie za 10 bo ma swoją firme .ehhhh już nawet mi się nie chce ostatnio z nim rozmiawiać bo i po co skoro nie dociera?mam wrażenie że się oddalamy ale co ja tu to o tobie mało być;-) poprostu STRASZNIE cie rozumiem:blink:

a wracając do ludzi hmmmm powiem ci tak chyba trafiasz na tych samych co i ja:dry: bo co ja kogoś poznam, polubie itd to okazuje sie że ta osoba tylko o kasie myśli tak jak piszesz wyścig szczurów, nie wiem może ja jestem nie dzisiejsza ale dla mnie nie liczy się kto za ile ma samochód jakie ma ciuchy itd ja lubie w ludziach właśnie bezinteresowność i nieprzywiązywanie wagi do forsy a właśnie coraz mniej takich ludzi chodzi po tym świecie. nie wiem może to banalne ale tak mam.
Pewnie to nie naiwność tylko poprostu zwykła wiara w ludzi ale co poradzisz jak wyścig szczórów trwa...........
 
reklama
dobry wieczór:happy2:
agatulka pewnie że pamiętamy;-)

mikusia faktycznie jak burza:-D rozumiemy rozumiemy:sorry2:

agatulka powiadasz ze zielony to stan zapalny a jak samo przeszlo to myślisz że powinnam jednak zgłosić sie do lekarza? kataru już nie ma a do szczepienia idziemy w przyszlym tygodniu wiec i tak lekarka go obejrzy sama juz nie wiem:confused:
no faktycznie mała może mieć kaszel od suchego powietrza nie wiem jak u was ale jak odbierałam bratanka a potem siostrzenca w przedszkolu to i w jednym i w drugim gorąco że dzieciaczki na krótkich rękawkach biegaja-swoją drogą to chyba nie dobrze że aż tak ciepło tam mają:dry:
mówisz że synek sie rozgadał hihihi do dziś pamietam jak mając 16lat pojechalam bratanka pilnować do wa-wy i poszłam z nim do sklepu......... i sie zaczęło... ciocia a czemu te śliwki tu leżą?-bo spadłyz drzewa a czemu spadły?bo dojrzały, a czemu dojrzały? a czemu są żółte? a czemu czemu czemu hihihihi do dziś się z tego śmieje:-D ostatnio sie śmiałam z tego razem z jego dziewczyna hihihi
dobrej nocki mamuśki papaśki:tak:

takk w przedszkolu bardzoooooooooooo ciepło jest aż moja będąc w rajstopach i sukience zawsze upocona jest wiec ja winie suche powietrze bo gardło czyste w domu prawie wcale nei kaszle
ale tam nie wietrzą odpowiednio i grzeją bardzo to co się dziwić tylko mi wyżuty że przyprowadzam chore dziecko a dałam świerze zaświadczenie od pediatry że dziecko zdrowe to dopiero galimatias

w związku z nową pracą byłam dziś na badaniach w poniedziałek tylko po wyniki i od 12 mam szkolenia i potem jedziemy zobaczymy jak będzie


jestemjolka witajjjjj
 
Dzieki mamaczarusia...jak to milo uslyszec(przeczytac),ze ktos Cie strasznie rozumie;-)
Moj maz w domu tez nie robi nic...poza wlasnie robieniem syfu i balaganu;-)
Po weekendzie to nie moge z chata do porozumienia dojsc,bo tu cos rzuci,tam zostawi...aby tyle,ze talerz po sobie do kuchni odniesie:dry:
Teraz tez ja przy kompie a on w pokoju przy tv...co mam isc do niego towarzystwa mu dotrzymac??
Moj maz to ciezki przypadek,malomowny ,sam nic nie powie jezeli nie zadam mu konkretnego pytania.Jak z przyjaciolka z nim nie pogadam...on ma swoja budowe.
Sa dwa swiaty i jest nas dwoje...Coraz wiecej zalu i pretensji we mnie narasta...
trzeba cos zmienic bo zabrniemy w slepy zaulek.
Ide wiec jednak do niego...;-)
 
nie moge zasnąć więc jestem:-D

wczoraj miałam okropny dzień i glupia zamiast ci jestemJolka jakoś doradzić czy podnieść na duchu ja bezsensownie wylałam swoje żale:sorry2: sorki dopiero dziś jak to przeczytałam do mnie dotarło:zawstydzona/y:
ha skąd ja znam ten bajzel i znaczony teren kulkami ze skarpet:tak: widocznie taki urok naszych facetow i chyba na siłe nie ma ich co zmieniać tylko czy się z tym godzić sama nie wiem:confused:
to twoj też budowlaniec?hihihi
działaj i zmieniaj ktoś musi być mądrzejszy w końcu kochamy tych naszych facetów:happy2: inaczej byłoby prościej ;-)
ja postanowilam się sama nie nakręcać nie wiem może to jest nie dopuszczanie do siebie faktów albo po prostu nie wyolbrzymianie ale mi pomaga może tobie też pomoże:-D
 
Tak sie zdazylo,ze przyszlam zapalic i przy okazji zajzalam na bb(tak,pale,ale nie przy dziecku,zeby mi tu zaraz kto nie zarzucal);-)
Wlasnie...kochamy,kochamy...i w tym tkwi problem.No ale coz...faceci sa z marsa ,kobieta z wenus dlatego ciezko sie nam dogadac...ja czasami mysle,ze to jednak moj M ma anielska cierpliwosc tez do mnie...bo ja tez mam swoje za uszami.Raz mowie tak,na drugi dzien inaczej...inny chlop by zwariowal.
Ale sluchajac tu nielicznych moich kolezanek jakich maja chlopow to dochodze do wniosku,ze mi sie trafilo jak slepej kurze ziarno...
Michal jest bardzo dobrym czlowiekiem...pracowity,nigdy reki na mnie nie podniosl,jak wypije to mnie przytula i mowi jak bardzo kocha a nie awanturuje sie...no i tez nie chce sexu po alkoholu;-)tylko idzie grzecznie spac.
Nieba by mi przychylil...ale ja glupia baba chce ROZMOWY!!
I wszystko jasne...:sorry2:
 
ha a ja wrociłam z balkonu z papieroska:-D
i wcale sie nie dziwie że chcesz rozmowy przypuszczam że siedzisz z córką cały dzień i nie masz się do kogo odezwac?
wiem że na forum dziwna większość kobiet ma idealnych facetów ale jak sama doszłaś do wniosku wcale ten twoj nie jest taki zły:tak: i taaaak wszystko jasne hihihi
mu baby po prostu czasem wariujemy a i za dużo telenowel oglądamy hihihi:-D
 
Witam...
Mamaczarusia ie tylko Ty masz takie problemy ja od trzech dni dre koty ze swoim przyszlym mezem i tez mam takie chwile ze watpie w to ze kocham... :( a najgorsze jest to ze on ma wszytsko w d.... ze mnie to boli a w dodatku za 4minuty zaczynaja sie moje urodziny a ktore pewnie spedze tak jak ostatnie trzy dni...
 
No tak mamaczarusia jak tu nie zwariowac siedzac caly dzien w czterech scianach?? Tak by sie czlowiek chcial rozerwac...;-)
Ale moj M nie mysli o rozrywce,on by sie najlepiej zabawil na rybach :-D
A ja bym gdzies wyszla do ludzi,ale teraz moge zapomniec..nie mam tu nikogo kto by mi z mala zostal...teraz oczywiscie jeszcze jest za mala,ale ja mysle juz na przyszlosc...Sylwester tez...-sami bedziemy pewnie siedziec.
Ehh..no coz,takie zycie;-)
Izulka23 fajna masz gromadke-szczerze podziwiam,mi z jedna ciezko a z trojka to bym chyba zwariowala...a moze i nie?nie mialabym czasu na nic w tym na uzalanie sie nad wlasnym losem ;) no i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin,duzo pociechy z dzieciaczkow i ..przyszlego meza,mimo wszystko.Bedzie dobrze.
Moje urodziny tez zawsze bez fajerwerkow...a o rocznicy slubu maz ostatnio ...zapomnial:eek: tez bylo mi bardzo przykro.Bo to dopiero druga byla.
 
Izulka23 fajna masz gromadke-szczerze podziwiam,mi z jedna ciezko a z trojka to bym chyba zwariowala...a moze i nie?nie mialabym czasu na nic w tym na uzalanie sie nad wlasnym losem ;) no i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin,duzo pociechy z dzieciaczkow i ..przyszlego meza,mimo wszystko.Bedzie dobrze.
Moje urodziny tez zawsze bez fajerwerkow...a o rocznicy slubu maz ostatnio ...zapomnial:eek: tez bylo mi bardzo przykro.Bo to dopiero druga byla.

Nie jest tak zle z trojka.. .Poza tym starsze chodza do przedszkola. Dziekuje za zyczenia. On wogole ostatnio czesto zapomina o waznych datach i jakis dziwny jest. A ostatnio powiedzial mi ze urodziny mam 11listopada... no myslalam ze go rozszarpie :wściekła/y:
 
reklama
Do góry