reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

dolega mi samotnosc

cześć laseczki:-)
dawno mnie tu nie było, ale mam nadzieje, że wybaczycie;-)brak czasu, owszem podczytywałam was, ale napisać to już nie dawałam rady
a u mnie tak w skrócie jakoś leci, ostatnio spotkałam się z przyjaciółką ze studiów i już planujemy kolejne spotkanie na koniec stycznia, ale się cieszę:tak:
ostatnio spóźniał mi się też okres, ale dostałam wkońcu ufff ale juz widziałam wiele plusów posiadania teraz 2 dziecka, chociaż do ciąży wolałabym się przygotować, co uczynie w tym roku;-)już w piątek ide do punktu szczepień by uzgdonić szczepionkę, bo nie pzrechodziłam ani odry ani świnki:szok:

sylwester minął nieciekawie, jestem zła na męza bo mieliśmy gdzieś iśc i to było na jego głowie, a okazało się ze nic nie wymyślił, z jednej strony to dobrze się stało, bo nam się Milcia pochorowała i walczyliśmy z jej mega gorączką, an szczescie jest już ok:tak:

dzisiaj u nas starsznie nudny dzień, po raz pierwszy chce iść do pracy:szok:

a i zaczynam wdrażać w życie noworoczne postanowienia:-)
 
reklama
Hej...no,ostatnio to malo kto sie tu udziela:-(
Moja mala jest chora i juz mam dwie straszne noce za soba az boje sie dzisiejszej:shocked2:
Kaszle i ma okropny katar,ktory w nocy nie daje jej spac...budzi sie (i przy tym mnie) kilkanascie razy...
A poza tym nic nowego...tak samo chyba u pozostalych dziewczyn dlatego nie ma o czym pisac...Albo takie zajete.:confused:

Od poniedzialku wrocil stary rytm dnia...
Ja chodze caly dzien do tylu...niewyspana,nic mi sie nie chce
I nerwowa...ale to nie tylko przez niewyspanie...mysle,ze tabletki anty na mnie zle dzialaja,bo doslownie wszystko moze mnie wyprowadzic z rownowagi tak,ze az rycze...mam w takim momencie ochote cisnac czyms o podloge albo walnac baranka w sciane.A zle slowo albo spojrzenie meza od razu wywoluje klotnie...on to mi juz z drogi normalne schodzi...
Nie wiem...jakas deprecha mnie dopadla czy co :szok:
 
Ostatnia edycja:
ja tez na nic nie mam czasu i najgorsze ze nic mi nie idzie, moja tez była/jest chora, daje mi w kosc równo, ja chodze do pracy, bo nie moge leciec non stop na zwolnieniach:baffled:
jutro i w pt mąz ma urlop, idzie z nią jutro do przedszkola na bal przebierańców
a ja mam dosc serdecznie tego stazu-wysnułam wniosek-mi pasowałaby praca na 4-6 godzin, 8 jak dla mnie stanowczo za duzo:no:, ale cóż cos trzeba robić w tym życiu
jak siedziałam w domu tez mi było źle, więc nie wiem:confused:

jolka śliczna córcia;-)
 
hej dziewuchy:-)
jezuuuu co tu takie pustki????????:nerd:

ja już sie melduje bo nie miałam łącza jak pisałam wczesniej zmieniałam operatora:baffled: a potem mąż w domu:nerd: i na wszystko czasu brak:cool:

jagozej ze od tygodnia nie wychodzimy z czarkiem na dwór bo przez tą jego skaze białkową sraaaaasznie mu poliki sinieją na mrozie:shocked2: i do końca nie wiem czy moge z nim wychodzic by mu buźki nie zniszczyć:confused:
Jolka jak mała? mam nadzieję że już lepiej:tak: pewnie z niewyspana jesteś z od tego taka drażliwa choć mam nadzieje ze z tym twoim nastrojem to już przeszłość:blink:

lecimy się kąpać
od jutra będę częściej papaśkiiiiiiiiiiiiii
 
hej laski:)))))))
widze, że panują tu straszne pustki... no cóż brakiem czasu sama się do tego przyczyniam
otóż u mnie zmiany.....niestety na gorsze.. po kolejnej awanturze wielki kolejny kryzys w małżeństwie...jestem tak zła jak osa gorzej wściekła... mój "mąż" tak mnie wku...ił, że szok:szok::baffled::wściekła/y: poprostu zaczyna trochę niefajnie mnie traktować,a te jego odzywki co prawda w nerwach, ale już wykraczają poza wszelkie normy, poza tym nałożyło się na to też wiele innych spraw, które przemilczywałam, ale teraz koniec!!
nie odzywam się do niego, wyprowadziłam się z małżeńskiego łoża od dzisiaj!!
ciesze się ogromnie, że niemalże się dzisiaj rozminęliśmy-ja szłam do domu na około z pracy:-) zeby tylko jak najmniej czasu z nim spędzic
coraz częsciej zastanawiam się czy wogóle chce jeszcze ratować to małżeństwo???
szczerze on super wywiązuję się finansowo-i to mnie cieszy, więc chociaż ten "problem" mam z głowy
dziewczyny teraz to dopiero będę samotna:-D mam nadzieje, że mnie wesprzecie w trudnych chwilach:cool:
 
Hej...ja wlasnie wykapalam mala...polozylam i spi,ale ma jeszcze mleko jesc zaraz.
Ostatnio ciezkie dni i noce mamy:-( dosyc,ze chora to jeszcze chyba zeby ida...
Do tej pory mialam aniola nie dziecko a teraz aniol zamienia sie w diabelka...
W nocy zle spi a za dnia najdluzej po 30 minut.Nie wiem w co rece wlozyc...chata zapuszczona bo nic mi sie nie chce a i na nic nie mam czasu...
Mamaczsrusia fajnie,ze sie pojawilas w koncu.:tak:
Mikusia nie wiedzialam,ze u Ciebie tak kiepsko...:szok: Ale moze jednak nie rozcinac pochopnie tego co byc moze da sie rozwiazac...nie wiem...nie znam do konca Twojej sytuacji,wiec co moge poradzic...sama chyba wiesz co dla Was najlepsze...Ale oczywiscie bedziemy Cie tu wspierac mocno obojetnie co postanowisz:tak: Najlepiej to pisz jak najwiecej bo dobrze sie wygadac.

Ja uciekam...musze sie moimi paznokciami zajac,bo juz normalnie tragedia...po lakierze ani sladu,polamaly sie jeden dluzszy drugi krotszy...
Niestety...juz nie mam dla siebie tyle czasu co przed ciaza;-)

A moja tez ma skaze bialkowa:-(
 
dzięki Jolka:-)
no przykro mi to stwierdzić, ale jest niestey źle:confused:
ja muszę być twarda i szanować sama siebie i mieć swoją godność, bo najśmieszniejsze jest ze on czuje sie obrazony też:szok:
no fakt tez jest mojej winy trochę, ale ja sie tak nie dam na jedno przepraszam:no:
narazie jestem w fazie gniewu
 
reklama
narazie jestem w fazie gniewu

heh dobre faza gniewu:sorry2:
w gniewie kazdy mówi co mu ślina na język przyniesie i nie do końca trzeba te słowa brać do siebie...... wiem że to nie zawsze jest proste ale najgorszym doradcą są właśnie nerwy, mikusia aż tak źle że nie ma czego ratować? ehhh prześpi się z tą myślą na spokojnie jutro spojrzysz może na to inaczej- i dlaczego to ty masz sie ewakułować z małżeńskiego łoża????:confused: będzie dobrze tylko spokojnie,,,,,,,
Jolka znam ten ból pół godzinnych drzemek:dry: dasz rade przejdzie........a potem to już dziecko coraj mniej śpiocha:-p i coraz mniej czasu dla siebie:cool:

noi współczujemy skazy białkowej-z przykrością stwierdze że najgorsze jeszcze przed wami:-( tyle rarytasków będziesz musiała jej odmówić:-:)-(ehhh szkoda tych dzieciaczków

spadam spać dobrej nocki
 
Do góry