myszka2607
Fanka BB :)
Emm z ząbkami jak dotąd wszystko dobrze, w zeszłym tygodniu byłam profilaktycznie i nic się nie dzieje. Zresztą ja mam do tego podejście pedantyczne i zużywam pół butelki listerinu dziennie (nawet w torebce noszę, jak gdzieś wychodzę, więc myślę że jak sobie je tak dość ostro traktuje fluorem to mi nie wypadną
Mam wrażenie, że wapń to mi dziecko wyżera raczej z kości w nogach :x Może to głupio brzmi, ale tak czuję jakby były czasem z gumy - ewentualnie to przez brzuch, który mi zaczyna zaburzac równowagę powoli. Albo po prostu taka ciapa ze mnie, że się muszę opierać i co krok potykam.
A dzisiaj przetuptałam chyba cały Kraków wzdłuż i wszerz z moimi załatwieniami i boli mnie każdy milimetr kwadratowy ciała.![]()
No ja się w poniedziałek wywaliłam na równym chodniku na Floriańskiej
Wprawdzie obuwie na lekkim obcasie, ale bez przesady. Jakiś gość się zatrzymał, zapytał czy nic mi nie jest, ale nie było więc poszłam dalej...
. Ale są też takie, że się budzę w nocy i ani rusz, żeby zasnąć. Ale najbardziej co się u mnie zmieniło, to płaczliwość. Mogę płakać na reklamie pieluszek
,karmy dla zwierząt i właściwie ciężko stwierdzić, co może mnie rozczulić. Wystarczy że A. coś powie, a ja opacznie zrozumiem-i już się zaczyna.Ehhhh mówię Wam, płaczka ze mnie nr1. Na szczęście zachcianek jedzeniowych nie miałam na początku i póki co nie odczuwam nadal. Dziś mam dzień prania, troszkę mi się ciuszków już uzbierało.Życzę spokojnej soboty