reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dolegliwości ciążowe :(

reklama
Dziewczyny mnie tez tak od tygodnia meczy zgaga:szok:zaczyna sie !!! z Olisiem mialam czesto i moze to i zababon ale urodzil sie z czarnymi, dlugimi wloskami, polozne robily mu irokeza:-D:-Dwygladal bombowo:tak::-);-)Jak sobie radzicie z ta zgaga wrzesnioweczki?????;-)
 
Tez miewam zgagę (choć nie tak często i okropnie jak przy Adasiu) i zażywam sobie wtedy Rennie. Polecam! Jak dla mnie jest bardzo skuteczny. Podobno pomagają też migdały ale mnie przy Adasiu to już nic nie pomagało :-(
 
no mnie też zaczęła męczyć zgaga, ale jakoś wytrzymuję bo słyszałam że jak kobeta w ciąży ma zgagę to dzidzia urodzi się z gęstymi włoskami:)
 
do wczoraj też polecałam rennie, ale w nocy miałam taką zgagę i wzięłam sobie zażyłam to cudo i zasnęłam z rennie w buzi... dziewczyny... jak się obudziłam to pobiegłam zwymiotować.. najokropniejszy smak na świecie... nie rozpuścił się bo oparł się na policzku a ja jak zawsze nos zapchany oddychalam buzią... i ten smak na dłuższą mete jest nie do zniesienia.. do teraz prubuję sie pozbyć posmaku z buzi i nic.. muszę na jakiś czas odstawić rennie.. spróbuję może tych migdałów... albo gdzieś na innym forum dziewczyna polecała manti do picia
 
Też słyszałam, że na zgagę dobre są migdały albo wafelki do lodów. Nie sprawdzałam, bo na razie zgaga nie jest dla mnie szczególnie uciążliwa.
Najbardziej męczy mnie kręgosłup, po całym dniu pracy boli po prostu strasznie i nic nie pomaga :-(
 
Tez miewam zgagę (choć nie tak często i okropnie jak przy Adasiu) i zażywam sobie wtedy Rennie. Polecam! Jak dla mnie jest bardzo skuteczny. Podobno pomagają też migdały ale mnie przy Adasiu to już nic nie pomagało :-(

Z Olisiem i migdalki mi nie pomagaly, ale o wafelkach nie slyszalam...;-)musze wyprobowac:-p
 
reklama
Do góry