Megi80
Mama Krzysia i Oleńki
Dzikusko u mnie nie było tak źle, ja poprostu po karmieniu nocnym (pierwszym i jedynym tej nocy
) postanowiłam zajrzeć do kompa. Kolejne karmienie było o 8 rano. Moja Kochana Oleńka :-) - oby tak częsciej choć ja i tak nie mam co narzekać.
) postanowiłam zajrzeć do kompa. Kolejne karmienie było o 8 rano. Moja Kochana Oleńka :-) - oby tak częsciej choć ja i tak nie mam co narzekać.
Potem, ja sama przystawiłam ją o 6.00 do cyca bo myslałam że mi go mleko rozsadzi wiec chciałam żeby go opróżniła
, ale possała może z 5 minut i spała na maksa. No a nastepne karmienie było o 8.00! Oby każda nocka taka była!!:-) ;-)
Musieli jej krew pobierac z rączki.Tak płakała aż i ja się popłakałam.:sick::-(