reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

DUŻE RODZINY 3+ część 2

Witam z ranka!

U nas deszczowo, buro i na tą chwilę jesiennie. Stopni 15.

Czekam na kuriera.

@Liza, duży dzidziuś! Dobrze, że wszystko w porzadku.
U mnie juz dzisiaj bylo 2 kurierow☺ ja usypiam mloda na pierwsza drzemke, jeszcze ma 2 ale na ta druga juz sie strasznie buntuje. U mnie tez szaro I pada 16 stopni
 
reklama
@kinga30 mój też już był kurier.

@Liza patrzę i widzę, że mamy dwoje najstarszych dzieci w tym samym wieku. 12 lat i 11 lat. Fajnie!

Wyprawka przez net, polecam!

Ja już dziś dostałam informację, kiedy mamy pierwsze organizacyjne zebranie w przedszkolu. Za tydzień w czwartek. I dobrze.
 
Hej dziewczynki. My mamy spokój z wyprawka u średniaka, bo na zebraniu zdecydowaliśmy, że składamy się po 50 zł na początku roku i wyprawka zostanie zakupiona przez szkołę dla każdego pierwszoklasisty taka sama. Kupiłam mu juz tornister i piornik od razu z wyposażeniem. Musze tylko dokupić zeszyty i kapcie na zmianę i zazyczyli sobie dlugopisy zmazywalne. Starszemu jeszcze mam do ogarnięcia zeszyty i plecak ale załatwię ten temat oczywiście przez neta jeszcze w tym tygodniu. Coś zmobilizować go nie mogę żeby sam coś wybrał, a ja tylko zaakceptuje cenę albo i nie. Chyba musze to ogarnąć z nim wspólnie.
Mam nadzieje, ze nie będzie jednak tego strajku. Moja szwagierka pracuje w szkole w sekretariacie ale nie będę jej pytała czy ma jakieś przecieki, bo jej nie lubię i nie chce mi się zaspokajać swojej ciekawość poprzez informacje uzyskane akurat z jej źródła[emoji38]poszukam innego[emoji12]
 
Myśle, że dzieci w wieku komunijnym nie są w stanie decydować, bo nawet nie powinny stanowić o sobie to jeszcze należy do rodziców.
Nie będą w stanie stwierdzić czy wierzą czy też nie jeśli nie będą w wierze wychowywane.
Mysle, ze dziś stało się modnym być ateista, a co śmieszne Ci sami ateiści kultywuja obrzędy i zwyczaje religijne zwłaszcza w dniach świat Bożego Narodzenia czy też Wielkanocy. Zieje wówczas z ich strony zaklamaniem. Pozostaje im zatrzymać się i zadać sobie pytanie: wierzę albo nie wierze lub może pogubilem się w swej wierze i podświadomie wierze lecz ta wiarę w trudnych dla niej czasach nieudolnie wypieram...to tak z mojej strony ogólnie o ateistach nie odbieraj jako bezpośredni wpis do Ciebie.
Poza tym ( to już do Ciebie) jak można być ateista i ochrzcic dziecko klepiąc po ksiedzu przecież bezsensu formule gdzie przysięgasz wychowywać dzieci w wierze itp skoro nie wierzysz?...czyli szerzy im herezje???
Ksiadz nie bedzie mi mowil jak mam wychowywac dziecko. Ochrzszczeni zostali tylko dla samego aktu aby pozniej nie musieli sie o to ubiegac. Jesli dziecko w wieku komunijnym powie mi ze nie chce isc do komunii to nie pojdzie zmuszala nie bede. To nie jest decyzja zycia i smierci ono nie decyduje w tym momencie o swoim zyciu i o sobie po prostu mowi "mamo nie chce isc do komunii" nie to nie idz i tyle. O to chodzi. Co do obrzedow ja uwazam je za tradycje. Celebruje je aby dzieci widzialy jak to wyglada gdyby zechcialy wierzyc w przyszlosci a glownie chodzi mi o te wspolne posilki wspolne ubieranie choinki na pastoralki i inne durdymaly juz nie chodze. Ludzie po prostu w tych czasach widza co sie dzieje i ufaja nauce i faktom. Nauka nie potrafi udowodnic ze zyl Jezus urodzony przez kobiete ktorej nikt nie stuknal (wtf ?) a wszystkie grzechy glowne to przyjemnosci ludzkie ktorym ciezko sie oprzec i latwo ludzmi w ten sposob manipulowac bo kazdy skusi sie chociazby na porzadne jedzonko. Bog i cala reszta to sciema. Oni wszyscy taplaja sie w luksusach zwlaszcza w Watykanie. Tu chodzi o wladze i hajs. Wole sama decydowac o swoim zyciu i o tym jak mam zyc bo mam to zycie jedno i zamiast zapitalac na 11 do kosciola wole latac w samych gaciach po domu potulac sie z mezem bo weekendy ma wolne i spedzic wspolnie rodzinnie czas. Nie wiem dlaczego i po co inni sa ateistami mowie o sobie i mezu. Z jakich pobudek my nie wierzymy.
 
Ksiadz nie bedzie mi mowil jak mam wychowywac dziecko. Ochrzszczeni zostali tylko dla samego aktu aby pozniej nie musieli sie o to ubiegac. Jesli dziecko w wieku komunijnym powie mi ze nie chce isc do komunii to nie pojdzie zmuszala nie bede. To nie jest decyzja zycia i smierci ono nie decyduje w tym momencie o swoim zyciu i o sobie po prostu mowi "mamo nie chce isc do komunii" nie to nie idz i tyle. O to chodzi. Co do obrzedow ja uwazam je za tradycje. Celebruje je aby dzieci widzialy jak to wyglada gdyby zechcialy wierzyc w przyszlosci a glownie chodzi mi o te wspolne posilki wspolne ubieranie choinki na pastoralki i inne durdymaly juz nie chodze. Ludzie po prostu w tych czasach widza co sie dzieje i ufaja nauce i faktom. Nauka nie potrafi udowodnic ze zyl Jezus urodzony przez kobiete ktorej nikt nie stuknal (wtf ?) a wszystkie grzechy glowne to przyjemnosci ludzkie ktorym ciezko sie oprzec i latwo ludzmi w ten sposob manipulowac bo kazdy skusi sie chociazby na porzadne jedzonko. Bog i cala reszta to sciema. Oni wszyscy taplaja sie w luksusach zwlaszcza w Watykanie. Tu chodzi o wladze i hajs. Wole sama decydowac o swoim zyciu i o tym jak mam zyc bo mam to zycie jedno i zamiast zapitalac na 11 do kosciola wole latac w samych gaciach po domu potulac sie z mezem bo weekendy ma wolne i spedzic wspolnie rodzinnie czas. Nie wiem dlaczego i po co inni sa ateistami mowie o sobie i mezu. Z jakich pobudek my nie wierzymy.
Przyjęłam Twój punkt widzenia.[emoji4] Nie będę się do niego odnosić, bo w zasadzie każdy żyje jak chce i niech tak pozostanie.
 
@Natalka92 ...a ja jestem właśnie pewna tego, że o sprawy życia i śmierci chodzi. Dokładnie o to.
Przyznam szczerze, poczułam się urażona Twoim postem na temat Matki Boskiej.

***
Ogólnie dziś cieżki dzień miałam. Nie wiem ale chyba dostaje jakiegoś doła czy coś.

Pracuje któraś z Was zawodowo?

Zerknęłam na pierwszą stronę i coś dużo dziewczyn zamilkło od dłuższego czasu . Halo! Co tam!
 
Ostatnia edycja:
reklama
@Natalka92 ...a ja jestem właśnie pewna tego, że o sprawy życia i śmierci chodzi. Dokładnie o to.
Przyznam szczerze, poczułam się urażona Twoim postem na temat Matki Boskiej.

***
Ogólnie dziś cieżki dzień miałam. Nie wiem ale chyba dostaje jakiegoś doła czy coś.

Pracuje któraś z Was zawodowo?

Zerknęłam na pierwszą stronę i coś dużo dziewczyn zamilkło od dłuższego czasu . Halo! Co tam!
Przepraszam jesli Ciebie urazilam. Sama tez mialam ciezki dzien. Prasowalam do 1:25 ogladajac serial.na netflixie. Zeby sie odstresowac. Nie powinnam byla tak ostro przedstawiac swoj punkt widzenia ale tak juz mam ze mowie co mysle za co jeszcze raz przepraszam. Ja wrocilam do pracy po ponad dwoch latach z corkami na macierzynskim i wychowawczym. Wrocilam dwa trzy miesiace na pol etatu. Mialam wrocic na caly ale wypisalosmy corki ze zlobka bo akurat zaszlam w ciaze anone biedaczki chorowaly strasznie. Teraz mam zagwostke bo boje sie dac synka jak skonczy rok do zlobka i uwazam ze to noe fair w obec niego bo corki beda w domu ze mna prawie 4 lata a on od razu po roku musialby pojsc do zlobka. Ale z checia wrocilabym juz do pracy z drugiej strony wiem jak to bedzie. Do pracy z pracy do domu czyli znowu do pracy. Patrzac jeszcze na podejscie meza (miedzy innymi dlatego prasowalam ten chlop mnie nerwowo wykonczy ale jak znalazl swoje gacie koszulke spodnie bluze i recznik na krzesle przy komputerze to szybko przypomnial sobie gdzie kest kosz na pranie :crazy: :realmad: :dry: ). Domyslam sie ze ten ciezki dzien to w pracy ?
 
Ostatnia edycja:
Do góry