reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dzidziusiowe zachcianki

reklama
Catherinka- ugotowane i ugniecione ziemniaki (najlepiej jeszcze trochę ciepłe)
wyrównuję w garnku i dzielę na cztery części.
Jedną trzeba wyjąć i wsypać tyle mąki ziemniaczanej ile zajmowały ziemniaki.
Dokładamy wyjętą część ziemniaków i jajko (choć bez jajka też wychodzą :D).
Teraz dość długo wyrabiamy ciasto i fomujemy kulki- koniecznie z dziurką!
Nie mogą się nie udać!!! :D
 
Dzięki mokkate!
Na dziś i jutro obiadek się gotuje, ale w weekend chyba zrobię drugie podejście do śląskich :-)
 
a ja mam smaczka na pulpeciki,ziemniaczki(mlode ;D) i suroweczke jakas
ostatnio mi sie masakrycznie chcialo czerwonych porzeczek-tak je uwielbiam a one sa tak krociutko :(
 
Oj Sylwia, po tych Twoich porzeczkach zachciało mi się truskawek, ale nie mrożonych... ;D
Już nawet nie mówię mężowi, bo się dziwnie na mnie popatrzy i zapyta : "Pewnie od razu z krzaczka?"
Ma on z tymi moimi zachciankami.
Ostatnio miałam apetyt na lody sorbetowe.
Biedny, w całej okolicy nie było zwykłych, a co tu mówić o sorbecie.
Ale w końcu zdobył owocowe ;D
 
mokkate pisze:
Oj Sylwia, po tych Twoich porzeczkach zachciało mi się truskawek, ale nie mrożonych... ;D
Już nawet nie mówię mężowi, bo się dziwnie na mnie popatrzy i zapyta : "Pewnie od razu z krzaczka?"
Ma on z tymi moimi zachciankami.
Ostatnio miałam apetyt na lody sorbetowe.
Biedny, w całej okolicy nie było zwykłych, a co tu mówić o sorbecie.
Ale w końcu zdobył owocowe ;D

;D ;D ;D
mnie napadło na truskawki, miałam świeże (okropne, jak ziemniaki fuuu) i mrozone i to był strzał w 10 - zmiksowalismy mrożone z cukrem i jogurtem i wyszły pyyyyyyszne lody ::) spróbuj mokkate, moze i Tobie zasmakują!
robiliśmy też "lody" z jagodami albo z malinami (owoce mrożone)
 
Osinko- musze wypróbować. A jak nie dodam jogurtu, to będzie sorbet... ;D
Proste, a genialne.
Osinko jesteś geniuszem! :D
 
reklama
Do góry