reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

dziecię a czworonogi - jak poznać jedno z drugim?

Ja jestem na początku ciąży ale też mam obawy jak będzie z dzieckiem i naszą kotką. Jest z nami prawie 4 lata. Uwielbia z nami przebywac, ale nie jest przytulanska i nie lubi innych zwierząt. Gdy bylo u nas małe dziecko w odwiedzinach nie zwracala na nie uwagi. Ale nasze to co innego. Boję się sykow czy atakow agresji. Mamy małe mieszkanie i izolacji sobie nie wyobrażam. Mam nadzieję, że będzie dobrze, bo nie wyobrażam sobie oddać zwierzaka, ale wiadomo bezpieczeństwo dziecka jest najważniejsze

f2w33e3kjz8lzkz6.png
24.04.2017 ICSI transfer 5dniowej blastki 26.05.2017 pojawiło się serduszko [emoji171] 10.01.2018 czekamy na Ciebie [emoji188]
 
reklama
Ja właśnie zastanawiam się czy już czas zamknąć sypialnię dla dwóch sierściuchów. Jeden ma legowisko przy oknie, a druga czasami przychodzi do nas do łóżka. Jestem teraz w 33 t.c. W ciągu dnia też nie zamierzam ich specjalnie separowac, ale w nocy boję się żeby takiego noworodka gdzieś za mocno nie chciały ogrzać. No i przy karmieniu w łóżku w nocy obawiam się o fruwającą sierść, której mogę nie zauważyć. Mam jednego brytyjczyka i z niego jest sporo futra. Odkurzacz musi być codziennie w ruchu ☺
 
Do góry