Moje prawie 9 msc dziecię dostało niecały miesiąc temu buty niechodki w prezencie.
Bardzo się ich bał i nie dał sobie założyć.
Więc sukcesywnie od tamtego momentu oswajam go z nimi. Bawimy się nimi, i są w zasięgu wzroku. Jak widzę, że ma lepszy dzień (często do nich przy pełza i maca), to na chwilę mu zakładam robiąc przy tym dużo fanfarów i zdejmuję zanim zacznie się frustrować.
Niektóre dzieci nie lubią nowości i potrzebują więcej czasu, by się oswoić.
Dla niektórych buty zimowe mogą być niewygodne i trudno im w nich chodzić.
Musicie sami znaleźć złoty środek i najlepszy sposób, by nie zrazić córkę do noszenia butów.
Ja mam to szczęście, że mój jeszcze nie chodzi, więc mogę go powolutku oswajać 😉