reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dziś nauczyłam/em się!

moja córcia potrafi:
-obraca się na brzuch od 27.06 z powrotem nie umie choc udało się jej ze 2 razy
-łapie wszystko co ma pod ręką (moje włosy, kolczyki, szarpie ochraniacze w łóżeczku...)
- na leżąco podosi głowę do góry jakby chciała usiąść
-smiej się głośno
-odkryła że ma stopy:-) podnosi nogi do góry i łapie stopy

a i zapomniałam że leży we wszystkie strony w łóżeczku i podnosi pupe do óry jakby chciała zrobic mostek
 
reklama
Natomiast jakoś nie spieszno jej do obracania się z plecków na brzuszek. Pewnie dlatego, że nie lubi na tym brzuchu leżeć ;-):-p
Piotrusiowi też się nie chce.. Obrócił się sam ze dwa razy i tyle.. Za to bardzo "intensywnie" przewraca się z plecków na boki :-D

moja córcia potrafi:
-łapie wszystko co ma pod ręką (moje włosy, kolczyki, szarpie ochraniacze w łóżeczku...)
- na leżąco podosi głowę do góry jakby chciała usiąść
-smiej się głośno

podnosi pupe do góry jakby chciała zrobic mostek
Piotrek to samo :tak:

Natomiast stópek jeszcze nie odkrył :-) Ale za to jak tylko poczuje podłoże pod stopami to drepta śmiesznie z nogi na nogę, na przemian :-D Jak go tak "prowadzę" to idzie pięknie, czasem sobie tylko nogę pomyli :-D
 
Piotrusiowi też się nie chce.. Obrócił się sam ze dwa razy i tyle.. Za to bardzo "intensywnie" przewraca się z plecków na boki :-D


Piotrek to samo :tak:

Natomiast stópek jeszcze nie odkrył :-) Ale za to jak tylko poczuje podłoże pod stopami to drepta śmiesznie z nogi na nogę, na przemian :-D Jak go tak "prowadzę" to idzie pięknie, czasem sobie tylko nogę pomyli :-D
Natalka tez tak robi:tak: czasami jak ją postawie na ziemi to ugina i prostuje nogi:tak: siłaczka:-D
 
Borys potrafi: :-D
- przewracanki na brzuch non stop, własciwie mam wrażenie ze cały dzień bawi się na brzuchu, ale z powrotem na plecy to już mama musi pomóc
- łapanie za stopy i zabawa nimi
- śmiech na głos i krzykkkkkk
- wyjmowanie z buzi mamy smoczka i wkładanie do swojej paszczki. (niehigieniczne:confused:) a co tam....najlepsza zabawa:tak:
 
Aż dziw bierze ile one potrafią:tak:

Np. mój Piotrek potrafi:
- drzeć się jak opętany:szok:,
- wkładać sobie do buzi wszystko co ma pod ręką, aż do krztuszenia się:confused:,
- spać z nogami uniesionymi do góry pod katem 90*:laugh2:,
- a do perfekcji opanował wymuszanie na mamusi płaczem branie na raczki:shocked2:
 
- wyjmowanie z buzi mamy smoczka i wkładanie do swojej paszczki. (niehigieniczne:confused:) a co tam....najlepsza zabawa:tak:
Ale możesz dziecko zarazić próchnicą. Mnie znajoma dentystka na samym początku ciąży pokazała materiały z konferencji, której tematem była profilaktyka próchnicy u małych dzieci i sobie zapamiętałam, że nie wolno oblizywać smoczka ani łyżeczki, bo bakterie potrafią się zagnieździć w buzi dziecka nawet jak jeszcze nie ma zębów.

A skoro się już postanowiłam tu powymądrzać, to mój Karolek potrafi:
- chwytać rączkami zabawki, oglądać i wkładać do buzi, ale dość szybko wypuszcza z rączki i traci zainteresowanie
- śmiać się głośno, krzyczeć, piszczeć, itd
- obrócić się z brzucha na plecy, ale strasznie go to męczy i nie zawsze mu się udaje (bo jest leniuszek z niego ;-))
- obracać się na boki leżąc na plecach
- robić mostek
w sumie nie wiem co jeszcze... jak mi się przypomni, to dopiszę :-)
 
Moja tak dziwnie gada/wrzeszczy...ostatnio na topie jest coś w stylu "aaaoooaaaoooeeeaaaaooooo" i tak jednym ciągiem, a potem wrzaskliwe "aaaaaaaaaaaaaaaa!" :happy:

Zaniepokojona jestem troszkę tym, że ona nie lubi tak bardzo tego leżenia na brzuszku, że już o zabawie w takiej pozycji nie wspomnę. Jak tylko ją tak położę to jest jedna wielka walka z jej strony, żeby jak najdłużej utrzymać głowę w górze a potem ryk, histeria, rzucanie się.... :-(A niektóre z was piszą, że dzieci tak się bawią :rolleyes:
 
Zaniepokojona jestem troszkę tym, że ona nie lubi tak bardzo tego leżenia na brzuszku, że już o zabawie w takiej pozycji nie wspomnę. Jak tylko ją tak położę to jest jedna wielka walka z jej strony, żeby jak najdłużej utrzymać głowę w górze a potem ryk, histeria, rzucanie się.... :-(A niektóre z was piszą, że dzieci tak się bawią :rolleyes:
Mój też się wkurza i próbuje się obrócić od razu, a że mu nie wychodzi, to wkurza się jeszcze bardziej.
 
reklama
To i ja dorzucę swoje 3 grosze ;). Mateusz potrafi:
- obracać się z pleców na boki, czasem usiłuje przewrócić się na brzuch ale to mu jeszcze nie wychodzi,
- przekładać zabawki z rąk, wkładac je do buzi ślniąć przy okazji, zrywa też zabawki z pałąka na macie edukacyjnej
- śmieje się głośno jak mu robię "pierdzioszki" na brzuchu albo jak go całuję w polika
- też leży z nogami do góry co mnie dziwi bo mnie by chyba po 5 min. zaczęły bolec ;)
- boksuje mnie przy karmieniu ;) (śmieję się, że ma ruchy jak ta wokalistka Ania Dąbrowska, ona też swego czasu nie wiedziała co z rękami robić ;) )
- krzyczeć też potrafi ale na szczęście ostatnio ma mniej powodów niż za młodu...
-ciągnie go do pionu kiedy np. siedzi oparty na moim czy męża brzuchu


Aha , podobnie jak córka Agutka gada samogłoskami :).
 
Do góry