reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamo, tato bawmy się!

dziewczyny jakie zabawy wymyslacie dla Waszych dzieciaczkow? bo mi juz pomysly sie koncza :eek:

takie wspólne??? to sorter, układanka, kosi kosi, sroczka, turlanie, noszenie na barana, jazda rowerkiem, babranie w jedzonku, chowanego, "gonitwa", nie ma Zosi - jeeest(zakrywanie czymś), gilganie na łóżku...
 
reklama
Babranie w jedzonku jest the best :-D:-D:-D

Karolek lubi uciekać, a ja go wtedy przytrzymuję z tyłu za nóżki tak że on się kładzie na podłodze (na dywanie się chyba nie da tak, musi być śliska podłoga). Ja go wtedy łaskotam, a on się strasznie śmieje. Lubi się chować pod stołem, a ja udaję, że go nie widzę, a potem go znajduję. Lubi tańczyć na rękach taty (albo mamy, ale woli tatę ;-)), lubi patrzeć przez okno. Ostatnio oglądamy książeczki, albo gazetę (chwilę nawet ogląda i pokazuje paluszkiem obrazki, tak jakby pytał co to). Potem gazeta jest targana i to też jest super :-D. Hm... lubi klocki wkładać do różnych pojemników, albo jeden klocek w drugi. Lubi autko z takim kołem zamachowym, które brzęczy. Jeździ tym autkiem po podłodze, popycha. Ostatnio w wielkim skupieniu rozbierał budowlę z klocków i każdy klocek wkładał do takiej torby plastikowej. Jak włożył wszystkie, to zaczął wyjmować :-D. Jest tego trochę...
 
Blueberry u nas z tą ucieczką i łaskotaniem jest podobnie , super zabawa :-) i w książeczce też pokazuje palcem. A ostatnio jak pytam gdzie jabłko to pokaże na rysunku. Umie też pokazać nos i oko u mnie i u taty.
No i niestety otwiera wszystkie szuflady i wyjmuje prawie całą zawartość. :baffled:
A ulubionymi słowami mojego dziecka są ladi ladi, gladi gladi .
 
Podczas szukania żłobka dla Mika zetknęłam sie z bardzo modnym ostatnio tematem ZABAWY FUNDAMENTALNE. Pomyślałam sobie że na pewno super i może trzeba by sobie gdzieś się na takie zapisać. Znalazłam fragmenty książek w necie i okazało się za dla naszych dzieciaczków to jest np.wyjaśnianie dziecku jak widzi kota, że ma cztery nogi i jest czarny itd, albo przesypywanie z jednego pojemnika do drugiego czyli coś co w zasadzie każda mama i tak robi.
Stwierdziłam że możemy sobie same listę zabaw fundamentalnych zrobić.
I tak, u mnie jest (może trochę banalne i proste,ale...):

1. wypakowywanie zakupów i wkładanie ich do lodówki
2. podawanie sztućców ze zmywarki (bez noży!!!)
3. podlewanie konewką roślinek
4. przelewanie wody do róznych pojemników (wiaderka, konewki, wanny, basenika, małych pojemników)
5. karmienie i głaskanie kotów
6. obcinam fasolkę szparagową, podaje Mikowi i wkłada ja do sitka albo garnka
7. przesypywanie groszku ptysiowego, cukru, płatków zbożowych, bułki tartej do kubeczka z torebki i kubeczka do miseczki
8. robienie z mąki i wody ciasta i babranie się w tym rączkami
 
Pyza wzięła pudełko z petitkami, pokruszyła je i zaczęła przekładać z pudełka do opakowania papierowego, z opakowania do wiaderka, z wiaderka do pudełka i tak w kółko.

Nie będę jej zabierać mimo, że zrobiła syf totalny bo widzę, że ją to kręci i się wyrabia się manualnie.

Ale sprzątania to będę miała :-D
 
może ja jestem inteligentna inaczej ;) ale jak zrobić bańki mydlane, nie mogę zrobić tak płynu żeby robiły się duże piekne i nie pękały
 
reklama
Do góry