reklama
Sandi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2007
- Postów
- 3 592
wowMoja też dużo mówi po swojemu, oczywiście w skrótach. A najbardziej zaskoczyła mnie kilka dni temu jak byłyśmy w sklepie dziecięcym. Podbiegła do półki z okrzykiem ELMO i wyciągnęła go.![]()




elahar
mama Madzi
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2007
- Postów
- 1 875
A
Agutek
Gość
ja jestem zadziwiona jak dzieci w tym wieku duzo juz rozumieja...myslalam, ze duzo mniej ;-)
przed chwila powiedzialam co corencji "idz do wozka i wez z niego picie, tam jest twoje picie"...(picie lezalo w koszu w wozku i nie wiedziala o tym)
oczywiscie myslalam, ze w ogole nie zrozumie o co mi biega ale patrze a ona idzie do wozka
no ale bylam pewna, ze nie bedzie wiedziala, ze picie lezy w koszu na zakupy i przykryte kocem, wiec wstaje zeby jej pokazac a ona juz sciaga kocyk i wyciaga bidon :-)
nauczyla sie tez wycierac sobie pieluszka albo sciereczka buzie :-)
pomocne przy katarze hehe
dzisiaj przyszla do mnie sie przytulic i dac buzi i wyleciala jej slina, wstala, podeszla do szmatki wiszacej na kuchence i wytarla sobie buzie
bosko to wygladalo
w ogole ma od jakiego czasu takie przyplywy cieplych uczuc i podchodzi sama z siebie zeby dac mi buziaka albo mnie ukochac...uwielbiam to :-) szczegolnie, ze to nie na polecenie tylko z jej wlasnej inicjatywy...ach :-)
przed chwila powiedzialam co corencji "idz do wozka i wez z niego picie, tam jest twoje picie"...(picie lezalo w koszu w wozku i nie wiedziala o tym)
oczywiscie myslalam, ze w ogole nie zrozumie o co mi biega ale patrze a ona idzie do wozka

no ale bylam pewna, ze nie bedzie wiedziala, ze picie lezy w koszu na zakupy i przykryte kocem, wiec wstaje zeby jej pokazac a ona juz sciaga kocyk i wyciaga bidon :-)
nauczyla sie tez wycierac sobie pieluszka albo sciereczka buzie :-)
pomocne przy katarze hehe

dzisiaj przyszla do mnie sie przytulic i dac buzi i wyleciala jej slina, wstala, podeszla do szmatki wiszacej na kuchence i wytarla sobie buzie

bosko to wygladalo

w ogole ma od jakiego czasu takie przyplywy cieplych uczuc i podchodzi sama z siebie zeby dac mi buziaka albo mnie ukochac...uwielbiam to :-) szczegolnie, ze to nie na polecenie tylko z jej wlasnej inicjatywy...ach :-)
blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Mój się też co chwila przychodzi przytulić. Najbardziej mnie rozwala, jak się przytula do stopy
. Jak szczeniaczek 

. No i przy usypianiu musi się poprzytulać do dłoni. A jak się chce przenieść na drugi koniec łóżeczka, to bierze moją rękę ze sobą
.





moja też się zrobiła przytulalska, wczoraj satała ze mną w kuchni jak gotowałam i trzymała się mojej nogi, a jak zobaczyła m i widziała że idzie po nią, żeby ją zabrac do pokoju to był ryk. Wika zauważyłam, że nie lubi u niego byc na rekach, a o przytuleniu do niego to mowy nie ma. Woli mamę.
blueberry77
Podwójna Marcówka :)
A Karol się przytula do wszystkich domowników :-).
reklama
madzikm
Mamy lutowe'07
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2007
- Postów
- 3 303
Cudny etap nastał - nasze pieszczochy kochane
Zosia się tuli najchętniej do mamy:-):-):-)
Ostatnio zauważyłam, że nazywa bardzo dużo rzeczy: nocnik to si, kaszka am, księżyc bobo, dziedzi - dziiidzi (nawet takie starsze z 10 lat
)i inne takie;-)
agutek -oj tak strasznie mądralińskie się robią nasze dzieci
Tola czyściocha bużkę sama wyciera

Ostatnio zauważyłam, że nazywa bardzo dużo rzeczy: nocnik to si, kaszka am, księżyc bobo, dziedzi - dziiidzi (nawet takie starsze z 10 lat

agutek -oj tak strasznie mądralińskie się robią nasze dzieci


Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 415
Podziel się: