przez jakiś czas śmierdzi, ale wietrzenie zazwyczaj wystarcza![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
przez jakiś czas śmierdzi, ale wietrzenie zazwyczaj wystarcza![]()
No i to jest mój największy problem...wole wąchać domestos, bo do chloru o prawie przywykłam jak pływałam, niż ocet...poprostu odrazu wymiotuje jak czuje zapach octuprzez jakiś czas śmierdzi, ale wietrzenie zazwyczaj wystarcza![]()
jak dla mnie temat rewelacyjny! Jestem fatalną gospodynią, dobrze znać takie sztuczki. A czy mam coś czyścić domestosem czy octem to dla mnie żadna różnica więc po co mam truć środowisko? Dla mnie oba specyfiki śmierdzą jednakowo nieznośnie![]()
Śmiejcie się , ale ja korzystam z niektórych porad perfekcyjnej pani gospodyni- np. wcześniej nie wpadłam na to by na szafach rozłożyć gazety i raz na jakiś czas je wymieniać (Na szafie nie ma tyle tego kurzy, który przy wycieraniu leci na cały pokój a rozłożonych gazet w ogóle nie widać)
Co do octu- ja rozcieńczam z wodą i żadnego smrodu po 5 minutach w łazience nie ma! A dodam, że nie mam okna i nie wietrzę łazienki. Ocet czuję tylko w momencie czyszczenia.