reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Franuś, 30 tc, 1010kg

reklama
Wielkie brawa dla Frania za kolejne ogromne kroki (teraz już dosłownie :-)) do przodu!
FraniowaMamo, pewnie jeszcze do dziś nie ochłonęłaś :-)
 
Franiu zasypia jak marzenie - kładę go do łóżeczka, lampka, muzyczka, kocyk do tulenia i po max 10-20 min malutki śpi. Jak zasypia nikogo nie ma przy nim w pokoju. Tylko z kolei to nocne karmienie...Ale w sumie dobrze ze je w nocy, bo w ciągu dnia to je tyle co kot naplakał..a w nnocy wszystko co zje to chociaż w tłuszczyk się zamienia.

Wróciliśmy własnie z terapii we Wrocławiu. Te wyprawy sa b męczące kurcze, cały dzień wyjęty, no ale skoro to kurdupelkowi pomaga, to wiadomo.
 
Wielkie brawa dla Frania za kolejne ogromne kroki (teraz już dosłownie :-)) do przodu!
FraniowaMamo, pewnie jeszcze do dziś nie ochłonęłaś :-)

Majka, ja zdaję sobie sprawe że to dopiero drugi krok w pionizacji (pierwszy był o wiele wczesniej - dociski na stopy itd, znacie to), wiem, że jeszcze musi trochę poczekac, ale wiem już tez na bank, że FRANIU BĘDZIE CHODZIŁ!!!!!!!!!!!!!
Czasem mój entuzjazm jest studzony: wieee pani, nie wiadomo JAK bedzie chodził, czy będzie biegał
ale chrzanię to! :-)
Franek BĘDZIE CHODZIŁ!!!
Mam obiecane , że na 3 urodziny beda już na bank samodzielne kroki:tak:




A tak wracaliśmy dziś do domu z terapii we Wroclawiu (bo my mamy takie szczególne auto z dwiema kierownicami;-))

G1XGbRJHgAbxD0ZvJX.jpg
 
Od jakiś 2 tygodni obserwuje kolejny skok rozwojowy Frania - zaczęło sie od klocków, sortera, rysowania, coraz więcej mówił (po chińsku, ale wreszcie mówił), zauważał rzeczy w otoczeniu, których wczesniej nie dostrzegał (np. na lampie w swoim pokoju pszczółkę, motylka, biedronkę) dzisiejsze popołudnie to po prostu ...jakis kosmos.. Gadł jak najety..chciał cos powiedziec, nie wiedział jak, denerwował się.. To było niesamowite.. Jedną z takich rozmów nagrałam.
Pisałam, że popołudniu kosmos, bo...Franiutek wstał przy krzesle i..poszedł... Najpierw po prostu zdębiałam.. po chwili wyciągnęłam komórkę (mam prawie zawsze przy sobie) i nagrałam..
Wydaje mi się, że ten kolejny skok rozwojowy Franus przechodzi dzięki połaczeniu turnusu dr M i z Turnusem NDT (tzn jeden po drugim) i systematycznej rehabilitacji w domu z wyjazdemi 1 x w tygodniu do Wrocławia, do Instytutu dr M. Znajoma mama, którs była też na tym turnusie w maju, mówiła mi: zobaczysz jak ruszy umyslowo, zobaczysz jak ruszy z mową.. No i widzę. Kurdupelek zmienia się z dnia na dzień po prostu!
I wiecie jak się czuję?
szczęśliwa i poooookooooojna..
Wiem na 1000%, że będzie dobrze
Zobaczcie sami

Franuś idzie
http://www.youtube.com/watch?v=bAGu7JJhhgs

Mamo, zrozum wreszcie, co chcę ci powiedzieć..
http://www.youtube.com/watch?v=dmf47Gy-dpM

Boże, jaka jestem szczęśliwa:tak:
 
Ostatnia edycja:
Jessu, jakie cudne wieści :):):)

Kochana - mój Bastek juz prawie nie rusza - mam dwa prawie nieużywane pchacze do nauki chodzenia, nie jakieś chodziki tylko pchacze do pchania. Jakbyś chciała - do wzięcia nawet jutro :)
 
Ostatnia edycja:
Olu, dzięki, ale sądzę, ze na pchacz jest jeszcze za wcześnie - mały poleciałby na twarz. Krzesł skutecznie go wyhamowywało (tym bardziej, że podkładki filcowe się wytarły;-)). A pchacz...jakby to powiedzieć..kupiłam małemu używany na allegro, jak Franus miał 5-6 miesięcy.. Potrzebowałam dla siebie takiej perspektywy : kiedyś nam się przyda:zawstydzona/y::tak:
Poza tym dobrze by było, żeby małego jeszcze nie zachęcać do chodzenia - on musi wzmacniac plecy w raczkowaniu no i trzeba dać stopom jeszcze troche czasu. Ale już...luuuuuuzik:) Rehabilitujemy kurdupelka i czekamy. I oby nic noego po drodze nie wyskoczyło:tak:
 
reklama
:szok: :szok: :szok:
Franiu zaskakuje nas codziennie:tak:
Fajnie że chodzi tylko nie wiem czy po tym fimiku ja sama bedę w stanie wstać z krzesła :-D
Nie no teraz to już chyba nie masz żadnych watpliwości ;-) bo ja jestem pewna że będzie chodził
 
Do góry