reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Franuś, 30 tc, 1010kg

reklama
Aga, trzymam mocno kciuki, żeby wszystko się ułożyło.
Od razu pomyślałam o tym samym, co dziś napisałaś na blogu - że z Frania taki uśmiechnięty chłopczyk, że tak idzie do przodu, a tu znów niepewność, czekanie, sprawdzanie :-(

A blog na pewno znajdzie się w pierwszej 10. Ciocie się postarają :-p
 
Super,że ze słuchem wszystko dobrze.

Yh..Agata, nie wszystko dobrze.
Ale chyba wątki pomyliłas:)

a czy jest jakis numer zeby wyslac sms na Francia
z zagranicy???
na ten nie umie wyslac :baffled:

Inta, kochana, nie wiem:(
Podają tylko ten numer.
Dziekuje Ci za chcęć zagłosowania na naszego bloga:)

Aga, trzymam mocno kciuki, żeby wszystko się ułożyło.
Od razu pomyślałam o tym samym, co dziś napisałaś na blogu - że z Frania taki uśmiechnięty chłopczyk, że tak idzie do przodu, a tu znów niepewność, czekanie, sprawdzanie :-(

A blog na pewno znajdzie się w pierwszej 10. Ciocie się postarają :-p

Majka, bo Franiu w domu jest cudnym dzieckiem (no...prawie cały czas;-)), poza swoim bezpiecznym swiatem jest inny...Gdy wychodzi za drzwi dopadają go wszystkie możliwe leki - lek przed przestrzenią, dźwiekami, ludźmi...kompletnie nie radzi sobie z bodźcami. U lekarza, dramat..
Ja wiem, że ten nasz skrzacik przeżyl swoje, ale jak w takiej sytuacji go leczyć jesli już nawet nie daje sie dotknąc lekarzowi?..

Odnośnie konkursu - jestesmy już na 12 miejscu.
mam wizje , że kończymy konkurs na 11 miejscu i nie wchodzimy do finałowej dziesiątki (wot odzywa sie pesymistyczna strona mojej natury;-))
 
Dawna mnie tutaj nie było, ale wiecie...Teraz obiecuję poprawę.:tak:
Agnieszka wiesz co ja sobie pomyślałam czytając Twój wpis? Pomyślałam, że nadal pozostają pewne niejasności, ale już tak wiele osiągneliście. Gdybyś siedziała z założnymi rękami to z pewnością byłoby o wiele więcej znaków zapytania. Naprawdę już bardzo wiele osiągneliście i wierze, że czekają na Was kolejne sukcesy. A nasze głosy (tzn. mojej rodzinki) masz pewne:tak:
 
Agata, no tak, faktycznie. masz rację:) Ja patrzę globalnie, tzn - problem ze słuchem b.z. Aparaty słuchowe zostaję.
U nas poszukiwania pomocy dla Frania w toku.
Za kulisami BabyBoomowymi i blogowymi toczy sie bogata korespondencja i wiele rozmów telefonicznych.
Znajdziemy pomoc dla Frania.
Wierzę w to.




I dziękuję za wszystkie głosy na naszego bloga:)
 
Aga, ja wiem że to prawda iż Franek jest cudownym, uśmiechniętym dzieckiem na co dzień. To przecież widać po zdjęciach, po filmikach :-)
Tak wiele Wam się udało osiągnąć, uda się i tym razem.

Ale rozumiem jak się czujesz z tym wszystkim.
 
Witam późną porą.

Po pierwsze Franiowa, jestem pod ogromnym wrażeniem waszej wspólnej walki o zdrowie tego cudownego przystojniaka. Przeczytałam cały wątek, płakałam przez większość czytania.
Ale żeby zobaczyć taki uśmiech szczęśliwego dziecka, warto.
Druga sprawa, Franiowa czy dane z fundacji do oddania 1% nadal aktualne? Wymorduje mojego P żebyśmy Tobie przekazali ten procent. Może tego niewiele będzie ale zawsze coś.

Życzę Ci ogromnej determinacji i wielkiej woli walki. Franiuś jest niesamowitym dzieckiem, warto dla niego i z nim walczyć.

Pozdrawiam serdecznie :*
 
Majka, są różne chwile. Powiem Ci że jak byłam teraz z Franiem w IMiDz i jak Franiu tak strasznie płakał, to ..było mi tak obojetne co ludzie sobie myslą i tylko myślałam: niech no ktoś cos powie to...źle sie to dla niego skończy:) Ale nikt nic nie powiedział.. Nasza dr Dorota mówiła tylko: Boże, jaki on biedny..trzeba mu pomóc..
Bo to serce się kraje jak widzisz takiego zapłakanego, zasmarkanego malucha..
Mam nadzieję, ze nasze doświadczenia nie przydadzą się żadnej z naszych wczesniaczych mam..


Aelreda, bardzo Ci dziękuję za Twoje słowa:)
Tak, dane do 1% nie zmieniły się.
Na wszelki wypadek wklejam tutaj naszą wizytówkę-apel o 1% dla Frania.

W PIT wystarczy wpisać: KRS 0000037904, w punkcie "Cel szczegółowy 1%": 10684 Kossowski Franciszek.
Dziękuję:)
kalendarzyk 2012_1.jpg
 
reklama
Do góry