reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gdzie rodzić?

Witam, Ja miałam rodzic w Escalupie bo bardzo duzo osób mi go zachwalało.
jednak po rozmowach w szpitalu w Tychach i zastepca p. dok. Kolnym odradził mi poród w klinicie. Po pierwsze w razie komplikacji trzeba czekac badz jechac na pogotowie.
Dwa nie stawiaja oni nacisku na poród naturalny (na ktorym mi bardzo zalezy)- bo ja nie chce sie dac pociąć do ostatniego momentu. Trzy przy tym co przeszła moja miednica ze wzgledu na uprawiany przeze mnie sport stwierdził, ze najbezpieczniejszym rozwiazaniem jest szpital. W zasadzie moge wybrac sobie pozycje do porodu... No nie ma najorzej ;)
Dam znać co i jak w grudniu badź styczniu ;)
 
reklama
Ja też zastanawiam się nad Eskulapem. Jak na temat każdego szpitala, można poczytać negatywne i pozytywne opinie. Chcę rodzić ze zzo, a u mnie w mieście nie ma takiej możliwości.

Z pozytywnych aspektów to warunki lokalowe są lepsze niż w większości szpitali. Osobne sale z łazienkami. Poza tym dobra opieka personelu i pomoc przy karmieniu. To prawda że matki są wypisywane po 2 dniach, ale np w Anglii kobiety wypisuje się po 24 godzinach albo wcześniej, więc to nie jest nic niezwykłego.

Dużym minusem jest to że w razie komplikacji nie ma tam odpowiedniego sprzętu do ratowania maluszka i dzieci są przewożone do innych szpitali. Znajoma urodziła bez problemu, ale niestety z córeczką zaczęło dziać się coś niedobrego i przewieziono ją helikopterem do Katowic, a znajoma została na miejscu.

Jeśli możecie, podzielcie się swoimi wrażeniami.:happy2:
 
rozmawiałam z panią doktor z kliniki w Tychach i tez ma nie najlepsze zdanie na temat esculapa,głównie chodzi o opiekę jak również bezpieczeństwo naszego maluszka.Ale wiadomo decyzja zależy od nas myśle ze jezeli ciąza przebiega prawidłowo a mamusi nic nie dolega to może sobie pozwolić na Esculap.:-)
 
witam Mamusie
Ja mialam juz 2 cc w eskulapie, teraz jestem w 3 ciazy i czeka mnie 3cia cesarka. Szczerze zastanawiam sie czy isc znowu do esculapa, boje sie szpitali i im nie ufam. W Eskulapie za 1szym i 2gim razem bylam bardzo zadowolona. Jednak za kazdym razem boje sie ewentualnych komplikacji z dzieckiem i tym ze musza je przewozic bo na miejscu raczej nie podziaja - no ale nie mozna zakladac najgorszego jesli wszystko jest ok. Z drugiej strony ufam tamtejszym lekarzom zwl dr Biernackiemu, ktory jest fachowcem i wierze ze cc bedzie przeprowadzone perfekcyjnie. Jednak jest to juz 3cia cesarka i boje sie jeszcze bardziej niz 2ch poprzednich i zastanawiam sie nad dobrym szpitalem tylko nie znam takiego. I juz sama nie wiem co robic, na szczescie mam jeszcze troche czasu zeby podjac decyzje.
 
Konwalia napisz prosze cos wiecej na temat tej kliniki prosze? moze maja jakas strone internetowa?

rozmawiałam z panią doktor z kliniki w Tychach i tez ma nie najlepsze zdanie na temat esculapa,głównie chodzi o opiekę jak również bezpieczeństwo naszego maluszka.Ale wiadomo decyzja zależy od nas myśle ze jezeli ciąza przebiega prawidłowo a mamusi nic nie dolega to może sobie pozwolić na Esculap.:-)
 
ja rodziłam na wyspiańskiego. w czasie porodu pękła mi szyjka, miałam krwotok i potem tak dużą anemię że dwa razy przetaczali mi krew. Byłam na oddziale jeszcze 5 dni po porodzie. Do tego miałam zielone wody i ja oraz córeczka która też miała zakażenie przez to dostawałyśmy dożylnie antybiotyk przez 5 dni. Ciąża przebiegała prawidłowo, wszystko było OK no a tak się skończyło. Zastanawiam się co by było gdybym rodziła w eskulapie, czy miałabym ja i dziecko taką opiekę.
 
reklama
Do góry