reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ginekolog i zero podejścia

Iga86

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
11 Sierpień 2019
Postów
52
Witam, według OM to 6t4d A według usg 4/5 tydz. pęcherzyk 3,21mm. W mieście mam jednego lekarza. Słyszałam, że jest malomówny itd. Nie dowiedziałam się niczego, kompletnie nic. Stwierdził że coś tam jest i zaprasza za 2tyg. Rozumiem ,że to wcześnie itd. Nie spodziewalam się niczego więcej zobaczyć, ale podejście dramat. Zero informacji , pokazałam Beta stwierdził że rośnie w normie....Nie dał żadnego skierowania na krew, dosłownie nic. Oczywiscie wyszłam zła i było mi przykro że traktuje tak rzeczowo osoby. Przyjmuje prywatnie w między czasie i nie ma czasu na dyskusję.
Z ciekawości się Was pytam czy spotkaliscie z takim podejściem??? Oczywiście, zapisałam się do innego lekarza. Co prawda 15 km dalej....Ale jak widać nie mam innego wyjścia.
 
reklama
Rozwiązanie
Witam, według OM to 6t4d A według usg 4/5 tydz. pęcherzyk 3,21mm. W mieście mam jednego lekarza. Słyszałam, że jest malomówny itd. Nie dowiedziałam się niczego, kompletnie nic. Stwierdził że coś tam jest i zaprasza za 2tyg. Rozumiem ,że to wcześnie itd. Nie spodziewalam się niczego więcej zobaczyć, ale podejście dramat. Zero informacji , pokazałam Beta stwierdził że rośnie w normie....Nie dał żadnego skierowania na krew, dosłownie nic. Oczywiscie wyszłam zła i było mi przykro że traktuje tak rzeczowo osoby. Przyjmuje prywatnie w między czasie i nie ma czasu na dyskusję.
Z ciekawości się Was pytam czy spotkaliscie z takim podejściem??? Oczywiście, zapisałam się do innego lekarza. Co prawda 15 km dalej....Ale jak widać nie mam...
Jeśli to lekarz na nfz i zrobil Ci usg oraz wyznaczyl wizytę za 2 tyg, to... bardzo w porzadku! Tzn. powinien Ci powiedzieć o kwasie foliowym i jesli tego nie zrobil, to trochę dziwne.
 
Witam, według OM to 6t4d A według usg 4/5 tydz. pęcherzyk 3,21mm. W mieście mam jednego lekarza. Słyszałam, że jest malomówny itd. Nie dowiedziałam się niczego, kompletnie nic. Stwierdził że coś tam jest i zaprasza za 2tyg. Rozumiem ,że to wcześnie itd. Nie spodziewalam się niczego więcej zobaczyć, ale podejście dramat. Zero informacji , pokazałam Beta stwierdził że rośnie w normie....Nie dał żadnego skierowania na krew, dosłownie nic. Oczywiscie wyszłam zła i było mi przykro że traktuje tak rzeczowo osoby. Przyjmuje prywatnie w między czasie i nie ma czasu na dyskusję.
Z ciekawości się Was pytam czy spotkaliscie z takim podejściem??? Oczywiście, zapisałam się do innego lekarza. Co prawda 15 km dalej....Ale jak widać nie mam innego wyjścia.
Najlepiej zmienić lekarza... Skoro już na początku go nie czujesz, to lepiej nie byc pod jego opieka, tylko znaleźć odpowiedniego lekarza. Gratuluję i powodzenia!
 
Jeśli to lekarz na nfz i zrobil Ci usg oraz wyznaczyl wizytę za 2 tyg, to... bardzo w porzadku! Tzn. powinien Ci powiedzieć o kwasie foliowym i jesli tego nie zrobil, to trochę dziwne.
Aha czyli jeśli z NFZ to tak mogą traktować pacjentów ale jeśli prywatnie to już nie.... Uważam zupełnie inaczej. A poza tym chodziło mi bardziej o zachowanie olewajace do ludzi. To że z NFZ nie usprawiedliwia.
 
A ja nie rozumiem właśnie takiego podejścia jak Twoje. Nie masz języka, żeby zapytać o wszystko co Cię nurtuje? Liczysz, że lekarz będzie czytał w Twoich myślach? I skierowanie na badania to chyba jeszcze za wcześnie.
 
Jasani zluzuj troche kochana i więcej optymizmu Proszę , bo Twoje posty jakieś takie wiecznie na "nie" ;) koleżanka zadała jedno pytanie czy spotkalysmy się z takim lekarzem kiedyś. Ze swojej strony pokazała badanie bety, zapytała czy jest ok więc języka w gębie nie zapomniała bądź spokojna :)

A do autorki , tak spotkałam się wielokrotnie z takimi lekarzami na NFZ. Niestety tak to jest, prywatnie są bardziej wygadani ;)
 
Jasani zluzuj troche kochana i więcej optymizmu Proszę , bo Twoje posty jakieś takie wiecznie na "nie" ;) koleżanka zadała jedno pytanie czy spotkalysmy się z takim lekarzem kiedyś. Ze swojej strony pokazała badanie bety, zapytała czy jest ok więc języka w gębie nie zapomniała bądź spokojna :)

A do autorki , tak spotkałam się wielokrotnie z takimi lekarzami na NFZ. Niestety tak to jest, prywatnie są bardziej wygadani ;)
Zdaje się, że to nie Ty jesteś autorka pytania, więc nie musisz jej tak bronić ;) Luzu we mnie co niemiara także spokojnie O mnie też nie musisz się martwić.
 
reklama
reklama
Pewnie, że spotkałam się z takim podejściem u ginekologa. I był to lekarz, który kasował za wizytę (i był zastępcą ordynatora w miejscowym szpitalu), więc nie tylko na NFZ trafiają się tacy.
Moja rada podobna do tej od Wiatraki - jeśli "nie czujesz" lekarza, to poszukaj innego, u którego poczujesz się w pełni zaopiekowana. Może, ale nie musi być prywatny - pochodź do różnych aż trafisz na "swojego" :)
 
Do góry