reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

helo blond, larvunia

moje mnie gryzly jak mialy jakos do 1,5 roku to bylo takie wyzycie sie:-D ale u nas to w genach jakos bo mlody siostry tez ja gryzie, a ponoc moja mam gryzla wiec po rodzinie nic nie ginie:-D:-D
 
reklama
Dzień doberek.
Za oknem mglisto tak jak ciasteczko napisała :tak: no ale cóż taka pora roku więc jakoś to trzeba przetrwać... ;-) U Nas Jasiek śpi najedzony, Wojtek kombinuje oglądając przy tym bajkę a Ja zerkam tutaj :biggrin2:
Wczoraj miałam ciężki wieczór, Jasiek jakoś 2-3 dni kupy nie robił, kupiliśmy kropelki ale nic nie dały jak zaczął płakać to nie wiedziałam jak mu pomóc, kropelki masaże nic nie pomagało :no: pierwszy raz znalazłam się w takiej sytuacji bo Wojtek nie pamiętam żeby miał takie problemy a już na pewno nie tak mocno jak Jasiek wczoraj. Dzisiaj jedziemy do rodziców i wczoraj sobie powiedziałam że jak kupy do dziś nie zrobi to Moja mama albo babcia wsadzi mu czopek z mydła szarego, ale wczoraj tak strasznie zaczął płakać, wzdymał się że w końcu sama się zdecydowałam podać mu czopek z mydła szarego - zadzwoniłam tyko do cioci jak się robi taki czopek i podałam mu, 5 min nie minęło i jak kupala walnął to szok :tak::biggrin2: a po tym całkiem inne dziecko :tak: zaczął się znowu uśmiechać i w ogóle całkiem inne oczka dostał aż Mi ulżyło, nigdy nie cieszyłam się tak bardzo z tego że dziecko kupę zrobiło jak wczoraj... :tak::biggrin2:

A tak poza tym to wszystko po staremu, Marzenka Mój Wojtek też miał okres bicia w pierś głową albo ogólnie podchodził do kogoś i niespodziewanie z główki uderzał w twarz, w nos gdzie udało mu się sięgnąć na szczęście nic poważnego nikomu nie zrobił raz tylko tacie w nos uderzył to gwiazdki mu się pokazały (tacie) ale na szczęście nosa mu nie połamał ale już mu to minęło bo jak tak robił to albo robiłam groźna minę albo jakąś karę dostawał... Dużo by opowiadać o innych sytuacjach... :tak:

No to się rozpisałam :-p buziołki
 
Mycha jak to dobrze, ze juz synkowi lepiej, wiem cos o tym jak dziecko kupki zrobic nie moze.... biedactwo...
Katgen czesc babolcu, co tam u Was? Jak zdrowko?
 
Katgen to super :tak:
kurcze chce ktoras na troche moja terrorystke?? :baffled::rofl2:
no nic mi zrobic nie da.... jej drugie imie to stekaczka :-p
 
reklama
hejka

co do pyskowania to chyba taki etap, moja mama mówi, że ja to byłam straszna, gadałam co ślina na język przyniesie, aż mamie wstyd było. Moja też nas ustawia mówi Idż do kąta, cicho bądź i takie tam, jak mi przeszło to naszym dzieciakom też przejdzie. Pewnie od nas to łapią.

A ja miałam na chwilkę, trzymajcie kciuki za M ma sprawę w sądzie o wynagrodzenie zaległe

i jak możecie proszę o głos link mam w suwaczkach.
 
Do góry