reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Jest taka sprawa. Trudna. Jedna z naszych babyboomowych moderatorek dowiedziała się, że ma nowotwór. Stało się to kompletnie nieoczekiwanie, a szok spotęgowała informacja, że nowotwór jest złośliwy i niestety są przerzuty. Rozpoczęła się walka. Jeśli możesz wesprzeć Iwonę, bo wiesz jak ważne, żeby maluszki miały mamę - nie czekaj. Jeśli masz do niej pytania, wiesz, gdzie jej szukać. Przeczytaj i zadziałaj

reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

hej
ja juz od rana na pelnych obrotach,mlodego do przedszkola i od razu na szczepienie poszlismy bylam tak o 7-50 a tam juz ze 30 osob:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:a myslalam ze nie bedzie duzo.martynka strasznie plakala a ja razem z nia...nigdy tak mi nie plakala ale teraz juz normalnie usmiecha sie..miejmy nadzieje ze bedzie wszystko ok.pranko juz powiesilam i teraz drugie sie kreci.zaraz jeszcze idziemy do ortopedy takze jeszcze 2 razy czeka nas spacerek.jeszcze gosciu przyjdzie po 16 robic nam wywietrzniki w oknach pewnie syf zrobi ale coz dobrze ze maz jest to ogarnie.zmeczona dzis jestem i oslabiona niby inhalacje pomogly na katar ale dalej nie do zycia jestem.nawet nie mam sil na nic.
 
reklama
Hej...
kurtka znaleziona uff...jak dobrze , bylam w szkole i juz wisiala u mlodej na miejscu
ona rano ja znalazla pietro nizej w jakims kantorku :baffled: ciekawe kto ja tam wyrzucil..:angry:
Zjadlam 2 nospy i jakos bol mi troche minal , bo miesnie i brzuch bolaly...
My mamy na obiad makaron po chinsku :-D dobry dlugi i ciagnacy sie :-D

Marzenka i jak malutka sie miewa ? biedna sie naplakala ...a ty szczepisz normalnie wedlug kalendarza czy bierzesz tez te dodatkowe ?

Zrobilam deserek dla nas z galaretki bo slodkiego mi sie chce ;-)
 
owca dobrze ze sie kurtka znalazl:-) a moze nowym dzieciakom tak chowają rzeczy?
marzenka na zawsze mialam stresa jak szlam z dzieciakami na szczepienie
 
my juz w domku.martynka jeszcze spi...marudna jest i taka rozzalona bidulka moja..
owca bralam te zwykle.jakos nie ufam tymi platnymi
fajnie ze kurtka sie znalazla
jej co za zwariowany dzien 3 razy na spacerze bylismy i na dzis mi starczy nogi mi w dupe wchodza.
ciacho ja myslalam ze spokojnie bede na to patrzec ale gdzie tam..moze dlatego ze nigdy nie widzialam u niej takiego placzu.czas o tym zapomniec :)na bioderkach ok :)
 
marzenka ja tam nie wylam jak dzieciaki plakaly na szczepieniach tylko jakos stresa mialam:baffled:
owca to dziwne ogolnie ze tak chowaja ubrania:baffled: a ja tego nie ogladam nie lubie draznia mnie takie programy:-p:-D
 
Cześć cześć

Chcałam zobaczyć jak to jest blondynką być i jednak wolę swoje :p
No i też chcę moje długie! Niech no szybciej rosną! ;)

marzenko płacz dziecka nie jest fajnie słuchać a jeszcze jak to przez w sumie ciebie płacze... bo to my prowadzimy na to szczepienie... ach. Też tego nie mogłam słuchać chyba jak każda z nas.

spokojnej nocy :*
 
dzien dobry
chyba po naszym sloncu u mnie deszcz padał:eek:
ezoja nie ma to jak swoj kolor:tak: ale jak ja jeszcze bardziej osiwieje to kto wie moze bede blondi ale wtedy chyba M mnie na balkon wystawi:-D
 
Cześć dziewuszki;)
Nie mam ostatnio czasu na zaglądanie na neta, czasem odpale na chwilę fb i zalogowana jestem a więcej nie ma mnie jak jestem:) Wczoraj miałam powera na sprzątanie. Umyłam okna u Pawełka w pokoiku zaraz mu firanki zmieniłam, wszystkie kurze pościerałam, musi na bieżąco mieć czysto, żeby ta alergia nie dawała mu się we znaki. U nas też balkonowe zaraz przejechałam i firanki świeże powiesiłam. Dziś tylko odkurzaczem pojechałam i jeszcze mi podłogi zostały ale to później.
marzenka dla matki zawsze to ból jak musi dać pokuć swoje dziecko, no ale co mus to mus, moje też zwykle podczas wkucia igły nie mogły opanować łez, choć Pawełek bardziej odważniejszy od Zuzi. Ważne że już po wszystkim, troszkę was czeka tych szczepień po urodzeniu. Ja mam na razie spokój.
owca super że Hani kurtka się znalazła:tak:
A tak poza tym jakoś zyjemy, dzieci zdrowe nie licząc drobnego kaszlu po przebudzeniu rano ale inhaluję więc nie jest źle.
 
reklama
czesc dziewczyny!
a pro po włosów.... no ja też narobiłam.... nie dość ze obcięłam na boba (całe szczęście ze tego długiego) to zrobiłam sobie karmelowy przechodzący troche w miedziany... niby fajnie, ale jak się mialo cały czas czekoladowy braz to troche cieżko się przestawić. Odnośnie długości to z powrotem chce swoje dlugie!!!

wiecie, tak sobie wczoraj myślałam, że chciałabym zorganizowac u siebie wyprzedaż albo wymiane ciuszków dziecięcych.... no bo jak tak pomyśleć, po dzieciach jest tego pełno... ciężko to sprzedać (bo przez internet dotknąć nie mozna, przymierzyc itp.) a jakby sie spotkało parę babek ze swoimi ciuchami to moze jedna od drugiej odkupic albo sie wymienic.. no pytanie tylko czy byłby ktoś zainteresowany czyms takim?

heh pogoda dzisiaj jakas taka..deszczowa. na razie siedzimy w domu bo pada, moze po obiedzie wyjdziemy na troche do parku. na obiad dzisiaj robię a'la schabowe bo z kurczaka
:-) nie za bardzo chce mi sie dzisiaj gotowac.... za to wczoraj... jak natchniona stałam w kuchni, nawet ciasto czekoladowe wyczarowałam :-) mój M był bardzo zadowolony bo uwielbia murzyna :-)

pozdrawiam Was
 
Do góry