reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

reklama

a coz cie tak smieszy ?? :-D
prosze mi tu bez zadnych podtekstow :-D:-p dobry byl w czekoladzie i z orzeszkami
:rofl2::-D

poszlam odcedzic ziemniaki i nie musialam :angry:
same sie odcedzily otoz woda sie wygotowala i przypalily mi sie kurka mac...:-D
moze je odratuje hehe gorzej z garnkiem wrr...nasmrodzilo sie ze tez nic nie czulam w pokoju hehe..:angry:
 
Ostatnia edycja:
madziarena u mnie na odparzenia najlepiej sprawdziala sie.... mąka ziemniaczana :tak: po tych wszystkich kremach, maściach itd. które niewiele pomagały, moja mama poleciła mi skrobie. naprawde pomogla!! teraz używam codziennie pudru ale jak widze ze malej coś sie zaczyna to sypie skrobie i po wszystkim ;-)

owca a ty sie nie wybierasz do dentysty??? ;-)
 
ezoja to pewnie na tegel jedzie twoj, a masz dla dzieciakow paszporty albo dowody? bo inaczej nie mozesz ich zabrac:no:
a co to za ciasto robilas a raczej twoj m?
owca ty łasuchu:-D:-p ale za mna tez chodzi słodkie:confused2: wspolczuje zeba
madziarena to przytyłas w normie ja w drugiej 7 kg jak kurczak wyścigowy:-D ale musisz miec tez prezdyspozyjce ze tak chudniesz
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
madziarena czyli sie głodzisz jak non stop glodna chodzisz, jak wiem ze trzeba uwazac co sie jada ze wzgledu na mala ale bez przesady, sorry nie popieram takich metod:-p
 
Prądu u nas godzinę nie było, co za żenada!
I teraz też znika co jakiś czas...
Odnaleźć się nie mogłam hahahaha, dziwnie tak przy świeczkach
Ale nie ma to tamto, grę planszową odkurzyłam z dzieciakami i o dziwo z mężem pograliśmy
Mało brakowało a mężu by nie pojechał, brat pisał że nie wiadomo czy przylecą, bo ta nawałnica jest i gadają że nie ma odlotów.. ale jednak lecą. Właśnie mój wyjechał....



Ciacho a karpatka Owca dobre było
 
Ostatnia edycja:
hejo
o karpatki wieki nie robilam:-D
madziarena ja mialam kilka dni takie ze glodna chodzilam ale normalnie jadlam..u mnie teraz 5 posilkow i juz glodna nie chodze...ja nawet kabanosy jem i nic malej nie dolega..uwazam ze mozna jesc wszystko ale umiarkowanie..ja jutro pizze bede robic na obiad:-D
a jak nie zjem i wyjde glodna to nie mam sil spacerowac a juz nie wspomne o wejsciu na 3 pietro z mala na rekach i zakupami.takze sile trzeba miec.
u mnie tez wialo strasznie wieczorem swiatlo znikalo chwilami...dawid zasnal nam juz po 18 a mloda o 19.30 takze wieczor dla nas:-Doczywiscie zasnelam:-D
mi tez niepasuje parowka w ciescie nalesnikowym...czy francuskim...a jak robie krokiety to tylko piers ser zolty i warzywa na patelni packa sie z tego robi zawijam jak krokiety i nam bardzo smakuje;-)a maz moglby jesc na okraglo:-)
madziarena jak masz ochote na slodkie to jablecznik spokojnie mozesz ja racuchy tez jem a ostatnio te ciasteczka biedronkowe ala pieguski tam czekolada i nic nie bylo..dla mnie teraz to nawet jogurt waniliowy jest slodki:-Dalbo banan:-Ddrozdzowki normalnie jem
co dzis w planach!!ugotuje rosol kopytka mam jeszcze z wczoraj dokupie kielbaske surowke i bedzie obiad dla moich chlopakow,pranko powiesze i dzis ladnie takz eok 10 smigamy na spacer a pozniej z dawidkiem do biblioteki ksiazki wymienic.
milego wtorku
 
dzien dobry
marzenka i fajnie ze masz takie zdrowe podejscie do jedzenia:-) ja wczoraj zrobiłąm obiad ale dziewczyny nawet nie rusyzly wiec bedzie na dzisiaj i mam z glowy:-D u mnie tez wialo az mi kwiaty na balkonie wywrocilo ale za to bylo 19 stop istne cudo w pazdzerniku i to na koncówce:-)
wstawać spiochy:-p
 
reklama
nie śpię nie..
Nie spałam do 2.00 masakra takie wyczekiwanie najgorsze jest.
Mój z przygodami wczoraj jechał po tego mojego brata. Komóra mu padła nie podładował bo prądu nie było u nas, nawigacja nawala mu i pod samym lotniskiem błądził. Ale udało się i o 2 w domu już był. Ale stracha miałam przez chwilę.


Idę do wanny na relaks :rofl2: :rofl2: :rofl2:
 
Do góry