Marzenko jeśli chodzi o ciemieniuche to smaruj oliwką albo olejuszką i czesz jeszcze kilka dni bo mojemu małemu wracała ta ciemieniucha, ale my to z nią z 3miesiące walczyliśmy dopiero lekiem na recepte sie udało
Madziarena co u ciebie? jak sie czujesz?
Natalko a u ciebie cóż sie stało?
Larvunia ja i Blond jutro prawdopodobnie sie spotkamy, może będziesz akurat w gorzowie? to sie do nas dołączyła...
Ja już po śniadanku, siostra pojechała właśnie, wstawiłam pranko, wzięłam kąpiel i popijam kawke... a na 12 do pracy
				
			Madziarena co u ciebie? jak sie czujesz?
Natalko a u ciebie cóż sie stało?
Larvunia ja i Blond jutro prawdopodobnie sie spotkamy, może będziesz akurat w gorzowie? to sie do nas dołączyła...
Ja już po śniadanku, siostra pojechała właśnie, wstawiłam pranko, wzięłam kąpiel i popijam kawke... a na 12 do pracy

 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 . Pisze mi smsa o 22:10-znajdź mi ciociu ciekawostkio Węgrzech i wyślij smsem. No to dobra. Znalazłam i wysłałam z bramki, bo nie miałam zamiaru pisać książki na swoim tel. Czekam na jakiś znak od niej czy dostała sms-y i nic. Dzwonię do niej po 15 min i się pytam czy jej weszły a ona na to, że nie i że ona mi mówiła kilka dni temu a ja zapomniałam. To ja mam pamiętać o jej pracach domowych?? Wysłałam jej kolejne smsy z blueconnecta, które doszły w nocy, bo księżniczka miała tel położony poza zasięgiem. W sumie dostała dwa razy to samo. Ale się wkurzyłam. Jakbym ja  nie miała własnych spraw na głowie. A ona oczywiscie przez te wszystkie dni tez nie miała czasu,żeby poszukać i raczyć mi napisać czy ma czy nie. To,że ja jestem od niej starsza o osiem lat nie oznacza,że może mi na głowę wchodzić. A jak ją spotkam  to napewno dostanie zjebkę za te swoje teksty.
. Pisze mi smsa o 22:10-znajdź mi ciociu ciekawostkio Węgrzech i wyślij smsem. No to dobra. Znalazłam i wysłałam z bramki, bo nie miałam zamiaru pisać książki na swoim tel. Czekam na jakiś znak od niej czy dostała sms-y i nic. Dzwonię do niej po 15 min i się pytam czy jej weszły a ona na to, że nie i że ona mi mówiła kilka dni temu a ja zapomniałam. To ja mam pamiętać o jej pracach domowych?? Wysłałam jej kolejne smsy z blueconnecta, które doszły w nocy, bo księżniczka miała tel położony poza zasięgiem. W sumie dostała dwa razy to samo. Ale się wkurzyłam. Jakbym ja  nie miała własnych spraw na głowie. A ona oczywiscie przez te wszystkie dni tez nie miała czasu,żeby poszukać i raczyć mi napisać czy ma czy nie. To,że ja jestem od niej starsza o osiem lat nie oznacza,że może mi na głowę wchodzić. A jak ją spotkam  to napewno dostanie zjebkę za te swoje teksty.
 
 
		
 poradzcie cos
poradzcie cos