reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

HEJ HEJ po krótkiej nieobecności... wczoraj tylko fotki wrzuciłam ale to już coś... a dziś już mogę pisa...

Co do jedzenia... Mój młody dostawał nowości jakoś na początku 6miesiąca... i tak wcześniej bo on na cycu był i po pół roku powinieni dostawac... ale już widziałam jak mlaskał na nasz widok jak coś jedliśmy... I powiem tak moim zdanie to oni dają te ograniczenia na wrazie czego... żeby jak coś by się działo to żeby na lekarzy nie było, a w 90% przypadków nic sie nie dzieje... poza tym co to za szaleństwo, co my jadłyśmy jak sie urodziłyśmy? czy ktoś myślał o ekspozycji na gluten? o tym że kakao uczula, że krowie mleko nie zdrowe? ja też młodemy daje odkąd skończył 1,5roku mleko krowie przegotowane z kartonu bo innego nie wypije a przecież przez pierwsze 3lata tylko na modyfikowanym by powinien, jak miał niecałe 2 lata to jadł już wszystko oprócz oczywiście grzybów, octu i szczawiu bo tego nie spróbował do tej pory... ale tak? są matki które wogóle nie podają dziecku modyfikowanego tylko krowie i zaraz ziemniaki i schabowego... i ja 2bobo też będe szybciej przyzwyczaja bo tu presja i wogóle ale teraz wiem że to wszystko to poprostu są regułki, a za granicą inne produktu można podawa w innych miesiącach, no cóż mamy inne żołądki

MYCHA przejdź się do biedronki, też mają wyprzedarze... ja kupiłam Kacprowi dresik, piżamke, a są śliniaki, body rajtuzki... tzn babka mówiła że nie we wszystkich biedronkach ten sam asortyment ale że podobnie
 
reklama
hej ho melduje sie z pracy wczoraj zanim ogarnelam chate nastawilam obiad na jutro i obralam wiadro porzeczek- bo tata mial mi kilka przywiezc na kompocik dla dzieci no tak kilka to cale wiadro;pn - to juz mnie wieczor zastal wogole wczoraj w robocie ciagle cos az mi nogi do d wlazily wieczorem, no ale dzis nowy dzien dzis bedzi elatwioej bo juz jest obiad to mozna bedzie z dzieciakami na spacer isc bo wczoraj doslownie nie mialam kiedynie moge sie wbic spowrotem ale i tak jestem z siebie dumna, ze jakos to ogarniam;p nie jest tak zle z 2 dzieci na razie do czasu az mlody ruszy na podboj swiata;p
kasia ja tez bylam w biedronce kupilam sliniaki wlasnie dla mlodego zeby wszedzie mial i zebym nie musila ze soba wozic 3 sztuuki plastikowych za 3 zl;]A co do jedzenia to my tez szybciej wprowadzalismy;pO i moge wam poecic tobie Future bo masz blisko;p W Eko W Bogdancu sa sliczki firmy Hamanek super cenowo tylko ponoc w nich jest cukier ale jasiowui to wogole nie przeszkadza wcina cale sloje po 190 nieraz te wieksze 250 tez wciagnie na raz;] a kosztuje 3,50 wiekszy sloik a mniejszy chyba 2,50 to w porowanniu do bobowity o wiele taniej i juz nakupilam zapas heh;p ale do czasu az beda warzywa swoje na dzialce bo jak mu tak gotowalam to stwierdzilam ze mi sie nie oplaci i nie wiem i tak co do tego daje bo wszystko sztucznie pedzone zeby szybciej sprzedac....
 
Ostatnia edycja:
Future znalazlas te Ogrodowa wczoraj :confused: Ja u ksiedza jeszcze nie bylam, zapomnialam heheheheh :laugh2:;-) W czwartek sie przejde :tak:
 
witam

ja szybko na temat jedzenia, tu chodzi, żeby dziecku nie rozwalić nerek i trzustki, mój Arek mało je, i pytałam się pediatry, że nie chce wszystkiego, szczególnie tego co w słoiczkach, powiedział, tylko, że jak nie chce to nie dawać po co mu obciążać żołądek, jeszcze się na je, a słoiczki są dobre tylko z umiarem, bo w niektórych jest dużo cukru. Są na bank zdrowsze niż podawanie chleba, bo wiadomo niby są bez konserwantów, są lżejsze bo robione pod dzieci.

Future- jabłko to jest leciutkie, ale może jej się sfermentowało w żołądku, może za szybko po mleku podałaś, bo jabłka się nie trawią tylko wchłaniają.
Albo po prostu za dużo zjadła, dzieci to łakomczuchy i brzuszek bolał :)
A dodam jeszcze że moja Olka na początku jadła mało zaskoczyła jakoś po 8 mcu i do tej pory ciągle w lodówce stoi.
 
no słuchaj daffi ja juz od około 3 tygodni daje jabluszko ze sloiczka, soki to juz daje z 1,5 miesiaca. 3 dni temu zaczelam dawac marchewke i bylo wszystko dobrzze, ale dzis dalam jej soczek marchwiowy i mi cały zwróciła. dziewczyny mowią, ze za wcześnie, ale ja już jej dawałam, wiec nie sądzę, że za wczesnie. chce się wstrzymac z marchewką ze 2 dni, i znow podam ten soczek, zeby wiedziec, czy to od tego, zeby go w razie czego wyeliminowac. ale jak ja już dawałam porzeczki, truskawki, to naprawdę nie zamierzam przestawac. za truskawkami az się trzęsie. dziś skończyła 16 tygodni, czyli z tygodni wychodzi 4 miesiące, no ale dokładnie bedzie miala 15 lipca. jabluszka zjada po pol sloiczka, chcialaby więcej, bo widze, no ale nie daje. zaczynałam od polizania, później poł łyżki, poźniej po kilka. a teraz od tygodnia daje poł słoiczka. no i na noc dostaje kleik, to wcina aż jej się uszy trzęsą i śpi mi całą noc. już widzę, że lubi nowości jeść i jak narazie żadnych pokarmowych rewolucji...zatem powoli będziemy dawać więcej....
ja lece spac bo oczy mi się zamykają ;)
dobranoc

moze poprostu nie miala ochoty i ta marchewkja jej nie podeszla. ja sama czasem jak sobie o czyms pomysle co czesto jem ale akurat nie mam ochoty dostaje odruch wymiotny. a mze zjadla cos wczesniej i poprostu ta marcheweczka jej nie podpasowala.
ale tak jak mowisz odczekaj i zobacz.. gdyby sie powtorzylo to znaczy ze cos jest nie tak i mala nie chce... bo nie zawsze od razu nietolerancja sie pojawi... czasem dziecko je i je... a za jakis czas okaze sie ze wysypki dostanie itp.:)
grunt ze czujna jestes:)

Mycha likwiduja Aligatora. ten sklep jest kolo multimedii w centrum.
 
reklama
larvunia ja jestem z mała na dworze pod drzewami na kołderce. będą foty ;)

jedziemy do lasku czy niechce Ci sie hheee laska :rofl2:
Bo ja chce isc na spacer, mlody szybko wczoraj padl po spacerku dzis tez chce zeby padl mi a nie do 22.00 z nami :-p Jak to synus powiedzial "Mamo ja juz duzy jestem, moge dluzej siedziec niz Michalinka"
: Huh:: Huh:: Huh:
 
Do góry