reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

reklama
witam
laski zdrowka dla was i dzieciakow, normalnie jakias epidemia jest gorzej niz rok temu:baffled:
koncze obiad, zjemy i po zakupy smigamy bo w lodowce przeciag:eek::-D:-D
nie wyrobie od tych klakow psa:wściekła/y::wściekła/y: nie bede przeciez 3 razy dziennie odkurzac:wściekła/y:
 
ciacho moja jakby mniej juz, ale nadal gubi, wczoraj nie odkurzalam i dzis rano myslalam ze mam "nowy" dywan :sorry:
u nas wlasnie zupka brokułowa sie gotuje...
a rano patrzalam przez okno i myslalam ze snieg juz spadl...a to taki przymrozek byl...

edit:
nie wiem czy to pozno dla niektorych czy nie... ale ja podalam dzis Misiuli pierwszy raz zupke brokulowa, ktora sama ugotowalam na kurczaczku ;) Oczywiscie dla niej szlo bez przypraw i zmiksowane, ale sie zajadala mowie Wam, jak lyzeczke wpychala sobie do buzi i mi zabierala jhehehe az sie trzesla jak widziala jedzonko ;)
ciekawe czy brzuszek nie bedzie bolec
do tej pory jadla jabluszko, banana, sliwke (ze sloiczka to akurat reszta nie) , ziemniaczki, marchewke....
dzis pierwszy raz zupka ;) ale frajde miala i ja tez heheheh ;)
 
Ostatnia edycja:
Megi zdrówka dla Jasia, szkoda takiego maleństwa bo leży i mu bardziej katar przeszkadza.
Future- a jak u was zdrowie?
Lavrunia- no to ci Frucio biedny teraz jego wzięło, zdrówka dla was, a ja młoda je i jej smakuje to już może po mału, widać, że ma apetycik, brokuły zdrowe, spróbuj jakiś słoiczków, jak już wcina, jja jakoś zaczęłam pod koniec 5 mc, ale nie bardzo chciały jeść, zaskoczyły w sumie tak około 8 mca z jedzeniem a teraz wcinają za trzech.
 
no wlasnie wszedzie czytam ze cycowe po 6 mies powinny dostawac stale pisilki dopiero
ona tak apetycznie wcina mi jablka zawsze (najczesciej je robie wlasnie) ze chcialam sprobowac juz
nic na sile jednak
ale sie zdziwilam jak z apetytem zajada no i jak nie zaszkodzi jej to bede powoli wprowadzac jej zupki wlasnej roboty puki marchewki mam itp ;-)
 
Hehe larvunia fajnie że Misi smakowała zupka, ja poczekam sobie jeszcze 2 miesiące i mojemu dam pierwszy nowy przysmak...jabłuszka:-)
Ale nudy ja nie mogę, nie lubię jak m ma służby, pozostaje mi czekać do jutra rana:sorry: A propo dziś mycha chrzci Jasiulka widziałam ich jak podjechali przed 16 pod kościół, widok z okna:-D
A Pawełek jak dostał herbatki i cyca tak usnął i śpi już dość długo ponad 3 godz:szok: widać jak wymęczył go katar...Zuzia też usnęła właśnie, ciekawe o której mi pójdzie potem spać. No i nastała ciiiiszaaaa
 
megi- gratulacje suwaczkowe dla Pawełka to już dwa miesiące ma bąbelek.
Lavrunia- po troszku możesz dać, mi położna mówiła, że zupki z warzyw można dawać tak po 5tym mc, mój na cycu był
 
larvunia dzieci wola brokuly niz kalafior sa bardziej delikatne, fajnie ze jej posmakowalo:-)
megi a zuza jeszcze w dzien ci sypia tak regularnie?
 
reklama
hej, widziałyście?
https://www.babyboom.pl/forum/pozegnania-f216/pozegnanie-kasi-kate_bush-nasza-mamusia-wrzesniowa-2008-a-55014/


k
roma- dzięuję jużniby l;epiej, mała spoko, fisiuje z tatuńciem, a ja sie kuruje, jeszcze mi ciężko oddcyahc ale sterydy robią swoje. powoli dochodzę do siebie.

larvunia ja mojej podawałam wczesniej niż etapy wprowadzania potraw mówią, ale to prawda, ze cycowe o 2 miesiące później. Ale moja je już wszystko, prawie... a dziś dostała kaszę kus kus z jabłuszkiem ;)
 
Do góry