reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

witam jeszcze nowe grudnióweczki :-D
co do spania to ja tez mam straszne problemy z zasypianiem:sorry2: w ogóle jakoś jak nawet leże sobie w ciągu dnia czasami na łóżku to ciężko znaleźć mi odpowiednią pozycje:sorry2: tu uciska a tam boli:sorry2:, ale takie już uroki naszego stanu:tak:
niedługo już nasze kruszynki będą z nami :tak::-);-)
 
reklama
aleksandra 40 - fajnie, że do nas dołączyłaś, teraz możemy grupowo dumać nad tym fenomenem, hehehe.

zyrafka - i pomógł ci ten Bioparox?

anoli - teraz mam umówioną na 13 października, ale pytała czy nie potrzebuję szybciej, powiedziałąm, że nie, bo po co, skoro i tak mi nic nie robi, hehehe, ale może po tej wizycie będą już częściej nie wiem... Znalazłąś coś ciekawego na carboocie? mam nadzieję, że spacerek się udał :-)

pwa - ja chwilę przed "wypadeczkiem" zrobiłąm siku, byłam w szoku, dobrze, że w łazience jeszcze byłam!!

sawka - dobrze, że choć chwilkę pobyliście razem!! Już niedługo... A jak kruszynka już bedzie z tobą to najpierw nie będziesz spała, bo będzie płakać, a potem dlatego, że będzie po tobie skakać, hahaha, czas się przyzwyczaić, hihihi.
 
Misiówka-W KOŃCU pomógł,ale ja wiem,czy nie samo wreszcie przeszło:confused:.
Generalnie,to ten Bioparox jest dla mnie tak ohydny,że już nigdy nie mam zamiaru go wdychac:no:.
 
Też tak mówiłąm za pierwszym razem, hahaha, czasem wybiera się najgorsze zło dla dobra, hahaha, ja mam wrażenie jakbym się plastiku najadła, fuuuj!!
 
sawka - dobrze, że choć chwilkę pobyliście razem!! Już niedługo... A jak kruszynka już bedzie z tobą to najpierw nie będziesz spała, bo będzie płakać, a potem dlatego, że będzie po tobie skakać, hahaha, czas się przyzwyczaić, hihihi.
niestety takie rozłąki to jest dla nas norma... tylko mi coraz trudniej to wszystko znieść... ale coś za coś...
 
masz racje Misiówka nie da się niestety przyzwyczaić do braku drugiej połówki...:-( moje kochanie pracuje tak już od dwóch lat z małymi przerwami i zawsze było ciężko, a teraz gdy jestem w ciąży jest nam jeszcze ciężej, ale pocieszam sie myślą że już niedługo będziemy mieli własne mieszkanko i wynagrodzimy sobie te wszystkie rozłąki z nawiązką:tak:
 
A ja coraz gorzej się czuję, kaszel się nasilił do tego stopnia, że wczoraj wieczorem, jak mnie złapał napad kaszlu, to się posikałam z wysiłku, a na koniec zwymiotowałam... wyszperałam z dna kuferka bioparox i sobie zaczęłam psikać, może mi pomoże, bo wizytę mam dopiero w środę... pochlastać się można, bo mam takie silne ataki kaszlu, że skurcze mam....[/quote]


mnie w 3miesiącu tez dopadł kaszel....szczególnie nasilał się jak kładałam się spać....w nocy budziałam się z powodu tego kaszlu, nie mogłam zasnąć.....też przepisali mi Bioparox ...ale .....któregos wieczora skojarzyłam porę i łóżko i kaszel:-)i stwierdziałam iż cos mnie chyba uczula mimo iz alergiczką nie jestem...wyrzuciłam poduszki z pierza i jak reką odjął ...obyło się bez Biparoxu:-D
i innych specyfików
 
reklama
Aleksandra - no ja raczej jestem chora, to się już ciągnie i ciągnie, mam nadzieję, że już ku dobremu zmierza...

A jak przyjmowałyście bioparox, ja biorę co 3 razy na dobę.
 
Do góry