reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Dzieki dziewczynki za rady:tak: Teraz dowiedzialam sie, ze raczej bedzie problem z przyjeciem na 8 godzin jesli nie pracuje, bo pierwszenstwo maja dzieci rodzicow pracujacych. No i w ogole nie wiadomo czy Zuzia sie dostanie, bo jest bardzo duzo dzieci, a ona jeszcze nawet 3-latkiem nie bedzie jak pojdzie do przedszkola. I kolo sie zamyka jak zwykle. W sumie to taka opcja na 5 godzin przez ten rok bylaby najlepsza, ale po pierwsze swira juz dostaje w tym domu, a po drugie teraz ciagle slysze od mojego lubego, ze nic nie robie, a co bedzie jak dwojka pojdzie do przedszkola to wole nawet nie myslec:sorry:

Zanplo prezes powinien dziekowac za taka pracownice:tak: Niby te oplaty nie sa takie duze, ale przy dwojce to juz troche wychodzi, a jeszcze znajac podejscie mojego meza to juz w ogole...
 
reklama
Asiulka, ale chyba jak zaczniesz szukać pracy i mąż będzie widział, że chcesz to raczej zmieni zdanie???
Został kiedyś przynajmniej na 1 dzień z dwójką dzieci w domu? może On myśli, że Ty się nudzisz w tym domu haha mężczyźni czasem nie wiedzą z czym się wiąże opieka nad dziećmi i ogarnięcie domu dopóki sami tego nie doświadczą.
 
Hej.

Asiulka mnie czeka w tym roku to samo.Zapisuję ich na więcej godzin z myślą,że pójdę do pracy.Jak zaczną chorować...to nie wiem jak będzie.Ale też jest to na mojej głowie,bo mój mąż jest zdania "coś się wymyśli":confused2:
 
Aniu mój też tak zawsze mówił, a potem pojawiały się problemy. Zawsze jego plany i praca są ważniejsze.
Ale na szczęście nie wypomina mi jak mąż Asiulki. Może wie, że dostałby patelnią :-D
 
Hejka dziewczyny:)

Witam sie w deszczowy poranek....masakra za onknem pada ,ale chociaz cieplo jest:)

Wujek dolecial, Mariczka od wczoeraj nie odstepuje go na krok:p hahaha
teraz maluja razem farbkami syrenki, bawili sie juz w chowanego i grali w karty, a jest dopiero 10:50:p hahaah

Tesciowa dala dla nas pelno witaminek z Polski, jestem mega szczesliwa....dla mnie ,dla Mariczki dla Kmaila, rozne na przeziebienie;)

Poki co jest ok wiec oby tak dalej:)

Kochane zdrowka dla chorowitkow:***

Lilac dlaczego aka zalamana???
Pyciolku jak samopoczucie???
Kajaczku caly czas trzymam kciuki za Was pamietaj:****
Zapominajk ,Zanpo a jak Wy sie czujecie?
 
Zanplo moj to nawet na 2 godziny nie zostal sam z dzieciakami:sorry: Takze na pewno nie ma pojecia co to znaczy zajmowanie sie dziecmi i domem, co zmienia faktu, ze i tak bardzo mnie wkurza jego podejscie:eek:

Aniu to widze, ze mamy podobny problem. Aaa i u nas tekt "jakos to bedzie" tez jest na porzadku dziennym:confused2:

Zapominajko i Kokusiu
jak Wy to robicie, ze mezowie sie Was boja? Moj to chyba chcialby, zebym ja sie jego bala, ale niestety nie ze mna takie numery;-)

Kana super, ze brat juz na miejscu:tak: Mam nadzieje, ze bedziecie sie jakos dogadywac, bo pamietam ze miedzy Wami roznie bywalo;-)
 
Kana super że teściowa o Was zadbała:tak: Mari pewnie nieźle stęskniła się za wujkiem ;-)


Asiulka mój M się śmieje że on nie siedzi pod pantoflem ale w ciepłym kapciu i tak mu jest dobrze:-D:-D:-D A z tym baniem się to chyba trochę przesadziłam;-):-D Chociaż...ja mam pewność że w życiu na mnie ręki nie podniesie a on tej pewności nie ma. Nie raz potrafiłam rzucić w niego tym co akurat miałam pod ręką, fakt że z celowaniem u mnie na bakier więc nigdy mu się nic nie stało:-D:-D Ja mu zawsze powtarzam że on jest na straconej pozycji bo zanim on pomyśli że chciałby mnie np. uderzyć to ja zawsze będę szybsza i zrobię to już dwa razy. Bo on najpierw myśli i analizuje a ja najpierw działam. A poza tym to ja mam zawsze rację i mnie nie da się oszukać i on doskonale o tym wie:tak::-)

A co do pracy w domu to ja mam akurat taki egzemplarz, który wie co to znaczy. Po śmierci matki sam musiał się wszystkim zajmować i wie ile trzeba się narobić żeby mieć chociaż minimalny ład w domu.
 
Kana fajnie, że teściowa taka zapobiegliwa :tak:

Kokusiu z tym celowaniem to rękę możemy sobie podać.

A tak poza tym :tak:to ja mam taki charakterek, że bym raczej nie dała po sobie jeździć w taki sposób.
Ja tak po staroświecku wychodzę z założenia, że w miłości nie ma moje - twoje.
No i A. wie, że jestem dobrowolnie z nim. Jak mi przestanie pasować to... Może dlatego się stara.
 
reklama
Dobry wieczór :-)

witajcie
Vive przepraszam że dopiero teraz odpisuję . Ja jestem bardzo na TAK jeśli chodzi o spotkanie ale w tym tygodniu moge tylko przed poludniem się spotkać tzn tak do 13- 14 od rana jestem wolna kazdego dnia oprócz wtorku. popoludnia niestety zajete wszystkie:( jak nie angielski to maż musi zostać dłużej w pracy i lekarza jeszcze mam z badaniami ...a co do przyszłęgo tygodnia to juz tylko popoludniami oprócz poniedziałkow i srody bo mam angielski, a co do pozostałych dni porozmawiam z mężem czy ma jakieś plany:) ale cos mi sie wydaje ze weekend bylby najlepszy:)

Pyciol wspolczuje pogody juz nie wiem co gorsze snieg czy deszcz i wiatrzycho....


tygrysku, jeśli bardziej pasuje Ci weekend, to dopiero 23-24 marca, bo w kolejny G pracuje :-) Daj znać, co i jak ;-)


lilac-kochana, główka do góry. To pewnie dla Ciebie szok, ale myślę, że później nie będziesz sobie wyobrażała życia bez drugiego szkraba :-)

A co do facetów-odkąd mój G siedzi z dzieciakami w domu po kilka dni w tygodniu, chyba zrozumiał jak to jest. Teraz ja się na niego wkurzam, że odkurza mieszkanie przez trzy dni...
 
Do góry