witam,
ja tylko na momencik bo padam na twarz, nie wiem co mi jest, jestem permanentnie zmęczona, potwornie zmęczona, dziś padłam spać razem z Zuzią i spałyśmy 2 h

byłam u lekarza po skierowanie na jakieś badania bo mam dość ciągłego bólu głowy, zasłabnięć, zmęczenia, zawrotów glowy, senności i paru innych rzeczy...
Zuzia zaczęła znów w nocy budzić się na jedzenie, no i nie chce jeść papek

nie wiem co z nią zrobić, ale jak na razie w ogóle nie chce jeść ani marchewki ani zupki jarzynowej, soczki pije, ale papek nie chce, wypycha wszystko językiem,
nie chce jej zmuszać bo się zniechęci, ale kończy w poniedz 5 m-cy a tu dieta nie rozszerzona...
przepraszam, że Wam nie odpiszę, uciekam bo normalnie padam na gębę i zasypiam na stojąco,