reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

u nas niby nie wieje tak bardzo, ale pogoda srednia. wyszlam z dziewczynami, bo bylo slonce, a po 20 min zrobilo sie pochmurno, zimno i zaczelo wiac. wiec po 40 min zmylysmy sie do domu. Alicja ma gile - wczoraj cala noc sie bidulka meczyla, bo nosek sie jej zatykal :baffled: mam nadzieje, ze dzis bedzie lepiej.

jutro do roboty, wiec zaraz ide spac. jeszcze tylko pazurki sobie pomaluje i do wyrka :tak:

Wiolcia - wspolczuje ...

Thinka - gratulacje!
 
reklama
czytam was i śmieje się :-D fajnie macie, że jak wieje to już każdy przeżywa bo tutaj niestety takie mega wietrzysko to norma - uroki życia na wyspie :/ no i deszczu też sporo. choć i tak nie jest źle. no a temperatury to cały czas ok 10 stopni, są dni, że jest 15. no w każdym razie zimy nie widać...

no i miałam coś pisać i nie pamiętam :/
 
hejka

Zasmarkanego dnia ciąg dalszy dziewczynki wychodzi na to ze mają mocniejszy organizmy ode mnie bo w miarę spokojnie było pomijając kichanie i pojedyncze kaszlnięcia:confused2:
Tak mnie dziś naszło i Amandzi grzywkę obcięłam:-D fajnie teraz wygląda :rofl2:

Aniu pyszny torcik dzięki :-)Zamawiałaś czy piekłaś?:rofl2:
Wiolcia przykro mi z powodu Twojej straty :-(
Ewa no widzę że Franek po zabawiał Was trochę na mszy żeby Wam się nie nudziło:-p :-D
Thinka to świetnie że egzamin zaliczony:tak:
 
hej hej!
u nas nadal wiatr urywa głowy, w nocy myślałam że mi okno otworzy, w ogóle tak gwizdało że co chwilę się budziłam, i chyba niedługo pójdę odsypiać nockę, maluśka już właśnie w łóżeczku na pierwszej drzemce - w nocy jak się zbudziła od gwizdów nie mogła długo usnąć
a ja mimo spokojnie 2 dni spędzonych w łóżku na leżąco na wieczór dostałam takiego plamienia, że jutro idę do swego gina, niech sprawdzi czy nic się nie dzieje, a w sobotę miałam wizję powolnego sprzątania jeden dzień jeden pokój, by do imprezki urodzinowej zdążyć, teraz to myślę że wystarczy jak mąż poodkurza i pościera kurze, jedno okno już umył, to już jesteśmy bliżej porządków w domu
 
Hejka;-)
I u nas przyjemnie ciepło, gdyby tego wiatru jeszcze nie było..
Po nocnej wichurze aż strach było na balkon wyjść takie pobojowisko:szok:. No i połamało mi wiadro.. Jakoś się wysmyknęło i musiało nim hulać po całym balkonie.

Znowu się wyspałam:-D! Kawusia tak dobrze smakuje jak człowiek w dobrym humorze:tak:. Ciekawe co mi go zepsuje:dry:, ot żebym za dobrze nie miała.

Gosia Ty się nie śmiej z Nas my tu nie zwyczajne mieć halny co dzień;-):-)
 
krolcia na pewno nikt nie zepsuje, po prostu zacznie Ci się dobry tydzień :-D
ja na balkon jeszcze nie wyjdę zanim nie wróci mąż - za bardzo wieje, jeszcze by mnie zwiało
aha Gosia jak się to u nas działo na codzień to byśmy może przyzwyczaili i nie było tak koszmarnych nocy, że na balkonie wszystko lata mimo zabezpieczeń i przyciskania cięższymi rzeczami np plastikowych donic, ja po prostu zarządzam dziś mężowi by na balkonie nie pozostało nic
 
Krolcia, u Ciebie wreszcie spokojne noce, a u nas dla odmiany masakra :/ Nie jest tragicznie, ale jak się człowiek przyzwyczai do dobrego, to potem ciężko się odzwyczaić ;) Pucek już sypiał ładnie od 20 do 7 czy nawet 8, a od paru dni budzi się między 5 a 5.30. Najpierw próbujemy go jeszcze uśpić, a potem wrzucamy mu jakieś zabawki do łóżeczka i drzemiemy do 6...:/ Dziś wstał o 5, więc teraz już śpi.

Nie wiem, co mu się porobiło. Może to te zęby - druga jedynka nie może się przedrzeć przez dziąsło. Jak ona wyjdzie, to jeszcze dwójka czeka w kolejce - już jest tuż tuż. Więc może się okazać, że jeszcze długą chwilę będziemy chodzić niedospani :/

No nic, nie ma co narzekać, trzeba się wziąć do roboty. Wykańczam korektę, bo jak Franek wstanie, to jedziemy do pracy i na zakupy. Pogoda ładna, więc dobrze będzie się przejść po polu dłużej.

***
A właśnie - Krolcia, możesz napisać jeszcze raz, jakie witaminy bierzecie? Bo nam się dziś cebion skończył, to kupię coś nowego.
 
U mnie na balkonie stado donic:-D! Do tego podstawki. Dobrze, że w podwójnym worku były, bo podstawki jak nic by wyfruwały jedna za drugą.

Ewa to multiwitamina jest akurat z vibovitu, bo są też z juvitu. Podobna cena chyba.

Tak właśnie myślę, że ostatnia choroba jakoś nam szybko poszła w niepamięć dzięki witaminom. 5 dni syropu i te witaminy i mały jest prawie zdrowy. Jeszcze coś tam pokasłuje, ale w porównaniu do poprzednich chorób, które ciągnęły się tygodniami to jest różnica ogromna.

Na wieczór daję 3 krople witamin, dolewam dwie D i wszystko za jednym zamachem leci.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ewa współczuję tych męczących chwil kiedy nie wiadomo czy dziecko już zabawiać czy jeszcze próbować usypiać, ale potem jak szybko idzie na pierwszą drzemkę też jest fajnie.
Krolcia a ja właśnie chciałam by taka jedna plastikowa mała doniczka (została po przesadzeniu kwiatka kupionego do większej donicy,) to ona świnia tarzała się po tym balkonie i obijała się o barierki, i teraz nadal się turla, a co tam, nie wyjdę na ten ziąb może sobie frunąć ze 4 piętra

****
ja właśnie przyglądam się tym z Juvitu http://www.doz.pl/apteka/p1940-Juvit_Multi_krople_doustne_10_ml
cena jest w miarę dostępna, a vibovit mówisz?
 
Ostatnia edycja:
Do góry